Przez 1,5 miesiąca mikrodawkowałem grzybki halucynogenne, oto moje wrażenia i porównanie względem mikrodawkowania LSD
Jakiś czas temu dodałem wpis związany z faktem, że moja dziewczyna cierpi na nerwicę i dobre rezultaty w leczeniu jej choroby przynosi stosowanie grzybków halucynogennych w niewielkich dawkach kilka dni w tygodniu. Sam do tej pory mikrodawałem LSD przez okres niespełna 5 lat, o czym pisałem tutaj.
Półtora miesiąca temu przestałem jednak stosować regularnie mikrodawki mojego ulubionego LSD, żeby dać szansę grzybom i porównać do siebie obydwie te substancje. Myślę, że czas jaki upłynął jest wystarczający, aby stwierdzić różnice między nimi.
Jakiś czas temu dodałem wpis związany z faktem, że moja dziewczyna cierpi na nerwicę i dobre rezultaty w leczeniu jej choroby przynosi stosowanie grzybków halucynogennych w niewielkich dawkach kilka dni w tygodniu. Sam do tej pory mikrodawałem LSD przez okres niespełna 5 lat, o czym pisałem tutaj.
Półtora miesiąca temu przestałem jednak stosować regularnie mikrodawki mojego ulubionego LSD, żeby dać szansę grzybom i porównać do siebie obydwie te substancje. Myślę, że czas jaki upłynął jest wystarczający, aby stwierdzić różnice między nimi.
dlonie są ładniejsze
Dla mnie osobiście ładne stopy to ozdoba, nie jest to obiekt stricte seksualny, ale ważny (jak wyraz twarzy partnerki podczas seksu)