Pamiętacie jak kiedyś po Auchanie śmigały wrotkarki? Przywoziły i odwoziły z kasy różne produkty o ile dobrze pamiętam. Gówniakiem byłem ale zawsze było miło popatrzeć na te zwiewne spódniczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To było tak wpizdu dawno, że nawet nie mogę znaleźć odpowiedniej fotki w necie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#gimbynieznajo #nostalgia #gdansk #auchan
To było tak wpizdu dawno, że nawet nie mogę znaleźć odpowiedniej fotki w necie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#gimbynieznajo #nostalgia #gdansk #auchan
Prorok Daniel wraz z grupą kilku młodzieńców zostaje wysłany na dwór króla babilońskiego, aby mu służyć. Wyposażony przez 'Boga' w 'mądrość i wiedzę', Daniel pomaga królowi zinterpretować jego sen o złotym posągu. Kiedy król buduje wielki posąg i widzi, że towarzysze Daniela nie chcą mu się pokłonić, skazuje ich na śmierć poprzez wrzucenie do wielkiego pieca pełnego ognia. Nadmiernie rozpalony piec sprawia, że słudzy, którzy wrzucili do środka towarzyszy Daniela, sami płoną żywcem. Trzej towarzysze Daniela wychodzą jednak z opresji bez szwanku, a wszystko dzięki boskiej interwencji:
"Anioł Pański zstąpił do pieca i usunął płomień ognia, sprowadzając do środka pieca jakby orzeźwiający powiew wiatru, tak że ogień nie dosięgnął ich wcale, nie sprawił im bólu ani nie wyrządził krzywdy. [...] Król popadł w zdumienie i powstał spiesznie. Zwrócił się do swych doradców, mówiąc: "Czy nie wrzuciliśmy trzech związanych mężów do ognia?" Oni zaś odpowiedzieli królowi: "Rzeczywiście, królu". On zaś w odpowiedzi rzekł: "Lecz widzę czterech mężów rozwiązanych, przechadzających się pośród ognia i nie dzieje się im nic złego; wygląd czwartego przypomina anioła". (Księga Daniela III-49-50,91-92)
Mamy