Mirko, zgodnie z obietnicą dotyczącą wpisu na temat "skąd wiadomo kto i kiedy zeszczał się w basenie" zrobiłem gównowpis.
Baseny są wyposażone w specjalne czujniki, które mierzą kilka parametrów wody takich jak twardość, temperatura, coś tam jeszcze i jakieś związki wydzielane razem z moczem. Nie pamiętam jakie i g---o mnie to interesuje.
Co kilka/kilkanaście metrów specjalne sondy informują wieżę kontrolną (zwykle konserwator siedzący w kanciapie) co się dzieje z wodą, na priorytet ustawione jest badanie pod kątem sików. Na małych powierzchniach takich jak jacuzzi, gdzie przebywać może 6 - 10 osób sik wychwytywany jest jeszcze zanim sikający zdąży oddać pozostałe krople. Woda wcale nie zmienia koloru a delikwent myśli, że jest anonimowy. Otóż nie, słupek sika idzie do góry i wieża kontrolna powiadamia ratowników, że oddano mocz. Z reguły jak ktoś się wysika w takim jacuzzi to od razu z niego wychodzi a na pytanie "dlaczego się pan/pani wysikał/a?" idioci odpowiadają "a skąd wiecie?" i wtedy albo dobrowolnie płacą za naprawę szkód albo wzywana jest policja. Wody nikt nie zmienia tylko dopuszcza się więcej chemii zabijające coś tam z moczu aby "woda była w normie".
A
Baseny są wyposażone w specjalne czujniki, które mierzą kilka parametrów wody takich jak twardość, temperatura, coś tam jeszcze i jakieś związki wydzielane razem z moczem. Nie pamiętam jakie i g---o mnie to interesuje.
Co kilka/kilkanaście metrów specjalne sondy informują wieżę kontrolną (zwykle konserwator siedzący w kanciapie) co się dzieje z wodą, na priorytet ustawione jest badanie pod kątem sików. Na małych powierzchniach takich jak jacuzzi, gdzie przebywać może 6 - 10 osób sik wychwytywany jest jeszcze zanim sikający zdąży oddać pozostałe krople. Woda wcale nie zmienia koloru a delikwent myśli, że jest anonimowy. Otóż nie, słupek sika idzie do góry i wieża kontrolna powiadamia ratowników, że oddano mocz. Z reguły jak ktoś się wysika w takim jacuzzi to od razu z niego wychodzi a na pytanie "dlaczego się pan/pani wysikał/a?" idioci odpowiadają "a skąd wiecie?" i wtedy albo dobrowolnie płacą za naprawę szkód albo wzywana jest policja. Wody nikt nie zmienia tylko dopuszcza się więcej chemii zabijające coś tam z moczu aby "woda była w normie".
A
#carboners #motoryzacja #bmw