Z "De imitatione Christi":
Synu, o ile zdołasz oddalić się od siebie, o tyle zbliżysz się do mnie. Nic nie żądać od świata - to znaczy znaleźć wewnętrzny spokój, a opuścić siebie samego znaczy złączyć się z Bogiem. Chcę cię nauczyć doskonałego zaparcia się siebie i oparcia się na mojej woli bez sprzeciwu i bez wykłócania się o swoje. Idź za mną - jam jest droga, prawda i życie. Bez drogi nie
1) Kolejna część ciekawostek o wierze, która na pewno nie jest katolicyzmem - "Jeśli Bóg ignoruje twoje modlitwy, zwróć się do kilkuset świętych, a oni przekonają nieomylnego Stwórcę, że popełnia błąd". Przede wszystkim, to według chrześcijaństwa nigdy nie jest spełniony pierwszy warunek. Bóg nie ignoruje żadnych modlitw. Z tym, że modlitwa to nie koncert życzeń. Chrześcijanie modlą się słowami "bądź wola Twoja", a nie "zrób tak jak ja chcę". Celem chrześcijanina powinno być złączenie swojej woli z wolą Chrystusa i owszem, mogą nam w tym pomagać inni ludzie - święci, grzesznicy - modląc się za nas. Tu z kolei do wyszukania polecam hasła "wstawiennictwo świętych" oraz "świętych obcowanie"
2) Niektóre wpisy spod znaku bekizkatoli są o tyle problematyczne, że z Chiny nie potrafię zrozumieć co takiego mają one wyśmiewać. Otóż jakaś pani dopytuje się o hostie bezglutenowe, cytując księdza, który powiedział jej, że aby dokonać konsekracji nie można skorzystać z takiej hostii, tylko trzeba użyć normalnej lub co najwyżej niskoglutenowej. Sakramenty w Kościele mają pewne zasady, ustaloną formę, materię itd. - czy to jakiś element nielogiczności? Czy może śmieszne jest, że ktoś choruje na celiakię? @invisibleborder bardzo merytorycznie skwitował moje pytania krótkim "xD", więc może ktoś inny spod tagu zechce wyjaśnić co bekowego tutaj zaszło, to pośmiejemy
@informatyk: Sofistyka to jedyne co widzę w Twoim wpisie. nie umiesz wybronić boga więc uczepiłeś się znaczenia słowa XD Żałosne. Zamiast "morderstwo" mogłem użyć "zabijanie" i Twoje argumenty już nic nie znaczą.
@plackojad: Nie jestem Twoim kolegą