98/100 #100perfum #perfumy
Narciso Rodriguez for Him Bleu Noir (2015, EdT)
Dziś będzie kolejny uwielbiany przeze mnie zapach mainstreamowy, ale w zupełnie innym klimacie. W momencie, gdy poznałem Bleu Noir, marka Narciso Rodriguez była dla mnie niczym chiński producent koszulek, które da się kupić na lokalnych bazarach za worek ziemniaków. Dopiero jakieś dwa lata temu przyjrzałem się produktom spod tego szyldu. Okazało się, że mają BARDZO solidne portfolio. Za zapach For Him odpowiada sam Francis Kurkdjian! Nosem stojącym za ten flanker jest Sonia Constant, czyli również matka TF Noir Extreme uwielbianego przez wielu Mirków. Może w końcu coś o zapachu... Bleu Noir to nie jest nic odkrywczego, nie jest też jakimś objawieniem, klasykiem etc. Gdy go pierwszy raz poczułem, uznałem że pachnie on jak bukiet świeżo zerwanych z łąki fiołków wonnych i to był strzał w dziesiątkę. Przepiękny aromat fiołka wonnego to mój "zapach dzieciństwa".
Czemu twierdzę, że to nic odkrywczego? Bo to ewidentna inspiracja zapachem Declaration od Cartiera, a w bazie czuć nieco niuanse ziemnej wetywerii z Terre d'Hermes. W otwarciu dostajemy połączenie kardamonu z cytrusową wetywerią i nutką piżma. To połączenie daje dziwny efekt zapachu fiołków wiosną. Jest też niestety dość syntetyczny. Mimo to, ma w sobie coś, co sprawia że nie mogę oderwać nosa od nadgarstka. Jest świetnie skomponowany. Declaration był dla mnie zbyt "czysty", sterylny. Terre natomiast jest trochę zbyt kwaśne i nie skradł mi serca. Tutaj dostajemy wszystko co najlepsze z obu tych zapachów, w niesamowicie eleganckim i dystyngowanym wydaniu.
Narciso Rodriguez for Him Bleu Noir (2015, EdT)
Dziś będzie kolejny uwielbiany przeze mnie zapach mainstreamowy, ale w zupełnie innym klimacie. W momencie, gdy poznałem Bleu Noir, marka Narciso Rodriguez była dla mnie niczym chiński producent koszulek, które da się kupić na lokalnych bazarach za worek ziemniaków. Dopiero jakieś dwa lata temu przyjrzałem się produktom spod tego szyldu. Okazało się, że mają BARDZO solidne portfolio. Za zapach For Him odpowiada sam Francis Kurkdjian! Nosem stojącym za ten flanker jest Sonia Constant, czyli również matka TF Noir Extreme uwielbianego przez wielu Mirków. Może w końcu coś o zapachu... Bleu Noir to nie jest nic odkrywczego, nie jest też jakimś objawieniem, klasykiem etc. Gdy go pierwszy raz poczułem, uznałem że pachnie on jak bukiet świeżo zerwanych z łąki fiołków wonnych i to był strzał w dziesiątkę. Przepiękny aromat fiołka wonnego to mój "zapach dzieciństwa".
Czemu twierdzę, że to nic odkrywczego? Bo to ewidentna inspiracja zapachem Declaration od Cartiera, a w bazie czuć nieco niuanse ziemnej wetywerii z Terre d'Hermes. W otwarciu dostajemy połączenie kardamonu z cytrusową wetywerią i nutką piżma. To połączenie daje dziwny efekt zapachu fiołków wiosną. Jest też niestety dość syntetyczny. Mimo to, ma w sobie coś, co sprawia że nie mogę oderwać nosa od nadgarstka. Jest świetnie skomponowany. Declaration był dla mnie zbyt "czysty", sterylny. Terre natomiast jest trochę zbyt kwaśne i nie skradł mi serca. Tutaj dostajemy wszystko co najlepsze z obu tych zapachów, w niesamowicie eleganckim i dystyngowanym wydaniu.
może ktoś w miarę ostatnim czasie się rekrutował i kojarzy mniej więcej jakie pytania były ?
fullstack - allegro vs samsung r&d - warszawa
znacie jakies oferty dla regulara fullstack ktore nie laduja na jobboardach? warszawa lub zdalnie