@ag3nt: co to za różnica na kogo my przegryw zagłosujemy to nasza sprawa niczego to nic nie zmieni żaden kandydat nies sprowadzi do kraju milionów azjatek xd
Przy 0-0 (ostatecznie remis dałby im awans do LM) bramkarz United wyszedł po piłkę, niby złapał, ale za chwile wypuścił ją z rąk i pilkarz Villi lekko ją trącil i za chwile strzelił gola. Problem w tym, że zaraz po tym trąceniu piłki sędzia gwizdnął faul na bramkarzu i gol nie został uznany. Var tez nie mógł tego zmienić bo gol padł już po gwizdku. Za chwilę United
@ag3nt: no ona nie jest tylko tania w sprzedazy ale byla tez stosunkowo tania w produkcji nie chce bronic rozdmuchanych czasami do skraju granic możliwości budzetow ale prawda jest taka ze czesto o dalszym istnieniu wielu studiow moze decydowac jeden flop to trudna branza
no ona nie jest tylko tania w sprzedazy ale byla tez stosunkowo tania w produkcji
@aleroc: Może i zrobili świetną grę stosunkowo niskim kosztem jak na standardy w branży, ale za to duże studia robią kiepskie gry i odgrzewane kotlety kosztujące fortunę i nie wyróżniające się niczym oprócz budżetu.
Totalnie nie rozumiem fenomenu kanału #planetaabstrakcja . Ich filmy są w większości nudne jak flaki z olejem i jeśli głównym argumentem ma być to, że mówią w kilku językach to fajnie, ale moja córka studiuje prawo po japońsku. Niby podróżują po wielu ciekawych miejscach, ale w większości przypadków nie potrafią tego totalnie pokazać. Dużo zbędnego gadania, często kilkuminutowe monologi są prowadzone na jakimś nieciekawym tle typu ściana pokoju hotelowego, ciemna
@ag3nt: dla mnie to był top YouTube'a podróżniczego który podwyższył mocno poprzeczkę tego typu kanałów. Np ten film z Murzosrańska to jeden z najlepszych.
Jednak od jakiś 2 lat stali się dla mnie całkowicie nudni i nie wiem gdzie jest przyczyną. Do kilku filmów musiałem się zmusić. Ktoś tutaj wrzucał że są zarządzani przez jakąś agencje i mam wrażenie że ich filmy stały się udawane.
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: właśnie o to chodzi. agencje przejęły większość youtubowych podróżników i mówią im co robić, mówić i gdzie jechać. Tu już nie ma pasji, a jest zwykła tyrka na etacie.
Oto jedyny winny wczorajszej porażki Barcelony. Już dajcie spokój Marciniakowi, varowi, przepisom, piłkarzom, pogodzie, murawie i innym zmiennym. Wystarczyło kazać zamurować bramkę na ostatnie kilka minut i Barcelona awansowałaby do finału, ale że ego nie pozwoliło no to Liga Mistrzów powiedziała papa. Wesoły futbol jest fajny, ale czasami przychodzi taki moment w meczu, że trzeba wdrożyć plan wujka Mourinho. Dopuszczenie do sytuacji, że w doliczonym czasie obrońcy zostają w sytuacji 1 na
@ag3nt: Sam napisałeś że Barca ma kiepską obronę a więc wolał grać na stronie przeciwnika. Gdyby grał defensywnie i postawił autobus, a Inter by wbił bramkę bo obrona barcy słaba to byś napisał że powinni atakować i oddalić grę od własnej bramki. Inter był lepszy dlatego wygrał. A Barca przegrała bo u siebie nie zbudowali zaliczki, a w samym rewanżu w pierwszej połowie nie istnieli. Nawet pomimo tego Inter ledwo
#mecz