Do wszystkich, co widzą w Anieli kolejną wariatkę, która jest taka sama jak te Dąbrowskie i reszta. Jasne, poszła z typem na chatę, zrobiło się dziwnie, ale zauważcie, że to nie jest tak, że ona na drugi dzień postanowiła go u----ć. Chciała być w porządku przed swoją najlepszą przyjaciółką, więc jej powiedziała. Przez dwa (czy ile tam) lata w ogóle tego nie upubliczniała. Nie równajcie jej z typiarami, co z kimś śpią,

illiteratewombat































