@login_zajety_sic ludzie nie myślą, w nocy przejeżdżają bez zatrzymania tam, miałem dwie takie sytuacje a niestety ale to dk i sporo tirów, tak jak w tym przypadku :/
postawilem mojego fiata stilo do warsztatu na wiekszy remont (zawieszenie, sprzeglo, kilka innych #!$%@? oraz rozrzad). 2 dni temu zadzwonilem zapytac jak ida prace itp, bo mial juz maly poslizg a on mi mowi ze odpalil samochod zeby sie zagrzal (po wymianie calego rozrzadu) i nagle mu zgasl. po rozkreceniu okazalo sie ze kolko na walku peklo mu w sposob zaznaczony na obrazku.
Dobra, jutro walentynki. Trochę się boje, ale najbardziej plusowany komentarz to prezent dla niebieskiego. PS. Bądźcie bardziej kreatywni niż "zrób mu loda" Zobaczymy co wam się tam marzy xd
Witajcie! Mircy i Mirkówny, po dłuższej przerwie - zmęczony jestem w roli męża, bo to ciężka praca, ale warto i polecam każdemu - czas na kolejne #historieinformatyka, czyli kolejnej próbie ocieplenia wizerunku pracownika działu IT w kraju w którym ta posada jest najbardziej znienawidzona w całej firmie. Każdej firmie...
Mamy tzn fakap. Chłopaki przenosili serwer z jednej firmy na drugą, bo mieliśmy nową linię, która była wydajniejsza właśnie tam, więc rura.
Pora na kolejny epizod w serii #historieinformatyka. Zazwyczaj w składzie bywałem tym, który stara się wszystkim wszystko jak najszybciej ogarnąć, żeby praca się nie piętrzyła, więc większość od razu z różnymi rzeczami waliła prosto do mnie.
Teraz, w obecnej firmie jestem programistą i nie mam bólu dupy jak ktoś nazwie mnie informatykiem, bo niby dlaczego? Nigdy też nie rozumiałem czepialstwa o to, że ktoś nie jest informatykiem, tylko programistą, no ale
#chwalesie #pcmasterrace #morele #bedegracwgre