@tylkoatari: Only a ginger can call another ginger ginger ( ͡° ͜ʖ ͡°) #pdk

@tylkoatari:

@magiczny_orangutan bawi za każdym razem (ʘ‿ʘ)

@magiczny_orangutan: toteatoroomtwotwo

Zaniepokojony aktor zadzwonił do swojego menadżera, który z kolei zadzwonił do prawnika Marilyn, który zatelefonował do gosposi z prośbą, aby sprawdziła co u Marilyn.

@riley24: wyobrażam sobie ten fragment opowiedziany w stylu Luisa z Ant-mana ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Plusik i bedzie wieczorna lekturka na dobranoc w gronie znajomych. Kazdy przeczyta po akapicie i na koncu wszyscy sie zesramy

@LeVentLeCri: szanuje.

5 - 1 000 000 zł

@anihilator3000: pozdrawiam biedaki (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

@anihilator3000: ja mam końcówkę 0 :( czyli nie będę nic zarabiać? XD

@DarkCastle: ZSRR.... fuck... już czuję czystkę lub wywiezienie na Syberię ....

@DarkCastle: USA 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ dziękuję i dobranoc, bawcie się dobrze

@Michal0173: Pierwszy nosacz przy ktorym śmiechłem xD

@Michal0173: Odlecisz w gorące gdy wzejdzie słońce! ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・ﾟ

@Vandal83: Lysyyyyyy!!!

@Vandal83: o tak, wylosowałem GIGACHADA

@Antinous:

Od czasu zaginięcia co środę do matki Dorothy dzwonił tajemniczy mężczyzna. Niekiedy pastwił się pytając „czy Dorothy jest w domu?”. Czasami opowiadał, że zabił a czasami, że porwał i przetrzymuje kobietę.

@riley24: czyste s-----------o. Bez znaczenia, czy to on faktycznie porwał kobietę, czy może mu się nudziło i uznał podszywanie się pod porywacza za świetną zabawę, to nie wyobrażam sobie nawet co musieli czuć rodzice, którzy przez cztery lata umieraliPokaż całość

@xyzzy: jak inba to tylko sąd, wydzwanianie, mailowanie i grożenie nic nie daje, totalnie zlewają, nawet mnie nie przeprosili XD Żadna firma nigdy, a miałem takich sytuacji kilka - od razu pozew o podrobienie podpisu bo inaczej nic nie zobaczysz.

@riley24: zabierała wszytkich autostopowiczów i nawet zapraszała ich do domu.
Jakaś nieświadoma realiów, w których żyje?

@riley24: niewyjaśnione zaginięcia są chyba gorsze od brutalnych morderstw. W tym drugim przypadku przynajmniej wiadomo, że ofiara już nie cierpi i chyba jakoś można próbować się z tym pogodzić i żyć dalej, tymczasem właściwie każda taka historia o zaginięciu kończy się hasłem, że rodzina wierzy, że zaginiony żyje i jeszcze uda się go odnaleźć. Nieźle to musi ryć banię jednak, i to latami.

@Giovane nie zrobię żadnego zdj z pozdrowieniami elko

@Duncan58: arcyplusa dałem xD

@Duncan58: pewnie bolec na boku
Zamykam temat

@wielq: Ale wiesz że jak ktoś w nim grzebał to tylko dla części bo nie da się odratować? Jakby się dało to by ktoś naprawił. W opisach na allegro ludzie głupa walą byle sprzedać.