- 5131
- 1
zastanawiam się tylko jak udowodnić, że zrobiłem przelew. Sam zrzut ekranu może być mało wiarygodny dla wielu..
Macie jakiś pomysł na to by nie było wątpliwości, że zasiliłem konto fundacji?
@meetom: Wspólne zdjęcie z Jurkiem i wydrukowanym potwierdzeniem przelewu. Powinno wystarczyć.
- 569
"Dagmara" i standardowy zestaw w legnickiej Hucie Miedzi złapany podczas opróżniania kadziowozu z jeszcze płynnego żużla z pieca szybowego
#ciekawostki #kolejeboners #kolej #pociagiboners #pociagi
#ciekawostki #kolejeboners #kolej #pociagiboners #pociagi
- 1
@LubiePisac: Ludzie z IT chcą czasami by coś trwałego po nich zostało, np. taki gorący żużel zastygający na zboczu zwałowiska. A tak co po nich zostanie? Plama po kubku od kawy na biurku? Okruszki po czipsach w klawiaturze?
- 1710
Pamiętnik Pradziadka został ukończony.
Rękopis na ok. 50 stron został przepisany do wygodnego do czytania E-Booka
Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku XX wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa - wysiedlenia i życie kilka kilometrów od niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau.
Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego, biednego człowieka ze wsi, odstaje nieco od naszego wyobrażenia o tamtym okresie dziejów, oraz to, że niezwykle wiele z jego spostrzeżeń o Polsce i Polakach jest aktualne aż do dziś, po tych stu latach.
Z
Rękopis na ok. 50 stron został przepisany do wygodnego do czytania E-Booka
Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku XX wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa - wysiedlenia i życie kilka kilometrów od niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau.
Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego, biednego człowieka ze wsi, odstaje nieco od naszego wyobrażenia o tamtym okresie dziejów, oraz to, że niezwykle wiele z jego spostrzeżeń o Polsce i Polakach jest aktualne aż do dziś, po tych stu latach.
Z
- 6
@Rabsztok: Dodaj do tego PDF-a jakąś pierwszą stronę. Tytuł, parę słów wstępu (np. to co napisałeś tutaj na Mikro jako wstęp), przede wszystkim skąd ten tekst, kim dla Ciebie była postać, której pamiętniki przepisałeś. Dodaj skan choćby jednej oryginalnej strony. Może też dodaj jakieś dane kontaktowe do siebie (mail). Ogólnie trochę łyso to wygląda w tej chwili.
Teraz wszyscy kojarzą, ale za parę lat zatrze się pamięć i zostanie sam
Teraz wszyscy kojarzą, ale za parę lat zatrze się pamięć i zostanie sam
konto usunięte via Android
- 1492
Budzik
Wstań
Zjedz
Umyj się
Stój w korku
Pójdź do pracy
Wstań
Zjedz
Umyj się
Stój w korku
Pójdź do pracy
- 1897
niby nic niewzykłego, ale jednak fajny przykład #podwojnestandardy
na głównej #gw wisi tekst o hejterach #kuzniar wszystko okraszone fotkami, które robią z niego męczennika
zaraz pod tym zajawka tekstu o memach z #dzieciakzmonu - w środku totalna beka z jego wyglądu i wieku
spoko nie? śmiech i disowanie kuźniara to niezrozumiały hejt, który doczekał się "bardzo mocnej akcji" - ale naśmiewanie się z kolesia
na głównej #gw wisi tekst o hejterach #kuzniar wszystko okraszone fotkami, które robią z niego męczennika
zaraz pod tym zajawka tekstu o memach z #dzieciakzmonu - w środku totalna beka z jego wyglądu i wieku
spoko nie? śmiech i disowanie kuźniara to niezrozumiały hejt, który doczekał się "bardzo mocnej akcji" - ale naśmiewanie się z kolesia
- 1
Jarosław Kuźniar zasługuje na krytykę, ale trzeba wiedzieć kiedy krytyka zamienia się w hejt. Ten proces dla wielu ludzi dzieje się niepostrzeżenie. Utożsamiają krytykę z wyłączeniem kogoś z dyskusji i życia publicznego.
Kuźniar pochwalił się publicznie nie najmądrzejszymi rzeczami, zebrał baty i wystarczy. Ale w momencie kiedy ktoś od uargumentowanej krytyki przechodzi do bezpodstawnej krytyki lub gróźb tylko za to, że Kuźniar wciąż zabiera głos w dyskusji, to powinien się zastanowić nad
Kuźniar pochwalił się publicznie nie najmądrzejszymi rzeczami, zebrał baty i wystarczy. Ale w momencie kiedy ktoś od uargumentowanej krytyki przechodzi do bezpodstawnej krytyki lub gróźb tylko za to, że Kuźniar wciąż zabiera głos w dyskusji, to powinien się zastanowić nad
- 1684
- 269
heh kto nie pracował w korposzczurni ten nie zrozumie
@piastun: Zrozumie, zrozumie. Korpoludki nie są tak wyjątkowe jak sądzą.
- 0
@rzymo0: Tak trzymaj :).
Czy powinieneś się bać? Nie wiem czy należy się tego bać. Mnie w kontakcie z kadrą szczególnie rozbraja tekst przy końcu zadania/etapu/projektu: "po dyskusji w zespole doszliśmy do wniosku, że fajnie by było gdybyśmy mogli zmienić taką drobną rzecz". Nie kończąc czytać zdania wiem już, że chodzi o fundamentalne zmiany w projekcie, i lepiej by się powiodły bo... tak i już.
Czy powinieneś się bać? Nie wiem czy należy się tego bać. Mnie w kontakcie z kadrą szczególnie rozbraja tekst przy końcu zadania/etapu/projektu: "po dyskusji w zespole doszliśmy do wniosku, że fajnie by było gdybyśmy mogli zmienić taką drobną rzecz". Nie kończąc czytać zdania wiem już, że chodzi o fundamentalne zmiany w projekcie, i lepiej by się powiodły bo... tak i już.
- 957
Dzisiaj w #podrugiejstroniebajora bedzie "Jeden przyklad fortuny z czasow wczesnego kapitalizmu". Mirki i Mirabelki przed wami Frederic Tudor ktory forsy mial jak lodu... i to doslownie.
Jak ktos liczy na historyjke czlowieka ktory zaczynal od zera i zaczal robic na swojej farmie paroweczki zeby za kilka lat miec fabryke parowek... to mowimy o innym "krulu". Tutaj bedziemy mowic o prawdziwym "Bostonskim Lodowym Krolu" ;)
Nasz bohater urodzil sie w 1783 roku. W wieku 13 lat porzucil edukacje i zaczal rozkrecac swoja kariere...
Bynajmniej nie zrobil tego z biedy (porzucana szkola byl Harvard). Jego ojciec byl znanym i bogatym prawnikiem a jego rodzina nalezala do tak zwanych "Bostonskich Braminow" czyli zamknietej, wplywowej grupy arystokratow wywodzacych sie jeszcze z Anglii. Mogl wiec z powodzeniem w rubryce zawod wpisywac: SYN i wiesc wygodne zycie mlodego gentlemana, jednak wybral biznes (i przez wiele lat nie wygladalo to na dobra decyzje).
Jak ktos liczy na historyjke czlowieka ktory zaczynal od zera i zaczal robic na swojej farmie paroweczki zeby za kilka lat miec fabryke parowek... to mowimy o innym "krulu". Tutaj bedziemy mowic o prawdziwym "Bostonskim Lodowym Krolu" ;)
Nasz bohater urodzil sie w 1783 roku. W wieku 13 lat porzucil edukacje i zaczal rozkrecac swoja kariere...
Bynajmniej nie zrobil tego z biedy (porzucana szkola byl Harvard). Jego ojciec byl znanym i bogatym prawnikiem a jego rodzina nalezala do tak zwanych "Bostonskich Braminow" czyli zamknietej, wplywowej grupy arystokratow wywodzacych sie jeszcze z Anglii. Mogl wiec z powodzeniem w rubryce zawod wpisywac: SYN i wiesc wygodne zycie mlodego gentlemana, jednak wybral biznes (i przez wiele lat nie wygladalo to na dobra decyzje).
Wrocław 3D
Wrocław w 3D? Czemu nie. Sterowanie myszką, menu podręcznym i klawiszami kursora (W,S,A,D - ruch, Q, E - obrót, Z, X - wyżej/niżej). Przyjemnego oglądania! W powiązanych link do menu głównego wszystkich map tematycznych dotyczących Wrocławia.
z- 4
- #
- #
- 918
Margaret Hamilton, "główny inżynier oprogramowania" Projektu Apollo, stoi obok sterty kodu, który napisała ręcznie. Jej praca była kluczowa i pomogła zabrać ludzi na księżyc.
Artykuł:http://www.vox.com/2015/5/30/8689481/margaret-hamilton-apollo-software
#fotografia #fotohistoria #historiajednejfotografii #historia #programowanie #myrmekochoria
Artykuł:http://www.vox.com/2015/5/30/8689481/margaret-hamilton-apollo-software
#fotografia #fotohistoria #historiajednejfotografii #historia #programowanie #myrmekochoria
- 0
Jest mało prawdopodobne aby ta sterta papieru była tylko kodem źródłowym.
@aksnet: Ta sterta mogła nie tylko przestawiać program, ale całą dokumentacje projektową dotyczącą tegoż. Rozrysowane schematy ideowe, algorytmy, interfejsy. Poza tym może tam się znajdować dokumentacja do uruchomienia programu. Te wszystkie dane są potrzebne nie tylko do ładnego zdjęcia, ale są podręczną bazą danych w przypadku awarii komputera już w trakcie misji. W razie potrzeby można prześledzić algorytmy, powiązany
- 544
HISTORIA O RZYMSKICH DUCHACH
Najbardziej znana historia o duchach, w której pojawiają się antyczni Rzymianie dotyczy wydarzenia z lutego 1953 roku w mieście York, w Anglii. Tego dnia hydraulik Harry Martingale instalował nowe centralne ogrzewanie w piwnicach Treasuerer’s House, kiedy nieoczekiwanie usłyszał odgłos rogu, który pochodził dalekiej odległości.
Wydało mu się dziwne, że będąc głęboko w piwnicach jest w stanie usłyszeć odgłosy z powierzchni. Uznał, że jest to dziwne, ale dźwięki pochodzą zapewne z drogi i skupił się na dalszej pracy. Wciąż jednak słyszał dźwięk rogu, który stopniowo wydawał się dochodzić z coraz bliższej odległości. Nagle ze ściany wyszedł niski rzymski legionista trzymając w rękach tubę, a za nim wyjechał jeździec na koniu. Obie postacie pokonały szerokość izby i zniknęły w drugiej ścianie. Przerażony mężczyzna spadł z drabiny. Nieoczekiwanie ze ściany wyszła kolumna 20 rzymskich żołnierzy o ciemnej cerze sugerującej bród i znój, którzy podczas marszu patrzyli w ziemię i wydawali się być przygnębieni. Ubrani byli w zielone tuniki, a uzbrojeni w krótkie miecze, włócznie i hełmy. Co ciekawe nie widać było nóg postaci od kolan w dół. Wydawać się może, że duchy maszerowały po starej drodze rzymskiej, znajdującej się pod podłogą. Kiedy ostatni żołnierze zniknęli w ścianie hydraulik rzucił narzędzia i uciekł przerażony. Jak się okazuje podobne spotkania z duchami miały inne osoby. Póki co piwnice budynku nie są dostępne dla ogólu.
http://www.imperiumromanum.edu.pl/ciekawostka/historia-o-rzymskich-duchach/
Najbardziej znana historia o duchach, w której pojawiają się antyczni Rzymianie dotyczy wydarzenia z lutego 1953 roku w mieście York, w Anglii. Tego dnia hydraulik Harry Martingale instalował nowe centralne ogrzewanie w piwnicach Treasuerer’s House, kiedy nieoczekiwanie usłyszał odgłos rogu, który pochodził dalekiej odległości.
Wydało mu się dziwne, że będąc głęboko w piwnicach jest w stanie usłyszeć odgłosy z powierzchni. Uznał, że jest to dziwne, ale dźwięki pochodzą zapewne z drogi i skupił się na dalszej pracy. Wciąż jednak słyszał dźwięk rogu, który stopniowo wydawał się dochodzić z coraz bliższej odległości. Nagle ze ściany wyszedł niski rzymski legionista trzymając w rękach tubę, a za nim wyjechał jeździec na koniu. Obie postacie pokonały szerokość izby i zniknęły w drugiej ścianie. Przerażony mężczyzna spadł z drabiny. Nieoczekiwanie ze ściany wyszła kolumna 20 rzymskich żołnierzy o ciemnej cerze sugerującej bród i znój, którzy podczas marszu patrzyli w ziemię i wydawali się być przygnębieni. Ubrani byli w zielone tuniki, a uzbrojeni w krótkie miecze, włócznie i hełmy. Co ciekawe nie widać było nóg postaci od kolan w dół. Wydawać się może, że duchy maszerowały po starej drodze rzymskiej, znajdującej się pod podłogą. Kiedy ostatni żołnierze zniknęli w ścianie hydraulik rzucił narzędzia i uciekł przerażony. Jak się okazuje podobne spotkania z duchami miały inne osoby. Póki co piwnice budynku nie są dostępne dla ogólu.
http://www.imperiumromanum.edu.pl/ciekawostka/historia-o-rzymskich-duchach/
- 23
@PanWykopek: Po pierwsze, dlaczego komuś zarzucasz niepełnosprawność umysłową, a sam nie podałeś argumentów, dlaczego według Ciebie to nie nadaje się na główną? Ja chciałbym by użytkownicy dyskutując szanowali adwersarza, używali argumentów. Jednak zawsze znajdzie się ktoś, kto zamiast znaleźć argument lub przyjąć coś do wiadomości będzie ubliżał.
Po drugie może jeszcze nie zauważyłeś, ale często wykopy z głównej przeplatane są jakimiś (mam wrażenie, że losowymi) nowościami, które nie zyskały jeszcze
Po drugie może jeszcze nie zauważyłeś, ale często wykopy z głównej przeplatane są jakimiś (mam wrażenie, że losowymi) nowościami, które nie zyskały jeszcze
- 2
@trajano: Przed ludzkością świat badań dopiero się zaczyna. To co wiemy obecnie to dobry wstęp. W kwestii tego konkretnego zjawiska, to może być ludzka wyobraźnia, obraz rzeczywistości przesunięty w czasie, duchy zapętlone w jakimś zdarzeniu z przeszłości. Jest pewnie jakiś powód dla którego takie zjawiska zachodzą. Nawet jeśli jest to ludzka wyobraźnia to będzie przynajmniej wyjaśnienie jak traktować podobne zjawiska i jak się ich... nie bać.
- 0
@Ginden: Owszem wszelkie substancje wpływające na jasność umysłu oraz zakłócające działanie urządzeń mogą powodować wizje. Ale czasami nawet wypoczęty człowiek poruszający się w otoczeniu świateł, odbić, czy cieni, przedmiotów układających się w jakieś znajome kształty, zobaczy coś co skojarzy z postacią ludzką, choć w rzeczywistości nie ma tam nikogo. Ten efekt jest opisany pojęciem pareidolii. Potrafimy odnajdywać w otoczeniu znajome kształty, np. twarzy. Mało to jest sensacyjnych doniesień o twarzach
- 237
1978 rok można wspominać na różne sposoby. Większości skojarzy się on zapewne z piłkarskim Mundialem w Argentynie, na którym reprezentacja Polski, uznawana za jednego z faworytów zakończyła zmagania „zaledwie” na miejscach 5-6. W historii naszego kraju zapisał się on szczególnie również ze względu na fakt, że to właśnie w październiku tego roku wybrano na Stolicę Piotrową , pochodzącego z Wadowic, kardynała Karola Wojtyłę. Dla pasjonatów astronomii 1978 kojarzy się przede wszystkim z dniem 27 czerwca, kiedy to na pokładzie radzieckiego Sojuza 30 w przestrzeń kosmiczną wyruszył pierwszy i jedyny jak dotąd Polak, Mirosław Hermaszewski.
Podróż Hermaszewskiego w przestrzeń kosmiczną była możliwa dzięki programowi Interkosmos. W teorii zakładał on szeroko zakrojoną współpracę w zakresie badania kosmosu przez wszystkie państwa satelickie ZSRR. Zapamiętany został jednak głównie jako inicjator serii lotów kosmicznych, w których uczestniczyli kosmonauci z trzynastu różnych państw, w tym Polski.
Począwszy od 1978 przez dziesięć kolejnych lat w przestrzeń wyruszyli przedstawiciele kolejno: Czechosłowacji (tu akurat poleciał Czech), Polski, NRD, Bułgarii, Węgier, Wietnamu, Kuby, Mongolii, Rumunii, Indii, Syrii, Bułgarii i Afganistanu. Załapał się również jeden Francuz, co było efektem współpracy Interkosmosu również z kilkoma państwami „zachodniego świata”, m.in. Szwecją i Francją właśnie.
Hermaszewski
Podróż Hermaszewskiego w przestrzeń kosmiczną była możliwa dzięki programowi Interkosmos. W teorii zakładał on szeroko zakrojoną współpracę w zakresie badania kosmosu przez wszystkie państwa satelickie ZSRR. Zapamiętany został jednak głównie jako inicjator serii lotów kosmicznych, w których uczestniczyli kosmonauci z trzynastu różnych państw, w tym Polski.
Począwszy od 1978 przez dziesięć kolejnych lat w przestrzeń wyruszyli przedstawiciele kolejno: Czechosłowacji (tu akurat poleciał Czech), Polski, NRD, Bułgarii, Węgier, Wietnamu, Kuby, Mongolii, Rumunii, Indii, Syrii, Bułgarii i Afganistanu. Załapał się również jeden Francuz, co było efektem współpracy Interkosmosu również z kilkoma państwami „zachodniego świata”, m.in. Szwecją i Francją właśnie.
Hermaszewski
- 2
Lot w kosmos Mirosława Hermaszewskiego, z całym szacunkiem dla niego, jest już przebrzmiałą historią i nie pojmuje dlaczego nie możemy wysłać kolejnych ludzi? Wiadomo, że im wyżej mierzymy tym szybciej i lepiej uporamy się z mniejszymi zadaniami, które w tej chwili są dla nas "Everestem". Pewnie w Polsce są ośrodki badawcze, które mają zapotrzebowania na eksperymenty na orbicie. Chętni do lotu z odpowiednim zapleczem naukowym też by się znaleźli. Myślę, że program
- 0
@gram_w_mahjonga: Ten konkretny fotograf chyba jej nie lubi. Nie wiedział co zrobić z jej rękami.
- ...
- gdzieś w Europie
Rozwiązywanie gównozadań matematycznych nie przyniosło efektów, bo zasypialem po ich rozwiązaniu. Teraz żeby budzik sie wyłączył muszę ruszyć dupe, udac sie do lodówki i zeskanować kod kreskowy mleka xD Można ustawić kod kreskowy dowolnego produktu :)
#budzik