To, że pis podchodzi do budżetu jak pijany marynarz do swojej wypłaty #pdk, to wiemy.
To że (raczej) skończy się to inflacją, trzaśnięciem złotówki i kryzysem długu publicznego (stopy procentowe w górę pod sufit i jeszcze silniejszy efekt wypychania, to też wiemy.
To dałoby się jeszcze przetrzymać gdyby była jakaś równowaga. Czytaj: ktoś spoza tego układu jako szef NBP. Bo wtedy można (do pewnego stopnia przynajmniej) jakoś tam trzymać na wodzy inflację, dług i wartość pieniądza. Nawet gdy szaleńcy ustalają budżet.
I o ile pan Belka to ani akapek, ani nawet liberał, to szanowałem go za zrównoważone podejście do stóp procentowych i danie sobie na luz w kontekście chodzenia na wojenki ze spekulantami na rynku
To że (raczej) skończy się to inflacją, trzaśnięciem złotówki i kryzysem długu publicznego (stopy procentowe w górę pod sufit i jeszcze silniejszy efekt wypychania, to też wiemy.
To dałoby się jeszcze przetrzymać gdyby była jakaś równowaga. Czytaj: ktoś spoza tego układu jako szef NBP. Bo wtedy można (do pewnego stopnia przynajmniej) jakoś tam trzymać na wodzy inflację, dług i wartość pieniądza. Nawet gdy szaleńcy ustalają budżet.
I o ile pan Belka to ani akapek, ani nawet liberał, to szanowałem go za zrównoważone podejście do stóp procentowych i danie sobie na luz w kontekście chodzenia na wojenki ze spekulantami na rynku
#koty #heheszki #pewniebyloaledobre