KTO JEST TAK ZUCHWAŁY, ŻE DODAŁ OBRAZEK KORWINA DO WYKOPU BARONA I TERAZ NEUROPA NIE WIE CZY PROMOWAĆ ZNALEZISKO SWOJEGO DRUHA, PODCZAS GDY TRZECI KOMENTARZ W NIM REKLAMUJE JKM:
W tabeli widać dzienny przyrost lajków dla profilu JKM, w zależności od tego co się działo. Trudno na podstawie obserwacji jednego miesiąca wyciągnąć jakieś sensowne wnioski i to nie jest profesjonalna analiza, ale można postawić następujące tezy:
- obecność na Wykopie oraz większość artykułów nie ma wyraźnego wpływu na nowe lajki,
- otwarte spotkania z JKM w dużych miastach (np. Szczecin, Warszawa, Kraków) mają wpływ (fajnie byłoby spojrzeć na to uwzględniając
@Vealheim: Tylko, że to nie przekłada się tak że wydarzenie konkretnego dnia wpływa na lajki z tego dnia. Bo przecież rekordowe lajki to nie jest zasługa występu JKM w Polska live i TV Południe. Wpolityce.pl ma już chyba więcej śledzących. Te kilka dni rekordowych lajków to wszystko konsekwencja jednego występu w TVP INFO. To się zaczęło dopiero kolejnego dnia bo wtedy ludzie odtwarzali to na yt. Widać więc wyraźnie, że teoria
Czy ktoś może wytłumaczyć skąd taka poroniona idea prezydenckiego ułaskawienia? Czemu głowa państwa miałaby działać wbrew decyzji niezawisłych sądów? Przecież wiadomo, że będzie to robić przede wszystkim do celów propagandowych, albo do pomocy swoim mafijnym znajomym.
I czy prezydent może ułaskawić skazanego na każdą karę?
@Aleksander_Newski: To nie jest tak, że prośba o ułaskawienie trafia bezpośrednio do Prezydenta. Są dwa tryby wnoszenia wniosku:
1) Poprzez Prokuratora Generalnego i 2) Poprzez sąd. Głownie ma zastosowanie tryb pierwszy. Mianowicie PG wniosek przekazuje wniosek do sądu który wydał wyrok w I instancji. Po pozytywnym zaopiniowaniu akta wraz z opinią wracają do PG. O ile opinia jest pozytywna sprawa zostaje skierowana na biurko Prezydenta, jeżeli decyzja jest negatywna sprawę pozostawia
Typowym przykładem mentalności polskiego biznesmena jest przypadek młodych przedsiębiorców - potentatów na rynku e-papierosów.
"Gazeta Wyborcza" opisuje karierę pp. Miłosza Dziurłaja i Dawida Urbana, którzy w 8 lat dwuosobową firmę powiększyli do przedsiębiorstwa zatrudniającego 400 osób. Panowie zdobyli dziewiczy rynek e-papierosów w Polsce. Zdobyli duże pieniądze i pozycję, i teraz domagają się od rządu regulacji prawnych. Biznesmeni tłumaczą chęć uregulowania rynku dobrem konsumenta.
- *Produkty sprzedajemy oficjalnie, są po wszystkich kontrolach.
1. JA.
#piotszakstyle