- Mówi że Zwyrol wrzucał relacje z rozwożenia karmy. Co zrobił jedynie kilka razy na początku roku. Z grudnia w którym rozwiózł karmę za 200k nie wrzucił ani jednej relacji. Jeden wykopek zauważył że na profilu fundacji Judyta wrzucono zdjęcia z wizyty Wardęgi. Ale w narracji Revo brzmi tak jakby to robił na bieżąco więc dla zainteresowanego wszystko było transparentne.
- Mówienie że Zwyrol z dobrego serca dorzucił
Wardęga tutaj otwarcie mówi, że owszem "kanały commentary dostały faktury" i że "wystarczy do nich napisać i dadzą". Po czym w środku shota stwierdza, że "pokazanie faktur jest nielegalne, bo wiadomo dane osobowe.. ". Czyli p------i farmazony, że wystarczy, że do nich napiszemy i dostaniemy, wiedząc, że nikt nam tego nie udostępni, bo to nielegalne. Śmiech na sali.
I jeszcze pierdzieli o fałszowaniu dokumentów, kiedy on tak naprawdę żadnych nie opublikował, bo jedyne co widzimy to jakaś tabelka w Excelu.
A mierzenie innych miarą lajków pod wpisami to w ogóle ciekawa sprawa. Mamy wystarczająco, żebyś się tym przejmował (btw. między "wyzywaniem" a "krytyką" jest różnica, ale wiesz jak tworzyć wroga, aby konsolidować własną społeczność, nie?) i robił nam na złość, ale niewystarczająco, żebyś opublikował potwierdzenie wpłaconych pieniędzy, bo to tylko kilku wykopków z paroma lajkami. To jak to z tym jest? Liczymy się czy jednak nie? Czy to po prostu zwykła wymówka, żeby tego nie robić?
Konop,