Jestem na wypowiedzeniu. Szef zapytał mnie wczoraj, ile chciałabym podwyżki, żebym została. Przy czym nalegał cały czas, żebym się nie zwalniała i olaboga, czemu w ogóle to robię. Podałam mu kwotę (gdyby ktoś pytał: nie jest to kwota z kosmosu ani oderwana od rzeczywistości; większość z was pewnie by powiedziała, że to g---o nie pieniądz). A on mi na to "No wiesz, my chcemy dać ci pieniądze, ale musisz dać coś w
@sillygiraffe lecą lecą, a Ty jak możesz to leć od nich jak najdalej. Prawdopodobny scenariusz jak zostaniesz, jeżeli nawet dadzą Ci to co chcesz to wieczne problemy, i teksty "no ty już podwyżkę miałaś" albo "nie pamiętasz że dostałaś podwyżkę, powinnaś się wykazać".
Krótko o ja temat, masz okazję to uciekaj w nowe miejsce ( ͡°͜ʖ͡°)
Mam satysfakcję jak walę z bara ludzi, którzy po otwarciu drzwi autobusu pchają się do środka zanim ktokolwiek zdąży wysiąść #oswiadczenie #dziendobry #gownowpis
Ale dzisiaj mieliśmy akcję z rana, raczej pozytywną :) Jesteśmy studentami i mieszkamy sobie w 4 pokojowym mieszkaniu - każdy ma swój kąt. Dwóch chłopów i dwie kobitki. Dogadujemy się w miarę dobrze. Dziś jedna z koleżanek ma 22 urodziny- wczoraj obmyślaliśmy plan jak zrobić aby te urodziny zapamiętała na zawsze. Dwa tygodnie temu rozstała z chłopakiem i ciągle za nim "płacze". Wczoraj wieczorem gdy byliśmy prawie w komplecie (bo solenizantka była jeszcze w pracy) usiedliśmy przy piwku i nie czekając dłużej chwili mieliśmy plan gotowy. Postanowiliśmy że zrobimy mały sfingowany pożar z samego rana - tak koło 6tej gdy jeszcze będzie zaspana. No więc dziś całą trójką wstaliśmy chwilę po piątej, mega zaspani i zaczeliśmy wdrażać plan w życie.
Godzina 7:15, pod moim oknem jakaś para zbiera kasztany. Coś mi się wydaje, że czyjeś dziecko dopiero przy śniadaniu przypomniało sobie o pracy domowej (✌゚∀゚)☞ #dzieci #ludzikizkasztanow (xD)
@wogbius: Mnie by matka w------a o 7 za drzwi bym sam sobie zbierał kasztany Xd W głowach się p------o dzieciaczkom, że rodzice robią za nich wszystko.
Ten posąg nazywa się "pustka" i został stworzony przez rodzica w żałobie. Opisuje jak rodzic czuje się po stracie dziecka. #dzieci #fotografia #nostalgia #zycieismierc #wykop
@nadmuchane_jaja potwierdzam, właśnie stoję na podlasiu. Wszyscy zebrani komentują (po rosyjsku) ten napis. Towarzyszka Natasza z zachwytu zaczęła śpiewać Kalinkę, a pijany Igor zaczął tańczyć Kozaka. Właśnie nadjeżdżają Ładą turисты
Ide sie przejsc na miasto i w-----ć to na śmietnik. W tym czasie pewnie rozowa wróci do mieszkania. Plusujcie ten wpis jak chcecie byc wołani na aftermatch
@galmok moja kuzynka, po powrocie do kraju po kilku miesiącach pracy w Londynie chwali się znajomym : -ja pracuję dla British Arways, dla tych linii lotniczych
@pestis widzisz biedaku, trzeba było się urodzić w odpowiedniej rodzinie a nie...eee to znaczy miałem na myśli ciężko harować na swój sukces czy jakoś tak ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Mirasy - ale mam miłą historyjkę na wieczór. Dziś mój syn (lvl 10) zapytał czy może się poszwendać z kumplami po lekcjach. Zgodziłem się oczywiście bo to bardzo rozsądny syn. I poszli w trójkę (wszyscy w tym samym wieku). Wrócił po kilku godzinach. I co się okazało - kolesie zrobili sobie pieszą wycieczkę po salonach samochodowych. Mieszkamy w Bydgoszczy - i tu jest w jednym miejscu kilka różnych salonów obok siebie - ale jednak to kawał drogi od naszego domu. I teraz co najlepsze, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło - pracownicy tych salonów byli dla nich bardzo mili - znikąd ich nie przegoniono. Wręcz przeciwnie - opowiadali im o autach, pozwalali posiedzieć w środku itp. Syn wrócił z następującymi wnioskami: - Jaguar - najładniejszy salon, ale samochody średnie - Ford - spoko - dostali gorącą czekoladę - i posiedzieli w fajnych SUVach - Skoda / VW - dostali wizytówki i katalogi - najładniej u nich pachniało) - Audi - dokładnie obadali ofertę i dostali katalogi - BMW - zdecydowanie wygrało - dostali krówki z logo BMW i obsługa była najmilsza. No i najfajniejsze auta.
@Miczogen: fajnie, takimi małymi rzeczami też się buduje wizerunek marki, czy może bardziej renomę dealera :) niby nic, a jednak parę osób zapamięta, że fajnie się zachowali. Miło.
@Zerp: ogolnie sie to tyczy przypadkowych ofiar, wracasz sobie z imprezy czy czegokolwiek, masz jakies plany marzenia i cele a tu jakis trygoldyta zabiera ci to w pare minut dodatkowo pograzajac twoja rodzine w traumie
Mirki, wykonywałem dla klienta soft. Gość dostał co zamówił, po wykonaniu szaty graficznej wystawiłem fakturę, nie zapłacił. nadesłał e-mail że zapłaci za grafikę jak mu zrobię dodatkowe wszystkie rzeczy które będzie chciał. Użył zwrotu "Jedyna forma nacisku jaką mamy to nie opłacić fv na usługę która pan wykonał"