#anonimowemirkowyznania Pandemia z perspektywy młodego lekarza. W połowie 2020 skończyłem staż i uzyskałem pełne prawo wykonywania zawodu lekarza. Od tego czasu pracuję głównie na teleporadach w POZ i ostatnio przy szczepieniach. Opowiem jak to wygląda z mojej perspektywy.
Zalety pandemii: – przede wszystkim zarobki. Koronawirus wywindował i tak wysokie pensje lekarzy już w kosmos. Ja tuż po tym jak dostałem uprawnienia, zarabiam 150 zł na godzinę w mało wymagających teleporadach. W punkcie
@mexxl: wykop w pigułce, piszesz skrajne farmazony ale z pełnym przekonaniem swojej racji xd. A co do samego tematu to cóż, klasa aut na parkingu szpitalnym wzrosła, a w poz gdzie op siedzi też się pracuje przyjemniej mając ograniczony kontakt z suwerenem
Do lekarzy na wykopie - MCAS to nie to samo co mastocytoza. Wiem, że nie mieliście tego na studiach ale to tylko świadczy jak bardzo jesteście zapóźnieni względem najnowszych odkryć z dziedziny medycyny - nie rozwijacie się i niedługo zastąpi was sztuczna inteligencja. #stepujacybudowlaniec #medycyna #zdrowie
Doceniam prace lekarzy, doktorów itp, ich wieloletnią naukę, sympozja i tak dalej, ale wiecie co mnie #!$%@?? Ich pazerność - wejdźcie sobie na stronę znanylekarz.pl i zobaczcie na umawianie wizyt. Każdy ma dostępne terminy co 15 minut! Co to jest #!$%@? za wizyta w 15 minut? Przecież przez tyle to nawet człowiek nie zdąży powiedzieć co mu jest, polowe zapomni bo widać już grymas na twarzy, że za długo to trwa, rach
@tomasztomasz1234: gówno prawda, specyfika zawodu jest taka że nie potrafię robić nic innego niż to, a przynajmniej nic co da mi chociażby 120/h, wszyscy są w podobnej sytuacji
Do teścia niedawno przyjechało pogotowie, co #koronawirus i duszności dały czadu. Zbadali go i spytali o to czy bierze jakieś leki. Okazało się, że lekarz rodzinny przypisał na covid... antybiotyk, a teść to wdupiał od tygodnia xD. I dziwić się, że ludzie coraz częściej szukają pomocy w Internecie, skoro lekarz rodzinny robi takie rzeczy.
Mirki, od rana lekko poraziło mi prawą część twarzy, utrudnione jest dla mnie zamykanie prawej powieki, ciężko mi też się mocno uśmiechnąć. Z tego co wyczytałem w internecie to mam identyczne objawy co osoby z porażeniem nerwu twarzowego. Poza dolegliwościami z twarzą nic mnie nie boli, pozostałymi częściami ciała poruszam normalnie. Dwa dni temu jeździłem na rowerze i to w tym szukałbym przyczyny. Teraz konkretne pytanie: co robić? Do jakiego lekarza sie
Porażająca jest tak wysoka liczba osób pod respiratorem jednakże. Kilka dni temu skacząc po kanałach trafiłem na wypowiedz jakiegoś lekarza, ale już nie pamiętam na jakiej stacji powiedział coś takiego „najtrudniej nam powiedzieć pacjentowi, że musi iść pod respirator” trochę się zdziwiłem, bo przecież pacjenci pod respirator trafiają albo nieprzytomni, albo w stanie krytycznym, a tutaj sobie doktor rozmawia z pacjentem i proponuje respirator. #koronawirus #szpital #medycyna
@Shin-chan: z większością jest bardziej czy mniej logiczny kontakt. To sporo ułatwia bo pacjent wtedy decyduje czy czy w ogóle chce byc wentylowany mechaniczne. A przeżycie na respiratorze jest fatalne i dynamicznie pogarsza się wraz z kolejnymi respiratorami wrzucanymi na losowe oddziały. Ja i koledzy potrafimy własnym sumptem zaintubowac i na respirator wrzucić ale absolutnie nie da się w ramach szybkiego kursu nauczyć odzwyczajania od respiratora.
Uprzejmie proszę o komentarz wszystkich "obrońców życia" bełkocących o "zabijaniu dzieciątek". Prędzej czy później nie znajdzie się odważny lekarz chcący ratować pacjentkę i zaryzykować waszą szczujnię. Prędzej czy później kogoś zamordujecie. I g... mnie obchodzą wymówki, że "nie o to nam chodziło".
Z FB dr Krystyny Zdziechowskiej, anestezjolożki
Covid, Obajtek, Tuleya, Lewandowski - a gdzieś tam dzieje się taka historia. Jest kobieta w 17 tygodniu piątej ciąży. Lekarz prowadzący kieruje ją na
@Andreth: zachowanie lekarzy obecnie to w prostej linii wynik atmosfery prawnej. Lekarz ma pacjentów rocznie tysiące, tu nie musi być duże ryzyko przypalu, dziala sama statystyka. Dla pacjenta to jest ogólnie fatalna sytuacja bo o ile ostrożność w medycynie jest pożądana to bez podjęcia ryzyka, wyników leczenia często nie będzie i tyle.
Pandemia z perspektywy młodego lekarza.
W połowie 2020 skończyłem staż i uzyskałem pełne prawo wykonywania zawodu lekarza. Od tego czasu pracuję głównie na teleporadach w POZ i ostatnio przy szczepieniach. Opowiem jak to wygląda z mojej perspektywy.
Zalety pandemii:
– przede wszystkim zarobki. Koronawirus wywindował i tak wysokie pensje lekarzy już w kosmos. Ja tuż po tym jak dostałem uprawnienia, zarabiam 150 zł na godzinę w mało wymagających teleporadach. W punkcie
A co do samego tematu to cóż, klasa aut na parkingu szpitalnym wzrosła, a w poz gdzie op siedzi też się pracuje przyjemniej mając ograniczony kontakt z suwerenem