#pasta
Pamiętam jak moim Polonezem "przejściówką" między Borewiczem, a Caro przejechałem 500 metrów. Długie przygotowania samochodu jak przed rajdem Dakar. Wymieniłem wszystkie płyny, bo Polonez "przejściówka" między Borewiczem a Caro brał oleju w stosunku 1:1 do benzyny. Nie wiedzieć dlaczego brał nawet płyn do spryskiwacza. Ale w sumie dobrze, bo spryskiwacz przedniej szyby pryskał na boczną i tylną szybę tylko. Zawieszenie wzmocniłem mocno - tylny resor od przyczepy z Ursusa
Pamiętam jak moim Polonezem "przejściówką" między Borewiczem, a Caro przejechałem 500 metrów. Długie przygotowania samochodu jak przed rajdem Dakar. Wymieniłem wszystkie płyny, bo Polonez "przejściówka" między Borewiczem a Caro brał oleju w stosunku 1:1 do benzyny. Nie wiedzieć dlaczego brał nawet płyn do spryskiwacza. Ale w sumie dobrze, bo spryskiwacz przedniej szyby pryskał na boczną i tylną szybę tylko. Zawieszenie wzmocniłem mocno - tylny resor od przyczepy z Ursusa

























1. miej współlokatora debila, czepia się o wszystko, nawet właściciel mówi, że jest upierdliwy do bólu
2. rób sobie kawkę w kuchni
3. przychodzi on, wyłącza czajnik, wylewa wodę xD wlewa od nowa i wstawia sobie
mawiam: "po co wylewałeś, robiłem sobie kawe?"
"o kurde, chyba nie myślisz, że to specjalnie?"