dobry-informatyg
dobry-informatyg
  • 113
Ta Pani to dr nauk humanistycznych, Sylwia Bielawska. Pani poseł, jako argumentu w dyskusji o zmianie definicji gwałtu, ubliża mężczyznom, nazywając ich troglodytami, głupkami. Pytanie, co daje jej prawo, aby wypowiadać się w ten sposób o innych?. Od razu przychodzą mi na myśl kobiety, które próbują wymusić coś na mężczyznach, mówiąc że prawdziwy mężczyzna powinien (tutaj wstaw, to co chcesz na nim wymusić). Wyobraźcie sobie, że jakiś facet wychodzi i mówi tak
dobry-informatyg - Ta Pani to dr nauk humanistycznych, Sylwia Bielawska. Pani poseł, ...
dobry-informatyg
dobry-informatyg
  • 42
@Jariii: Nie wiem gdzie widziałeś tego Janusza. Nie widziałem, żeby w sejmie ktoś tak się wypowiadał o kobietach ale ta Pani pochodzi z partii dla której nie szczędzisz wazeliny, więc nie ma co liczyć na obiektywizm xD
  • Odpowiedz
dobry-informatyg
dobry-informatyg
  • 67
Boją się tylko ci, którzy mają takie zapędy :)))


@WyzwolonaPodrozniczka: tak, a winny się tłumaczy. Ja #!$%@? xDDD. Przecież całe to prawo, polega na naiwnym założeniu, że kobiety są nieskazitelnie uczciwe i nigdy nie wykorzystają tego do osobistej zemsty ale o tym nie powiesz, bo twoja gówniana teza, ległaby w gruzach.

Problem mają tylko typowe Jany, którzy mają logikę Ziemkiewicza :))) To świadczy tylko o was :)))

nie pisz o
  • Odpowiedz
tajemniczy-motorniczy
tajemniczy-motorniczy
  • 388
szczerze mówiąc to ja przesadnie bezpiecznie nigdy w tym kraju nie czułem, jak byłem młodszy to ciśnienie mi skakało zawsze jak się mijało grupę dresiarzy, a dzisiaj jak widzę policyjne patrole - mimo, że mam czyste sumienie i nic podejrzanego przy sobie nie noszę.


@Kremufka2137: z czarnymi i beżowymi na pewno będziesz się czuł jeszcze bezpieczniej ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Aqua_Tofana
Aqua_Tofana
  • 1915
@Arbuzlele a później "moje dzieci nic mi nie mówią! Ja więcej wiem o obcych ludziach niż o swoich dzieciach!"

W ogóle to jest chore jak dziecko przychodzi i czymś pogadać, spotyka głuche milczenie albo jakieś teksty rzucane na #!$%@? a potem to jest wywlekane publicznie... I ta chęć zapadnięcia się pod ziemię
  • Odpowiedz
Wraczek
Wraczek
  • 59
Zawsze rozwala mnie jak ktoś chwali się tym że przesiada się z kilkunastoletniego "gruza" do nówki z salonu którą jest najczęściej jakaś Dacia, Fiat czy inna Toyota xDDD. No faktycznie, skrzypiące plastiki, tandetny tablet + tempomat który na polskich drogach nie ma praktycznie zastosowania to jest jednak przeskok. No ale nówka z salonu czaisz? NÓWKA. To nic że komfort jazdy porównywalny jest do taczki i taki 20 letni Lexus czy BMW poza
kuraku
kuraku
  • 729
@Wraczek: takie posty zawsze dodają ludzie, którzy jeżdżą nastoletnią klasą premium skręconą z 500k na 200k, żeby sobie zracjonalizować swój zakup, bo ich zazwyczaj nie stać na nową Toyotę.

Samochód z salonu, to jest spokój na kilka lat, jeśli chodzi o obsługę. Do tego dochodzi brak konieczności użerania się z handlarskimi pomiotami, wszystkie współczesne udogodnienia, lepsze światła, media itd. Same plusy.

20-letnie BMW jest bez sensu, ale 30-letnie już spoko.
  • Odpowiedz

Aron Goldenbaum

  • Żyd, Niemiec, Antypolak, zagorzały zwolennik rozbiorów.
  • Polin

Osiągnięcia