#rozdajo
Niedawno pisałem o tym, że razem z moim zespołem wydaliśmy książkę o męskim stylu, którą w ramach akcji crowdfundingowej wsparło wielu wykopowiczów. Dziś w uznaniu tego zaangażowania zapraszam do wzięcia udziału w rozdajo w ramach którego możecie wygrać egzemplarz książki wraz z dedykacją!
Zasady są proste:
Zaplusuj albo skomentuj, a staniesz przed szansą otrzymania świeżutkiej, pięknie pachnącej i jeszcze lepiej prezentującej się pozycji książkowej, która pozwoli szybko wznieść twój styl na wyższy poziom.
Losowanie z użyciem #mirkorandom w niedzielę 5.01.2019 r. o godzinie 19:00
Niedawno pisałem o tym, że razem z moim zespołem wydaliśmy książkę o męskim stylu, którą w ramach akcji crowdfundingowej wsparło wielu wykopowiczów. Dziś w uznaniu tego zaangażowania zapraszam do wzięcia udziału w rozdajo w ramach którego możecie wygrać egzemplarz książki wraz z dedykacją!
Zasady są proste:
Zaplusuj albo skomentuj, a staniesz przed szansą otrzymania świeżutkiej, pięknie pachnącej i jeszcze lepiej prezentującej się pozycji książkowej, która pozwoli szybko wznieść twój styl na wyższy poziom.
Losowanie z użyciem #mirkorandom w niedzielę 5.01.2019 r. o godzinie 19:00
"Filozofia zajmuje się przede wszystkim stawianiem trafnych pytań i określaniem zakresu możliwych odpowiedzi przy pomocy dogłębnej analizy logicznej. Nauka, którą tak wywyższasz, jest tylko jedną z dziedzin poznania, którą zajmuje się jeden z elementów filozofii - epistemologia. Nauka powstała na bazie zbudowanej przez filozofów. I to nie tylko starożytnych. Chociażby metoda naukowa o której wspominasz jest efektem pracy m. in. Karla Poppera, XX-wiecznego filozofa.
Nie, filozofia nie jest nauką, choć z nauki również korzysta, przetwarza dane z niej płynące i podpiera się w formułowaniu tez.
Ale czy to, że filozofia nie jest nauką oznaczy od razu że nie jest warta zainteresowania? Czy człowiek marnuje życie robiąc cokolwiek innego niż zajmując się nauką? Czy wszyscy powinniśmy być naukowcami i umrzeć z głodu?
Umysł jest najpiękniejszym co stworzył wszechświat. Jest wyrazem pragnienia wszechświata do poznania samego siebie. Jedynym elementem rzeczywistości zdolnym do jej rozumienia, odczuwania, poznawania. Jest tym, co nazywasz za każdym razem gdy mówisz lub myślisz "ja". Tym, co przeżywa twoje życie, odczuwa, myśli, kieruje twoim ciałem i potrafi stworzyć przy jego pomocy niemal wszystko. Zaczynając od takich małych rzeczy jak babkę z piasku, domek z kart, samochód, supernowoczesne miasta z milionami mieszkańców czy twoje ulubione nauki empiryczne, a kończąc na tych wielkich jak poznawanie prawdy.
Ciężko, bo autor wyrzucił z siebie mnóstwo słów, a odniesienie się do nich wszystkich wymagałoby ich jeszcze więcej. Ograniczę się tym samym do kilku kwestii.
Po pierwsze, naukowcy świetnie sobie radzili przed Popperem i nadal radzą sobie świetnie, nie przeczytawszy ani Logiki odkrycia naukowego, ani jakiejkolwiek innej publikacji napisanej przez filozofa nauki. Moment, w którym naukowcy zaczęliby postępować według instrukcji filozofów nauki byłby dla nauki zabójczym. "Metodę naukową" wymyślili ludzie, którzy koniecznie chcieli w prosty sposób wyjaśnić fenomen sukcesu
@euromenda: Zaproponowano kilka innych wyjaśnień. Niemniej jednak nie wydaje mi się, aby istniała szczególna potrzeba wyjaśniania tego. To, że metoda naukowa jest kiepskim wytłumaczeniem widać po tym, że gdy przyjrzeć się pracy naukowców na przestrzeni wieków, nie daje się ona ładnie opisać pojedynczym zestawem zasad, wyjąwszy może banały pokroju uczciwości i samokrytycyzmu, które równie dobrze opisują pracę mechanika samochodowego.