Ja zawsze robię tak: podchodzę do smoka w Górniczej Dolinie i aktywuję Oko Innosa - Witaj, plugawa bestio. - mówię. Wtedy rozdziawia paszczę i bada mnie spojrzeniem jakby zastanawiał się, czy dobrze usłyszał, że z nim rozmawiam. A ja, oparty o najbliższą skałę mówię, że... - Nie interesuje mnie kim jesteś - odpowiada smok jeszcze przed jakimś słowem. Nonszalancko się uśmiechnąłem i mówię - Widzisz ten amulet? - wyciągając Oko spod koszuli. Przenoszę wzrok na kręcących się w okolicy jaszczuroludzi. Przez 7 sekund odpowiednio marszczę brwi, żeby wyglądać jak groźny łowca smoków, po czym spoglądam mu głęboko w oczy. Zdążył wszystko pojąć. Z nutką podniecenia i szczyptą żądzy pyta zaskoczony: - To Oko Innosa?! A ja wtedy odpowiadam: - Nie, głuptasie - robię krok w kierunku dróżki prowadzącej na zewnątrz leża - To zwykły amulet siły. Po czym spokojnie wychodzę z terenów smoka. Schodzę wolno z góry nie oglądając się za siebie, chowam ręce w kieszenie drogiego pancerza paladyna i odchodzę pogwizdując.
Kurla zaden janusz nie chce odpisac.. odczytuja i olewaja, czuje sie opluty xD Plus taki, ze jeden janusz zmienił tytul ogloszenia wiec win. #olx #januszeolx
@Imperator_Wladek: A z ciekawości, gdybyśmy przykładowo grali bez wczytywania save, to Gomez by nas po prostu zabił, czy tylko "pobił"? A gdyby nas pobił to jak możemy odkręcić wydarzenia?
MAŁE PODSUMOWANIE #gothickroniki ORAZ RECENZJA GRY GOTHIC 2 NOC KRUKA
A więc skończyłem! Skończyłem dwie gry z serii Gothic. Uznawana przez wielu za kultową seria o bezimiennym bohaterze i jego mrocznych przygodach w świecie Kolonii oraz Khorinis. Do teraz się zastanawiam jakim cudem udało mi się uniknąć przez te lata zagrania w te gry. Lubię RPG’i, gry przygodowe, a szczególnie cenię sobie dobrze wykreowany i autentyczny świat. Wiele razy przewijały mi się przed oczami memy, filmiki, opinie przypadkowych ludzi na temat gry. Nie ulega wątpliwości, że w Polsce (nie wiem jak na świecie) Gothic ma status kultowy. I nawet pomimo pewnej archaiczności i starości, gra żyje za sprawą modów, czy po prostu tendencji do ciągłego powracania do przygód bezimiennego. Ja mogłem w końcu od podstaw poznać ten świat, zobaczyć czym ludzie się tak jarają, a przy okazji opisać to na mikroblogu. Było to naprawdę ekscytujące doświadczenie i to na wielu płaszczyznach. Pierwsza gra mi się bardzo podobała, co opisałem w podsumowaniu na dole, przy części drugiej pojawiły się głosy, że jest jeszcze lepsza, choć ucieka gdzieś klimat pierwszej części. Pisanie kronik z tej gry pozwoliło mi na pewno podszlifować swoje umiejętności pisarskie, co sami zauważyliście gdzieś po drodze, zarzucając mi zbyt poetycki opis, bardziej jakbym snuł opowieść niżeli dzielił się swoimi odczuciami. Cóż, jeżeli mógłbym w tym momencie jakoś się obronić przed tym zarzutem, to Gothic jako gra mocno zmusza do opowiadania w taki sposób. Poruszamy się w świecie fantasy, mrocznej atmosferze i brutalnej egzystencji. A autentyzm świata posiada właśnie pewien kawałek poetyckości w sobie, co sprawiało, że najlepiej mi się to wszystko opisywało w takim stylu. Parę razy pojawiły się trudności, czy nawet głosy bym zrobił sobie przerwę, bo kroniki to już „nie to samo”. Nie ukrywam, przejmowałem się takimi opiniami, choć pisanie tego wszystkie sprawiało mi autentyczną przyjemność. Nie jest to jednak hobby, na które mam dużo czasu. Przeciętna sesja z grą zajmowała mi koło 4 godzin, a opisanie jej mniej więcej 3 godziny. Daje to 7 godzin samego przygotowania jednego wpisu. Zabiera to jednak dużo wolnego czasu, a mam swoje prywatne obowiązki również. Ktoś mi raz w komentarzu zaproponował żebym założył Patronite, bądź próbował na tym zarabiać. Nie powiem, jest to kusząca opcja, choć nie wiem czy na takie rzeczy nie jest „zbyt wcześnie” no i nie mam pojęcia jakbym miał taką rzecz technicznie zorganizować.
@4kroki: przecież nigdzie nie napisałem, że serio mam takie plany, tylko że to kusząca opcja, co nie zmienia faktu że nierealna z obecnego punktu widzenia
@Daroo24: @falwack: Po prostu bałem się, że mam jakiś błąd z dźwiękiem. Bo w trakcie rozmowy np. jeden dialog był normalny, a potem musiałem uruchomić wyobraźnie ( ͡°͜ʖ͡°)
Dojeżdżam do przystanku na żądanie, nikt nie wciska, nikt nie czeka to lecę dalej. W momencie jak omijałem przystanek słychać "haaaalo ( ͡°͜ʖ͡°) " Dojeżdżam sobie luźno do następnego przystanku, stara babka przyłazi. -Pan się
@factoryoffaith_: Też źle, bo nie wiadomo ile czasu minie między kolejnymi przystankami a staruszka czy każda inna osoba im dłużej jest olewana tym gorzej. Dlatego trzeba jak najszybszą i treściwą reakcję
Kroniki Gothic II Noc Kruka – część XIX (Stan postaci poziom 51 – ŁOWCA SMOKÓW –KONIEC GRY)
Jeśli chcesz być zawołany do podsumowania, plusuj komentarz na dole!
Dla nieświadomych #gothickroniki to autorski tag, w którym dzielę się wrażeniami z gry Gothic (obecnie Gothic II), którą mnóstwo osób zna na pamięć, a je przechodzę ją pierwszy raz.
@MirkoManx: Dziękuję ;) @SamBeliar: Jedyne co mnie martwi to fakt, że gdy kończyłem jedynkę, to jedyna "kłótnia" jaka występowała między czytelnikami, to to, czy mam rozpocząć czystę dwójkę, czy z dodatkiem. Tutaj dyskusja na temat Gothica 3 jest trochę kontrowersyjna, ponoć to kompletnie inna gra. Stąd nawet jeśli się zdecyduję (a raczej na pewno) tak na pewno nie w najbliższym czasie. Kroniki muszą odpocząć, ja również ;D
To jest aberracja, żeby ziomkowi, który idzie #!$%@?ć wszystkich złodupców SPRZEDAWAĆ towary. xD
Uznajmy, że to z powodu czystego pragmatyzmu, po prostu po walce ze złem każdy pójdzie w swoją stronę i trudno by tak wyprztykać się ze wszystkich oszczędności
@maciorqa: Powiem tak. Z mojego punktu widzenia ( i z waszego, ufam, że też) najlepiej opisuje się momenty fabularne, zwroty akcji, jakieś ciekawe sytuacje oraz walki, zwłaszcza te oparte na strategi. Gdy jednak dochodzi do grindingu, czy opisywaniu mozolnych czynności jak zbieranie ziółek, to jest trochę gorzej, bo nie mam pomysłu w jaki sposób to ciekawie opisać. Stosowałem jakieś punkty, albo myślniki, czasami ograniczałem się do streszczenia, raz próbowałem po
@maciorqa: Oj, przecież miałem tak z każdymi kronikami. Nie jestem tutaj niczym uwiązany ;) Wasze miłe słowa, rady oraz porady mocno mnie motywowały do pisania.
@Nitro_Express: Ja nie mogłem, miałem możliwość dania każdemu mikstury, ale nikt mi nie pomagał bezpośrednio. Bronili statku, a po pokonaniu smoka część załogi czekała na mnie po drodze
@czlowiekzcegla: No właśnie tutaj znowu pojawia się problem. W przypadku dwóch pierwszych części community i wasze zdania zbijały się w jeden trzon - zagraj, to jest super itp. Przy Gothicu 3 jednak jest pewien dysonans w opiniach, co sprawia, że trochę obawiam się nie tyle co zagrania, co budowania hypu związanych z kronikami, które obawiam się, że mogę porzucić po paru odcinkach, bo stwierdzę że nie ma sensu. Nie chciałbym
@Davos87: Dzięki za komentarz ;) Oczywiście nie żałuję poświęconego czasu, choć czasem, ale tylko czasem, zastanawiam się, czy moje odczucia związane z grą byłyby w 100% takie same, gdybym grał bez wykopu, sam, bez kronik. Oczywiście jestem w 100% pewien swojej opinii na temat dwóch gier, ich zalet i wad.
Na pewno dzięki kronikom dużo się nauczyłem. Więcej powiem w podsumowaniu. Co do Gothica 3 - raczej zagram, ale czy
@mecenas_z_piaseczna: No ja w to pierwszy raz gram, to dla mnie smok ożywieniec to największe wyzwanie w grze. A demony #!$%@?ły się z orkami ożywieńcami, ja się zajmowałem smokiem i musiałem nauczyć się z nim walczyć. Więc nie wiem gdzie tu przerysowanie. I tak dosyć skróciłem tę walkę, bo np. nie opisałem jak próbowałem załatwić ożywieńców deszczem ognia, gdzie nawet nie dali mi dokończyć czaru bo mnie dopadali.
@mecenas_z_piaseczna: Pod pewnymi względami widziałem argumenty, że właśnie nieliniowość fabuły może wzbogacić kroniki. Bo w ten sposób nie będą tylko suchym opisem jak przechodzę grę, a wpleceniem własnych przemyśleń dotyczących wydarzeń w grze, a to się tyczy również decyzji. Więc moje wybory co do ściezki którą podążę będą ciekawe i mogą stanowić swego rodzaju zaskok dla czytelnika ( w końcu nie spodziewa się jak się historia potoczy). A co do
Kroniki Gothic II Noc Kruka – część XVIII (Stan postaci poziom 48 – ŁOWCA SMOKÓW –ROZDZIAŁ 6)
Jeśli chcesz być wołany do następnych kronik, plusuj komentarz na dole!
Dla nieświadomych #gothickroniki to autorski tag, w którym dzielę się wrażeniami z gry Gothic (obecnie Gothic II), którą mnóstwo osób zna na pamięć, a je przechodzę ją pierwszy raz.
@Dziuzeppe: Swoją drogą pytanie, co się tutaj znajduje na obrazku? Specjalnie dałem to zdjęcie bo ładna świątynia z zamkniętą skrzynią po środku i chciałbym wiedzieć co tutaj jest.
@KK44: Dziękuję za komentarz, dziś wieczorem ogrywam Dwór Irdorath i jak dobrze pójdzie to jutro kroniki! Chciałem streama zrobić z tego, ale #!$%@?, nie wiem jak się za to zabrać xD
@Davos87: Ooo Jack z latarni, to dlatego wprowadzane były takie postaci, zeby potem je można było na statek zabrać, sprytne :D
Ten easter egg za palisadą, ja pierdykam, dobre :D Fajnie, ze ktoś o tym pomyślał!
Tak, Wulfgara odwiedziłem kiedyś, ale w sumie to przypadkowo, bo robiłęm questa z gildią złodziei dla Andre i jakoś tak się złożyło przypadkowo że zagadałem do Wulfgara a było wczęsnie rano no i mi
@Kurowicz: Może obczaję, ale jakoś nie jest typem gracza "modowego", kiedyś tylko podmieniało się skórki w gta, albo coś, ale mody fabularne jakoś nigdy mnie nie pociągały.
@cooles: Ale szczerze 20k nawet przy że miałem kasę to mi się wydała to astronomiczna kwota! Ja w sumie też jestem graczem "platynowym", ale jednak gothic jest na tyle specyficzną grą rpg, że grinding jest tutaj satysfakcjonujący tylko do pewnego stopnia, zwłaszcza, że ciekawiła mnie fabuła i to co się stanie dalej. Nom, zbieranie załogi spoko ;D Odkąd smok o tym powiedział to miałem w głowie tylko tych czworo przyjaciół,
@mecenas_z_piaseczna: No właśnie po cichu miałem nadzieję, że jedyny nieodkryty kontent przeze mnie to sprawka możliwie jakiegoś questa niedostępnego dla mojej gildii czy coś.
@Nitro_Express: Mogę obczaić maga, ale i tak narazie potrzebuję przerwy, może kiedyś coś opiszę w formie bonusu, ale nie żeby robić pełnoprawną serię z maga. ;)
Kroniki Gothic II Noc Kruka – część XVII (Stan postaci poziom 47 – ŁOWCA SMOKÓW –ROZDZIAŁ 5)
Jeśli chcesz być wołany do następnych kronik, plusuj komentarz na dole!
Dla nieświadomych #gothickroniki to autorski tag, w którym dzielę się wrażeniami z gry Gothic (obecnie Gothic II), którą mnóstwo osób zna na pamięć, a je przechodzę ją pierwszy raz.
@Yamikaze: @lsentoR: Nie zapomniałem, po prostu uznałem, że i tak obecnie radzę sobie w swojej zbroi, a nie chciałem wydawać punktów nauki, obecnie każdy z nich jest na wagę złota. Ostatnio się pomyliłem i wydałem na jakieś pazury zębaczy...
Proponuję by @Dziuzeppe zrobił coś w stylu #gothickroniki z #cyberpunk2077 kiedy już gra wyjdzie. Wśród zalewu setek tych samych Let's play na yt miło będzie zobaczyć innego typu materiał z wrażeń z gry. A może i #cdprojektred go w jakiś sposób zauważy? Podejrzewam jednak, że gra będzie tak ogromna, że nasz Mirek się zamęczy i w pewnym momencie liczba postów wyniesie ponad 100 :D #
Kroniki Gothic II Noc Kruka – część XVI (Stan postaci poziom 35 – ŁOWCA SMOKÓW –ROZDZIAŁ 4)
Jeśli chcesz być wołany do następnych kronik, plusuj komentarz na dole!
Dla nieświadomych #gothickroniki to autorski tag, w którym dzielę się wrażeniami z gry Gothic (obecnie Gothic II), którą mnóstwo osób zna na pamięć, a je przechodzę ją pierwszy raz.
@kRpt: Na obecnym etapie to mało możliwe, bo już jestem w górniczej dolinie ;) Ale jeżeli będę się wracał, albo będzie zbyt cięzko, to podrasuję postać tabliczkami.
@Davos87: Dzięki za wyczerpujący komentarz ;) Dlaczego chcę zabić bandytów? Bo po prostu to bandyci, w końcu nie przyjaźniłem się z nimi, a jedynie szpiegowałem, by dostać się do Kruka. A wszelkie bandyctwo w Khorinis po prostu wybijam. Co do Hanny, czyżby chodziło o wyspę? Aaa ten gośc od przepowiedni? Tak, odwiedzam go. Nie wspominałem, to prawda ;)
No właśnie wyobrażam sobie, że taki mag ma deszcz ognia runę, i
@kRpt: Zobaczymy, obecnie jestem na etapie robienia questów w zamku i próbuję walczyć z orkami okrążającymi zamek, ale bardzo ciężko idzie. Mam zamiar jeszcze iść do grobowca, gdzie z Miltenem znaleźliśmy kamień ogniskujący. Możliwe, jednak, że dzisiejsze kroniki (o ile zdąże napisać) nie zawrą w sobie całej przygody w górniczej dolinie.
@Dawidk01: Noo odczułem trochę taki swego rodzaju filler w opowieści z tym Krukiem, ale nie mogę twierdzić, ze nie była to satysfakcjonująca przygoda. Obóz bandytów i klimat Jarkendaru jest świetny. W pewnym sensie nawet odczuwam w ten sposób wolność, że tak naprawdę nie jestem uwikłany w żadne "przeznaczenie", a sam sobie jestem kowalem własnego losu i mogę wybrać jaką przygodę chcę przeżyć.
@cooles: Ten wpis pisałem jakieś 4,5 godziny ;D Ale to i tak zależy od pory dnia, chęci, flow, czy nawet tego co aktualnie przezywam w grze. Są momenty które się łatwo opisuje, jak walki, czy poczucie zagrożenia w górniczej dolinie. A np. expienie, czy mozolne łażenie w tę i spowrotem już gorzej. I czasami pisanie tego potrafi sprawić trudność, by tekst wyglądał w miarę satysfakcjonująco.
Hehe niby łatwiej przyzwać więcej potworków ale chciałem w pewien sposób oszczędzać te wszystkie zwoje.
Opinia: Na razie w sumie tylko chodzę i zbieram questy jest podobny chaos jak w pierwszych rozdziałach gothiców, gdzie ma się masę zadań pobocznych. Coraz bardziej podoba mi się czytelność menu bohatera (i opisy skilli), jak i sama jego charakter czyli dość pyskaty i pewny siebie. Nie wspomniałem wcześniej o muzyce, która bardzo przypomina soundtrack z Jarkendaaru, co jest wiadomo plusem. Jako minus dałbym porady na ekranie ładowania, dużo tutaj jest rozwiązań do zagadek, na które w gothicu trzeba było wpaść samemu. Strasznie wolno mi idzie granie i pisanie jednocześnie. nie wiem jak @Dziuzeppe to robi :P
Po rozstaniu z Janem i pokonaniu jeszcze kilku żądłoszczurów, zszedłem w dół zbocza, aż dotarłem do drewnianego pomostu prowadzącego nad powierzchnią bagna. Klimat tego miejsca potęgowały odgłosy zwierząt je zamieszkujące, chociaż z drugiej strony powietrze było na tyle przejrzyste, że nie odczuwałem niepokoju, jak to miało miejsce w Gothicach. Pierwszą napotkaną osobą był Doug, myśliwy, który choć był niezbyt rozmowny, to okazał się w porządku. Powiedział, że okolicę terroryzuje „robal”. Zaproponowałem więc mu współudział w jego pokonaniu, na co Dwight chętnie przystał. Okazało się, że to nie był zwykły robal, tylko błotny-wąż-czerw-z-kosmosu. Ale miał ten sam słaby punkt co zwykły błotny wąż. Wolno zbierał się do ataku, a przy okazji tarcza blokowała go całkiem nieźle. Po pokonaniu bestii dostałem od Dwighta 30 złota, sprawdziłem więc co ma do sprzedania. Miał trochę narzędzi do oprawiania zwierzyny. Podejrzewam więc, że tutaj w ten sposób się tego „uczy”. Chociaż na ekranie postaci było to wyszczególnione. Od Dwighta dowiedziałem się też, że obozem na bagnie rządzi niejaki Don, który jest surowy, ale sprawiedliwy. Niemniej jednak ostatnimi czasy siedzi on tylko w jaskini, jeżeli wierzyć ludziom z obozu, na górze złota. Z błędu wyprowadził mnie Sam, dowódca myśliwych, który faktycznie może mnie nauczyć oprawiania zwierzyny. Sam dał mi jeszcze kilka ciekawych informacji. Między innymi, że niejaki Brogar, który miał zajmować się ochroną i organizacją w terenie, ma to w dupie, przez co myśliwi i inni fizyczni na bagnie mają masę problemów. No nic. Pogadam z
@Mlyneck: Zdradzę ci mój patent. Ja mam włączonego frapsa, któremu wymuszam robienie co 30-20 sekund screen. Dzięki czemu mogę w pełni skupić się na graniu i chłonięciu emocji, a następnie na podstawie zdjęć ustaleniu kolejności co robiłem i przywołaniu wspomnień ;)
Wtedy rozdziawia paszczę i bada mnie spojrzeniem jakby zastanawiał się, czy dobrze usłyszał, że z nim rozmawiam.
A ja, oparty o najbliższą skałę mówię, że... - Nie interesuje mnie kim jesteś - odpowiada smok jeszcze przed jakimś słowem. Nonszalancko się uśmiechnąłem i mówię - Widzisz ten amulet? - wyciągając Oko spod koszuli.
Przenoszę wzrok na kręcących się w okolicy jaszczuroludzi. Przez 7 sekund odpowiednio marszczę brwi, żeby wyglądać jak groźny łowca smoków, po czym spoglądam mu głęboko w oczy.
Zdążył wszystko pojąć. Z nutką podniecenia i szczyptą żądzy pyta zaskoczony: - To Oko Innosa?! A ja wtedy odpowiadam: - Nie, głuptasie - robię krok w kierunku dróżki prowadzącej na zewnątrz leża - To zwykły amulet siły.
Po czym spokojnie wychodzę z terenów smoka. Schodzę wolno z góry nie oglądając się za siebie, chowam ręce w kieszenie drogiego pancerza paladyna i odchodzę pogwizdując.
źródło: comment_E6Rej9MVlIB5vsZua48BSfmIPw2DSIvO.jpg
Pobierz