Czy są mężczyźni, którzy naprawdę wierzą w to, że są bohaterami, bo uratowali samotną matkę?
Przecież tego typu teksty to tylko taka prostacka manipulacja mająca wjechać na honor mężczyzny, w którą nie wierzą nawet (a może przede wszystkim) te samotne matki i wystarczy mieć IQ wyższe od kamienia, pomyśleć i poobserwować przez minutę niezaślepionymi spermą oczami zachowanie kobiet, żeby było to oczywiste.
Ile to ja się nasłuchałam żali wielce zasmuconych matek takich
@throwaway2137: Mam w znajomych kilka samotnych matek, wszystkie są ostrzą zęby na jakiegoś wolnego chłopa. Problem w tym, że wolny chłop niekoniecznie ich szuka, dlatego są złaknione towarzystwa i męskiego ramienia. Uprzedzając krzyki, to każda samotna matka zasługuje na nowego chłopa, ale nie każdy chłop zasługuje na samotną matkę ( ͡°͜ʖ͡°)
Ponad pół roku temu zakończyłem związek, który niby rokował na hehe miłość do końca życia. Gdy zakończyłem związek wpadłem w marazm wspomagany alkoholem koksem/mdma i fastfoodami... Moje poczucie własnej wartości było równe zeru + mój wiek prawie 30 lat XD Później zacząłem ćwiczyć na silowni i dbać o dietę 3 miechy, schudlem ze 105 do 92kg, wszystko wspomagane cotygodniową psychoterapią. Dziś 18 letnia przyszła uczennica 3 liceum pyta czy wolę skończyć w
Mirki mam problem, różowa 30 lvl miewa momenty "chłodu" kiedy coś jej nie pasuje. Raz kiedy powiedziałem jej że nie spotkamy się dziś tylko jutro (widujemy się czasem codziennie czasem co 2 -3 dzień), stała się chłodna niedostępna. Teraz znowu , kiedy okazało się że pracuję po południu a nie od rana (znała mój grafik ale coś się jej kopsnęło), ja myślałem że ona wie i w feralnym dniu powiedziała że zaprasza
Mam 25 lat, moja dziewczyna 28. I nie wiem czy chce z nią dalej być. Niby jesteśmy 2 lata ze sobą, a ja czuję czasem, że nie chcę z nią być, a potem znowu, że bardzo z nią chce być.
Nie rozumiem tego, ale też nie jestem do końca normalny (burzliwe dzieciństwo), obecnie lęki, fobie, lekka depresja nie pomaga. Brakowało mi miłości w dziecińtswie i może
Przede wszystkim piszę ten post aby się wygadać. I nie piszcie mi, że jestem #!$%@? czy kimś innym bo ja tej historii w tych aspektach nie rozpatruje. W moim życiu za 30 lat nie było zbyt wielu kobiet. Nie było też takich, z którymi mógłbym normalnie spotykać się chodzić na randki, czy mieć szansę na założenie rodziny. Nie byłem zbytnio kochliwy na palcach u jednej ręki mogę policzyć ile tych dziewczyn było
@Friz_PL: Ja pierdzielę, serio!!! pewnie to jakiś bait ale dobrze. Chcesz niszczyć rodzinę i małżeństwo swojej znajomej, chcesz oddzielić jej dwójkę dzieci od ich biologicznego ojca tylko dlatego, że dostałeś w mózgu strzała hormonów i chcesz ją sobie przygruchać. Chyba cię poj....ało!!! Co ty jesteś jakieś zwierzę które kieruje się popędem, żeby unieszczęśliwiać innych? Weź sobie gościu znajdź jakąś loszkę bez zobowiązań, a jak już chcesz się pakować w związek z
Szkoda, że mnie w tym wszystkim nie dostrzegasz. Cierpiałem bez niej 20 lat
@Friz_PL: Słodki Jezu Chryste i wszyscy święci, przecież Ciebie tam nie ma, dla jej rodziny Ty jesteś wirusem który chce ją zniszczyć w imię swoich egoistycznych potrzeb.
skąd wiesz czy tym dzieciom nie będzie równie dobrze u mnie jak u tego ojca?
zastanów się co Ty piszesz, dzieci będą szczęśliwsze z Tobą niż ze swoim biologicznym ojcem?
Czy są mężczyźni, którzy naprawdę wierzą w to, że są bohaterami, bo uratowali samotną matkę?
Przecież tego typu teksty to tylko taka prostacka manipulacja mająca wjechać na honor mężczyzny, w którą nie wierzą nawet (a może przede wszystkim) te samotne matki i wystarczy mieć IQ wyższe od kamienia, pomyśleć i poobserwować przez minutę niezaślepionymi spermą oczami zachowanie kobiet, żeby było to oczywiste.
Ile to ja się nasłuchałem żali wielce zasmuconych matek takich
babka co ma bąbelka to już permanentnie ma żyć w samotności do końca życia
@LonesomeWild: Nie musi, zawsze znajdzie się jakiś kamikadze co na nią poleci. W radach co do unikania samotnych matek chodzi głównie o to aby porządny nieświadomy chłopak nie wpakował się w sytuację która może mu zniszczyć życie. Trzeba mieć świadomość, że w większości wypadków samotną matką zostaje się przez świadomy wybór i nie bez przyczyny taka kobieta
@LonesomeWild: 23-24 czy 35-40 lat, wiek nie ma znaczenia. Ty mówisz o odosobnionym przypadku wdowy. Takich sytuacji jest bardzo niewiele w porównaniu do rozwodów czy rozstań. Jak ktoś chce to może sobie wziąć wdówkę z dzieckiem ale sytuacja w takim związku tez jest zupełnie inna niż z kobietą bez dzieci i trzeba mieć świadomość, że tak jest.
nie wrzucałbym wszystkich samotnych matek do jednego wora.
Byłem w weekend w odwiedzinach u znajomej z liceum, fantastycznie nam się rozmawiało, powspominaliśmy stare, opowiadaliśmy sobie co nowego. Doszliśmy nawet do momentu, gdzie oboje stwierdziliśmy, że w szkole się sobie podobaliśmy i że w sumie dalej tak jest. Od słowa do słowa, od kieliszka wina do kilku butelek, skończyliśmy wieczór w łóżku. Rano przegadaliśmy kolejne kilka godzin, po czym wróciliśmy do swoich obowiązków z jasną deklaracją kolejnego spotkania.
Dziś jeden z moich ulubionych dni w roku - mój niebieski ma #urodziny. (。◕‿‿◕。) Wcześniej dostał już prezent związany z jednym z jego zainteresowań, ale nie byłabym sobą gdybym była inna i nie dorzuciła do puli podarunków jakiejś drobnej niespodzianki.
Niebieski totalnie wsiąknął w The Legend of Zelda, specjalnie dla tego tytułu kupił #nintendoswitch i do tej pory w wolnych chwilach włóczy się po
Właściciel jednej z Wrocławskich restauracji na Facebooku z żalem poinformował o zamknięciu jej do odwołania, z powodu osobistych. Chodzi o alimenty. Sąd nakazał mu płacić na dziecko......6000 zł.... Płacił 1500 i zablokowali mu konto.
Pod tym postem widać 104 reakcje, w tym 54 "Haha", a w tym 46 "Haha" od kobiet. Ogólnie 44% ludzi, którzy zareagowali pod tym postem to śmiejące się kobiety z jego niepowodzenia.
no jeśli dzieci są u ojca to matka też powinna płacić bo dzieci powietrzem nie wykarmisz.
Nie wiem co wy tak wszystko na płeć rozdzielacie.
@elena-mary: Przypadek marginalny, jedynie w przypadku śmierci lub patologii matki (a i to nie daje pewności, bo ojciec musi udowodnić taki stan), dziecko jest oddawane ojcu. W Polsce nie praktykuje się oddawania dziecka ojcu bez powodu, a na wychowanie naprzemienne i pełne prawa rodzicielskie dla obojga
Przecież tego typu teksty to tylko taka prostacka manipulacja mająca wjechać na honor mężczyzny, w którą nie wierzą nawet (a może przede wszystkim) te samotne matki i wystarczy mieć IQ wyższe od kamienia, pomyśleć i poobserwować przez minutę niezaślepionymi spermą oczami zachowanie kobiet, żeby było to oczywiste.
Ile to ja się nasłuchałam żali wielce zasmuconych matek takich
źródło: comment_1635071969Di174W2C7b7tIdwh6S9xU2.jpg
Pobierz