@Muodyhuopiec1919: Nawalanie izoteku bez nadzoru lekarskiego to imo niezbyt rozsądne wyjście, jeszcze w porcjach 4 piksy/dzień. A i nie przesadzajcie z tą demonizacją leku - lepiej chyba trochę się pomęczyć z suchą skórą (i ją regularnie nawilżać), niż całe życie męczyć się z trądzikiem?
@Muodyhuopiec1919: Ale wiesz że te 3 dni po 80 mg to niewiele zmieniają? Łącznie daje to 240 mg, a trzeba przyjąć 120-150 na kilogram masy ciała, więc jak na wielomiesięczną kurację to minimalny odsetek xd
@Vanak: Powątpiewanie w to, co jest dobrze klinicznie przebadane i ma potwierdzoną skuteczność + rozważanie wizyty u szamana, niezłe combo. Idź normalnie jak człowiek do dobrego dermatologa
Czas się pozbyć tego gówna raz na zawsze, niestety ale maści peelingi diety można sobie w p---e wsadzić (przynajmniej w moim wypadku), moja cierpliwość dobiegła końca i nie mam zamiaru ustawiać mojego życia pod stan mojej cery szczególnie, że mam 26 lat. Cieszcie się jeżeli nie macie problemów z cerą ja stałem w kolejce po wzrost po cere już niestety nie.
Dzisiaj wziąłem pierwszego tabsa i nie żałuje ani troche mojej decyzji
@Voque: powodzenia miras. Widze ze od razu startujesz z dawka 40 mg. Ja zaczalem 3 tygodnie temu z 20, po tygodniu i odstawieniu innego lekarstwa, tez biore po 40. Juz widac pierwsze efekty, ryj co prawda dalej czerwony i przeplamiony, ale kaszy na czole coraz mniej, a typowe nowe pryszcze juz prawie nie wyskakuja.
@hu2jec123: to wszystko prawda, ja dodałbym jeszcze że warto w diecie ograniczyc mocno witamine a (izotek to jej pochodna), bo sporo tych efektow ubocznych czesto wynika wlasnie z jej nadmiaru. Do tego duzo wody, regularne badania watrobki i krwi i dobry dermatolog i ryzyko tej kuracji mozna znaczaco ograniczyc.