- 1405
Trzeźwi dają plusa, pokażmy ilu nas jest. #!$%@? niech leżą w swoich barłogach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#dziendobry
#dziendobry
- 760
- 1709
Na zdjęciu widoczna jest pieczęć, która zabezpieczała wejście do grobowca Tutanchamona przez 3245 lat.
Odkrycia w Dolinie Królów w 1922 roku dokonali Howard Carter i George Carnarvon. Autorem zdjęcia jest Harry Butron.
#historia #fotografia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #egipt
Odkrycia w Dolinie Królów w 1922 roku dokonali Howard Carter i George Carnarvon. Autorem zdjęcia jest Harry Butron.
#historia #fotografia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #egipt
@srululuableble: oby więcej takich wpisów na mikro :)
- 348
@srululuableble: Niby taka ważna pieczęć, takich ważnych rzeczy chroni, a to przecie zwykły sznurek ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- 2
@wscieklybyk: kiedys to bylo
- 1
@wscieklybyk: Dokladnie...
- 57
Mirki mam problem z routerem.
Od wczoraj nie mogę się połączyć z internetem przez router poprzez żadne urządzenie. Wyskakuje komunikat "system nie mógł nawiązać połączenia z siecią".
Próbowałem połączyć się przez kabel to internet działa więc na pewno nie jest problem u usługodawcy.
Wykonałem 2 razy reset do ustawień fabrycznych, skonfigurowałem go przez stronę internetową wg wskazówek, ale dalej bez zmian.
Model Routera: TP Link Archer C2. Router mam od około pół roku i pierwszy raz taki problem.
Na liście dostępnych sieci wszystko wynajduje, siła sygnału max ale nie idzie się połączyć.
Od wczoraj nie mogę się połączyć z internetem przez router poprzez żadne urządzenie. Wyskakuje komunikat "system nie mógł nawiązać połączenia z siecią".
Próbowałem połączyć się przez kabel to internet działa więc na pewno nie jest problem u usługodawcy.
Wykonałem 2 razy reset do ustawień fabrycznych, skonfigurowałem go przez stronę internetową wg wskazówek, ale dalej bez zmian.
Model Routera: TP Link Archer C2. Router mam od około pół roku i pierwszy raz taki problem.
Na liście dostępnych sieci wszystko wynajduje, siła sygnału max ale nie idzie się połączyć.
- 0
@grzesiu_id: wyłącz filrtowanie adresów MAC, zmień hasło i może pobaw się typem sieci(b/g/n/ac), szerokością kanału (zmień też kanał na inny), zobacz czy się nie nakłada inna sieć na to samo pasmo :)
Komentarz usunięty przez autora
Mirki do czego służy ten kabel wpięty do płyty głównej ? #komputery #informatyka
Komentarz usunięty przez autora
@Don_Artur: NO TO IDE XDDDDDDDDDDDDD
- 25
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 24
#dwudzionek
Tak sobie przypomniałem, że w dwudziestoleciu międzywojennym często robiono konkursy na polską wersję jakiegoś słowa (m. in. w ten sposób pojawiło się słowo 'samochód'). Co wy na to, żeby zrobić coś takiego na wykopie (nazwijmy to np. #polonizowanieslow) ? Podawane byłoby jakieś słowo, które nie zostało u nas spolszczone, a mireczki podawaliby swoje propozycje. Oczywiście to byłaby tylko zabawa i nie trzeba takich wyrazów od razu
Tak sobie przypomniałem, że w dwudziestoleciu międzywojennym często robiono konkursy na polską wersję jakiegoś słowa (m. in. w ten sposób pojawiło się słowo 'samochód'). Co wy na to, żeby zrobić coś takiego na wykopie (nazwijmy to np. #polonizowanieslow) ? Podawane byłoby jakieś słowo, które nie zostało u nas spolszczone, a mireczki podawaliby swoje propozycje. Oczywiście to byłaby tylko zabawa i nie trzeba takich wyrazów od razu
@yourgrandma: “Deal with it” i nie chodzi tu o uposledzone tlumaczenie “handluj z tym”
@yourgrandma: zabawa superaśna, kontynuuj a zagłosuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jathek: co poradzić Grażynko, nic nie poradzisz
@jathek: co poradzić Grażynko, nic nie poradzisz
- 34
- 11
Treść nieodpowiednia do przeglądania w pracy lub miejscu publicznym...
- 12
Ostatniej nocy pierwszy raz musiałem użyć resuscytacji na człowieku, a nie na manekinie. I to nie jakimś randomie, a na osobie mi bliskiej. Nie gdzieś na ulicy, a we własnym mieszkaniu.
Wpadł do mnie kumpel na wódeczkę. Mój różowy był w tym czasie u sąsiadki. Pijemy sobie kulturalnie połóweczkę i dostajemy informację, że u sąsiadki robi się większa impreza i żebyśmy wpadli. No to poszliśmy. Tam jeszcze więcej alkoholu. W końcu czas się zbierać. Idziemy we trójkę (ja, różowy i kumpel) do mnie, ale u kumpla jest słabo z koordynacją ruchów. Gdy już dotarliśmy do mnie kolega od razu udał się do łazienki (w czym musiałem mu pomóc). Znam go od lat i tak wymiotującego jeszcze nie widziałem.
Kolega nie ma siły utrzymać się na kiblu, osuwa się na podłogę. Obracam go na bok, wymiotuje na podłogę. Przyszła sąsiadka, razem z różowym próbują wezwać pogotowie, bo widać, że to już poważna sprawa. Dyspozytor odmawia wysłania zespołu, telefon przejmuję ja i drę się na dyspozytora (lub dyspozytorkę, za cholerę nie mogę sobie przypomnieć z kim rozmawiałem). Potem drę się na sąsiadkę, bo się wkurzyłem na brak karetki.
Kolega przestaje wymiotować, zaczyna szybko i głośno oddychać, ale można jeszcze z nim pogadać - nie jest to jakaś inteligentna dyskusja, ale jakoś odpowiada na pytania. Trwa to chwile, może kilka minut i nagle cisza. Nic nie mówi i nie słychać żeby oddychał. "Piotrek, nie śpij", uderzam go lekko z liścia w twarz żeby go ocucić, ale nic to nie daje. Przykładam ucho do jego ust i cisza. Robię dwa wdechy i nic... No to zaczynam uciskać klatkę. Ucisnąłem może 10 razy i jest! Zaczął się krztusić, obróciłem jego głowę w bok tuż przed tym jak zwymiotował. Potem już był przytomny tylko oddychał nietypowo przez jakiś czas. Na szczęście tym razem karetka została wysłana. Ratownicy przyjechali, zbadali kolegę, ten odmówił udania się na SOR i chłopaki pojechali. O dziwo jak już ratownicy przyjechali to kolega czuł się dobrze, dał radę nawet siedzieć i próbował podać fałszywe dane dla ZRM.
Ktoś kiedyś pisał, że jak się odzyska człowieka po resuscytacji to jest to wspaniały uczuć. Dla mnie to była najstraszniejsza noc życia i jak mi kolega wrócił to w ogóle nie zrobiła się mniej straszna.
Jakoś tak odeszła mi ochota na wódkę na jakiś (pewnie dłuższy) czas.
Wpadł do mnie kumpel na wódeczkę. Mój różowy był w tym czasie u sąsiadki. Pijemy sobie kulturalnie połóweczkę i dostajemy informację, że u sąsiadki robi się większa impreza i żebyśmy wpadli. No to poszliśmy. Tam jeszcze więcej alkoholu. W końcu czas się zbierać. Idziemy we trójkę (ja, różowy i kumpel) do mnie, ale u kumpla jest słabo z koordynacją ruchów. Gdy już dotarliśmy do mnie kolega od razu udał się do łazienki (w czym musiałem mu pomóc). Znam go od lat i tak wymiotującego jeszcze nie widziałem.
Kolega nie ma siły utrzymać się na kiblu, osuwa się na podłogę. Obracam go na bok, wymiotuje na podłogę. Przyszła sąsiadka, razem z różowym próbują wezwać pogotowie, bo widać, że to już poważna sprawa. Dyspozytor odmawia wysłania zespołu, telefon przejmuję ja i drę się na dyspozytora (lub dyspozytorkę, za cholerę nie mogę sobie przypomnieć z kim rozmawiałem). Potem drę się na sąsiadkę, bo się wkurzyłem na brak karetki.
Kolega przestaje wymiotować, zaczyna szybko i głośno oddychać, ale można jeszcze z nim pogadać - nie jest to jakaś inteligentna dyskusja, ale jakoś odpowiada na pytania. Trwa to chwile, może kilka minut i nagle cisza. Nic nie mówi i nie słychać żeby oddychał. "Piotrek, nie śpij", uderzam go lekko z liścia w twarz żeby go ocucić, ale nic to nie daje. Przykładam ucho do jego ust i cisza. Robię dwa wdechy i nic... No to zaczynam uciskać klatkę. Ucisnąłem może 10 razy i jest! Zaczął się krztusić, obróciłem jego głowę w bok tuż przed tym jak zwymiotował. Potem już był przytomny tylko oddychał nietypowo przez jakiś czas. Na szczęście tym razem karetka została wysłana. Ratownicy przyjechali, zbadali kolegę, ten odmówił udania się na SOR i chłopaki pojechali. O dziwo jak już ratownicy przyjechali to kolega czuł się dobrze, dał radę nawet siedzieć i próbował podać fałszywe dane dla ZRM.
Ktoś kiedyś pisał, że jak się odzyska człowieka po resuscytacji to jest to wspaniały uczuć. Dla mnie to była najstraszniejsza noc życia i jak mi kolega wrócił to w ogóle nie zrobiła się mniej straszna.
Jakoś tak odeszła mi ochota na wódkę na jakiś (pewnie dłuższy) czas.
konto usunięte via Android
- 3
@MarMac #!$%@?ście się i wezwales karetkę do rzygajacego kumpla? Spoko, jak nie byłeś w stanie określić czy rozmawiałeś z kobietą czy mężczyzna to to zagrożenie życia też wygląda lipnie, szczególnie że przywróciłeś oddychanie masażem klatki, patologia
@MarMac: myślę, że Twój kumpel ma problem z alkoholem i kiedyś udusi się własnymi rzygami, bo nikogo przy nim nie będzie. Jeśli naprawdę jest dla Ciebie bliską osobą, to powinieneś zacząć stanowczo działać.
Pracujący w soboty plusują. Pokażemy ile nas jest
pozdrawiam, właśnie zaczęłam ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Proobs: bez obrazy, ale ktoś kiedyś na mirko słusznie zauważył, że w sobote to tylko studenciaki w gównopracy XD
#humor #zwierzaczki #koty #heheszki #humorobrazkowy #powerrangers Zordon wybiera cię na wojownika mocy
- 30
Treść nieodpowiednia do przeglądania w pracy lub miejscu publicznym...
- 6299
MÓJ TATA ZOSTAŁ WICEMISTRZEM EUROPY W BRAZYLIJSKIM JU JITSU! :D
Pijcie ze mną kompot i dajcie mu parę plusów. Ma 50 lat, od kwietnia jest na emeryturze (mundurówka, stopień Majora) i stwierdził, ze musi znaleść sobie hobby. Po 7 miesiącach zdobył tytuł mistrza polski i złoty medal a po 10 miesiącach srebro na Mistrzostwach Europy w Lizbonie (dziś). Jest dla mnie niesamowitym autorytetem jesli chodzi o samozaparcie, ciężką pracę, dążenie do celu
Pijcie ze mną kompot i dajcie mu parę plusów. Ma 50 lat, od kwietnia jest na emeryturze (mundurówka, stopień Majora) i stwierdził, ze musi znaleść sobie hobby. Po 7 miesiącach zdobył tytuł mistrza polski i złoty medal a po 10 miesiącach srebro na Mistrzostwach Europy w Lizbonie (dziś). Jest dla mnie niesamowitym autorytetem jesli chodzi o samozaparcie, ciężką pracę, dążenie do celu
Gratulacje Panie Tato @Hubstein a!
#pdk #popelina #humorobrazkowy #architektura