Spotykam w swoim życiu ludzi, dla których proste sformatowanie tekstu albo czytelne rozpisanie danych w tabelce to wysiłek, na który nie zdobędą się chyba bez dodatkowej zapłaty za robociznę.
Mówię o tekście wklepanym jednym ciągiem: bez akapitów, justowania, bez interpunkcji nawet, w formie równoważników (jak gdyby osobnik nie potrafił sformułować pełnego, logicznego zdania).
Mówię o gołych liczbach w Excelu wpisanych


























jak dzik w kartofle ( ͡° ͜ʖ ͡°)