#anonimowemirkowyznania Wykopki - w tych całych relacjach z różowymi nie chodzi o sam #seks. W tym wszystkim chodzi o te najlepsze chwile, najciekawsze akcje i najbardziej zapadające w pamięć wspomnienia. Co dla mnie było takim numerem 1? Akcja sprzed kilku lat z BARDZO atrakcyjną dziewczyną(zdecydowanie najbardziej w porównaniu do wszystkich, z którymi miałem "coś więcej") z portalu randkowego. Mieliśmy wtedy oboje jakoś po 19/20 lat. A całość wyglądała mniej więcej tak: idziemy do lokalu, zaczynamy pić, flirtować, dosyć ostro inicjować dotyk i... zaczynamy akcję ;D Robię dziewczynie "dobrze" przez bieliznę i vice versa mimo, że pełno ludzi było wokoło(w końcu centrum dużego miasta - ciekawie to musiało wyglądać "z boku"...). Wychodzimy na zewnątrz, różowa wygląda na nagrzaną i sama z siebie robi mi lodzika z zakończeniem w ustach. I widać było, że naprawdę wie, co robi ( ͡°͜ʖ͡°) Pyta się, czy chcę do niej przyjść na noc, więc bierzemy Uberka, przyjeżdżamy do jej mieszkania, rozmawiamy przez pewien czas i lecimy z drugą częścią. Na start różowa sama proponuje, że założy czerwone szpilki w trakcie(fajne to było bardzo - trochę jak z filmów +18 XD) i całość naprawdę długo trwała; pod koniec seksów, kiedy dziewczynę liże "na dole" alkohol daje znać o sobie i... wybiegam błyskawicznie do toalety wymiotując XD Oczywiście całość wyglądała dużo ciekawiej irl -
@only_dgl: kurde ciekawe czy znajde sobie dobrych ziomków za rok, czy skończe studbaze i bede na magisterce i czy bede chociaz troche pogodzona ze sobą ;;_;;
#anonimowemirkowyznania Spotykam się z super dziewczyną, która pracuje w Lidlu i dorywczo sprząta mieszkania i nie wiem co zrobić bo trochę wstydze się tego gdzie ona pracuje ( ͡°ʖ̯͡°). Mam 30 lat i ponad miesiąc temu poznałem na domówce pewna dziewczynę, nowa koleżanka zrobiła na mnie duże wrazenie, przegadaliśmy prawie całą impreze. Przez ostatnie 3 tygodnie spotkaliśmy się 6 razy i coraz bardziej ją lubie. Dziewczyna jest naprawde fajna, mamy podobny pogląd na zycie, wyznajemy podobne wartości, interesuje ją wiele rzeczy, jest asertywa co zrobiło na mnie wrazenie, ma swoje zainteresowania, naprawde jest fajna. Problem jest taki, że pracuje w Lidlu i dorywczo sprzata mieszkania. Szczerze powiedziawszy mam mętlik w głowie bo niektóre rzeczy mi w tej całej historii nie pasują: dziewczyna jest po studiach, ma magistra administracji czyli raczej głupia nie jest, wiem, ze ma własne mieszkanie (dowiedziałem się od jej koleżanki), wiem też że kiedyś pracowała jako sekretarka a od 2 lat pracuje w Lidlu i sprzata mieszkania. Czy to nie jest jakieś podejrzane? Skoro pracowała jako sekretarka to mogłaby znaleźć sobie prace biurową, ale ona wybrała prace fizyczną, która z resztą do lekkich nie należy... No nie wiem , ona ma 30 lat i nie najlepsze perspektywe zawodowa przed soba jak zamierza dalej tam pracować... Po drugie, na początku mi to nie przeszkadzało, ale im więcej o tym myślę, tym mam więcej wątpliwości i wstydze się tego gdzie ona pracuje... Czuje wstyd i normalnie jestem aż skępowany jak wyobraże sobie w głowie, że przedstawiam ją moim znajomym i mowie im gdzie ona pracuje. Nikt z moich kolegów i ich partnerek nie pracuje jaka osoba fizyczna i czuje, ze będzie mi głupio, ze dziewczyna z którą się spotykam pracuje tam gdzie pracuje. Poza tym różnica w zarobkach między nami jest zapewne spora bo ja mam na rękę 7 tysięcy (tak tak, zaraz ktoś mi napisze, że zarabiam tylko 7 tysięcy, przeliczy to na euro itp. ale mi chodzi po prostu o różnice w naszych zarobkach). Dziewczyna chyba raczej żyje skromnie, na wykopie też dosyć często ktoś pisze, ze różnica w zarobkach w związku jest duża i są kłopoty jak trzeba gdzies jechać na wakacje czy wyjść do droższej restauracji a nie mam zamiaru być sponsorem. Chociaż dziewczyna na spotkaniach sama za siebie płaci, ale jak pada propozyja wyjścia z jej strony to idziemy gdzieś po prostu do kawiarni, na ciastko, kawe czy jakiś koktajl, wiec te rachunki raczej zbyt
@Sabika1992: otoz nie kazdy? XD to jest poyebana praca, do tego nudna dosyc. I jak widac jedynie co daje, to niby lepsze postrzeganie przez innych. Aha XD
@zmrol: hohoh typie, skoro uważasz sie jak mniemam, za bystrego człowieka, zdolnego do merytorycznej dyskusji jak mowisz, to ortografia nie stanowiłaby aż takiego problemu.
Mobberzy lubią działać w białych rękawiczkach. To, co bywa niewidzialne dla otoczenia, doprowadza człowieka na skraj przepaści psychicznej i rozbija zespół. Nękanie wyniszcza środowisko pracy, choć często trudno je udowodnić. Spotyka się z nim co 10 pracownik.
Wykopki - w tych całych relacjach z różowymi nie chodzi o sam #seks. W tym wszystkim chodzi o te najlepsze chwile, najciekawsze akcje i najbardziej zapadające w pamięć wspomnienia.
Co dla mnie było takim numerem 1? Akcja sprzed kilku lat z BARDZO atrakcyjną dziewczyną(zdecydowanie najbardziej w porównaniu do wszystkich, z którymi miałem "coś więcej") z portalu randkowego. Mieliśmy wtedy oboje jakoś po 19/20 lat.
A całość wyglądała mniej więcej tak: idziemy do lokalu, zaczynamy pić, flirtować, dosyć ostro inicjować dotyk i... zaczynamy akcję ;D
Robię dziewczynie "dobrze" przez bieliznę i vice versa mimo, że pełno ludzi było wokoło(w końcu centrum dużego miasta - ciekawie to musiało wyglądać "z boku"...). Wychodzimy na zewnątrz, różowa wygląda na nagrzaną i sama z siebie robi mi lodzika z zakończeniem w ustach. I widać było, że naprawdę wie, co robi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pyta się, czy chcę do niej przyjść na noc, więc bierzemy Uberka, przyjeżdżamy do jej mieszkania, rozmawiamy przez pewien czas i lecimy z drugą częścią. Na start różowa sama proponuje, że założy czerwone szpilki w trakcie(fajne to było bardzo - trochę jak z filmów +18 XD) i całość naprawdę długo trwała; pod koniec seksów, kiedy dziewczynę liże "na dole" alkohol daje znać o sobie i... wybiegam błyskawicznie do toalety wymiotując XD Oczywiście całość wyglądała dużo ciekawiej irl -