No to patrzymy. Minęło ponad dwa miesiące odkąd przyjęliśmy uchodźców z Ukrainy do domu. I jak jest? Ano zwyczajnie. Poznaliśmy się, wiemy kto jakim człowiekiem jest, czego potrzebuje. Nauczyliśmy się żyć razem. Obiady jadamy razem, raz gotuje Natasza, raz my. Czasami wyjdziemy gdzieś razem, a to miasto pokazać, a to jakieś centrum rozrywki, a to przechadzka po parku. Czasami pogadamy z pół godzinki, godzinkę, dwie, albo i nie, jak nie ma ochoty. Dzieciaki pobawią się, pobiegają, pobiją, pokłócą a potem pogodzą. I znowu się bawią. One mają do dyspozycji duży pokój na parterze, z toaletą i osobnym wejściem. Mają dostęp do kuchni, pralni i jednej z łazienek. Wszyscy spotykamy się pośrodku: w kuchni i w salonie. Lub na podwórzu. My mamy swoje sypialnie i łazienki na drugim piętrze. Tam nasi goście nie zaglądają.
@Byleth: A to nie jest przypadkiem mikroblog? czyli takie miejsce w internetach, że jak ma się potrzebę o czymś napisać to się pisze? Jak nie to przepraszam.
@Coronavirus: Jedna z wielu totalnie okrutnych j bezsensownych zbrodni roSSjan. Dobrze, że protetyka idzie do przodu, tylko skąd wziąć kasę, gdy potrzebujących są pewnie grube tysiące.
@Coronavirus Jeżeli masz kontakt do nich to odezwij się na PW- mogę ich zaprotezować i w Polsce zrehabilitować bez problemu. Tak się składa, że opracowaliśmy w Poznaniu bioniczną protezę stopy i akurat ją wdrażamy na rynek we współpracy ze Szpitalem Ortopedycznym
@Tureczek94: wiesz, może dostał chwilę wcześniej wpierdziel i upadł jakiś czas później. Myślę, że lekarze nie wzywaliby policji gdyby chodziło o zwykły upadek.
,,Nowa Srerbrenica" - to określenie pojawia się w mediach na całym świecie, gdy na jaw zaczyna wychodzić skala zbrodni popełnionych przez rosyjskie siły inwazyjne.
Szokuje mnie poziom rozkładu sowieckiej armii. Rabunki, gwałty, zbrodnie wojenne. Gdzie do #!$%@? nędzy są oficerowie? Zdemoralizowani żołnierze są gówno warci w linii.
Od środy jeżdżę wozić ludzi znad i zza granicy. Idzie jako tako - mam tylko stare kombi więc nie zabiorę więcej niż 4 osoby, stanie w kolejkach na przejściach wraz z godzina policyjna zabierają mnóstwo czasu. Ale staram się jak mogę by przewieźć kogo się da.
Ale nie o tym
Przedwczoraj miałem jechać do Lwowa wraz z dziewczyną po jej koleżanki którym udało się uciec do z Krzywego Rogu i Charkowa (!) Wybrałem małe przejście w Budomierzu żeby wjechać jak najszybciej. Stanąłem przed szlabanem i widzę jak zbliża się do mnie jakaś ekipa z plecakami. Pytają po angielsku czy mogę ich zabrać do Lwowa. Mówię że pewnie. Wokół latają jacyś ludzie i robią nam zdjęcia. Coś mi zaczyna switac w głowie ale o nic nie pytam tylko pakujemy graty i spadamy żeby nie blokować ruchu.
@Gurciak: zwykle chłopaki jak każdy z nas. Założyli discorda na którym było 20 zadeklarowanych. Przyleciała tylko ich trójka. Coś jak protestujący z wykopu pod sejmem
W tym konflikcie to jednak najbardziej szokują mnie stany zjednoczone. Sekretem nigdy nie było że stany są dużo potężniejsze niż rosja ale jednak ta przepaść między nimi jest dużo większa niż mogłem sobie wyobrazić. W tej wojnie stany właściwie zaoferowały tylko promil swoich możliwości, podszkoliły trochę żołnierzy, dały trochę sprzętu(żadnego ciężkiego albo topowego na własne standardy) no i najważniejsze wywiad, właściwie to prawie pewne że koordynują całą operację podając co i gdzie się dzieje a z tego gdzie należy iść itp. Przecież te straty po stronie Putina są gigantyczne jak na takie małe co by nie mówić zacofane państewko. A teraz wyobraźmy sobie że stany dorzuciłby np. 10% swojego faktycznego uzbrojenia jakieś f-35, rakiety itp. nie było by czego z rosjan zbierać.
@MrNobody567: od wielu, wielu lat mówi się, że USA jest w stanie toczyć wojnę z całym światem jednocześnie i ją wygrywać. Chiny długo ich nie dogonią. Co ukradli, to ukradli, ale przyszło opamiętanie. Jak to jest, że jak płynie amerykański lotniskowiec, to nikt nie wie gdzie on jest, a jak włączają silniki w chińskim lotniskowcu to amatorzy "słyszą" go w Nowym Jorku?
@vitermagerin: bo mają atomówkę? XD Rosja nie jest już graczem dla stanów Zjednoczonych, co najwyżej mogliby pogrozić takiej Ukrainie(bez pomocy USA i całej Europy oczywiście) czy Polsce gdybyśmy nie byli w NATO..
@Jestem_robolem123: nie lubię nazywania wojny w Afganistanie wojną.. USA tam stacjonowało żeby wspierać afgańczyków w walce z Talibami.. przez 20 lat zginęło tam 'zaledwie' 2000-3000 Amerykanów (tyle ile Rosjan w ciągu tygodnia w obecnym konflikcie), w
Zełenski: „Przeżyliśmy dwie wojny światowe, trzy klęski głodu, holokaust, Babi Jar, Wielki terror, katastrofę w Czarnobylu, okupację Krymu, a teraz wojnę w pozostałej części kraju. Jeśli komuś się wydaje, że będziemy przestraszeni, załamani lub poddani, nic nie wie o Ukrainie”.
Moje wrażenia odnośnie pracy na przejściu granicznym w Krościenku. Pracowałem wczoraj od godz 2 do godzny 15 w ramach wsparcia ze strony OSP. Bardzo szybko moje oczekiwania z tym co zastanę zostały zdmuchnięte jak świeczka. We dwóch przyjmowaliśmy ludzi do tzw poczekalni prowadząc rozmowę próbując wyciągnąć informacje czy ktoś po nich przyjedzie na granicę czy chcą dostać się do ośrodka bądź dalej w kraj nie mając transportu. Wszyscy których obsługiwaliśmy to kobiety
Dyplomaci z kilkunastu krajów opuścili salę Rady Praw Człowieka ONZ przed przemówieniem ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa - wyrazili tym samym znak protestu przeciwko wojnie rosyjskiej na Ukrainie #wojna #ukraina #rosja
- cały świat odwraca się i pluje na Rosję - Ukraińcy zjednoczeni bardziej niż kiedykolwiek - morale obrońców over 9000 - Polacy i Ukraińcy nazywają siebie braćmi
SIMP TYSIĄCLECIA, czyli Stanisław Wokulski. Ile Wokulski wydał na Łęcką? – analiza Historia Stasia Wokulskiego oraz Izabeli Łęckiej obfitowała we wiele wzlotów oraz upadków, a bardzo ważną część ich wspólnych zdarzeń stanowiły pieniądze, które zdawały się mocno wpływać na perypetie bohaterów. Z racji, że mamy dzisiaj luźniejszy dzień, postanowiliśmy przedstawić Wam analizę podsumowującą wszystkie wydatki Wokulskiego w celu zdobycia Panny Łęckiej. W wydatki wliczamy bezpośrednie prezenty, ale również koszty poniesione pośrednio na rzecz miłości do Izabeli. Oto wszystkie, które udało nam się zidentyfikować: - kamienica (90 tysięcy rubli) - srebrna zastawa (5 tysięcy rubli)
ani to przyjemne w czytaniu, ani tym bardziej mające jakąkolwiek wartość edukacyjno-historyczną
@keuaiBKonczylNocnomWartem: Lalka jest akurat jedną z niewielu lektur które mają wartość edukacyjno-historyczną. Świetnie pokazuje jak romantyzm niszczył (i dalej niszczy) ten kraj.
Amfibia na zalanym osiedlu Kozanów, Wrocław 1997. Ciężko nie powiedzieć nic o latach 90. bez powodzi w 1997 roku. Zachęcam do dzielenia się wspomnieniami z powodzi innych
U mnie powódź wyrządziła ogromne szkody, a ostatnie dwa dni powodzi wiały grozą mocno. Większość ludzi wyjeżdżała samochodami na wzgórza, woda w rzece przelewała się przez most i niosła grube drzewa jak zapałki. W nocy moja niewdzięczna rodzina kazała mi iść i spojrzeć co się
@myrmekochoria: W 1997 mieszkałam jeszcze w Koszalinie i organizowaliśmy zbiórkę odzieży, koców, pościeli itp. dla powodzian we Wrocławiu. I niby wspomnienie pomocy powinno być dobre, ale to, co ludzie przynosili, było porażające. Najgorsze wspomnienie to brudne gacie znalezione w worku z odzieżą. Cieszę się, że to przeglądaliśmy i takie "podarki" nie trafiły do ludzi w potrzebie.
W tym roku na rynku chińskim jest wysyp polskiego mleka. Na Taobao (chińskie allegro) widziałem mnóstwo nowych polskich marek, ostatnio polskie mleko sprzedawano też w Ikei. Wczoraj w sklepie, w którym zamawiam zakupy zobaczyłem jakieś nieznane mleko. Patrzę na opis, a tam kraj pochodzenia 波兰 (Polska) ʘ‿ʘ
Ale marka tego mleka jakaś taka niezbyt polsko-brzmiąca ಠ_
@pablo397 wysyłają kontenery drogą morską za niewielkie pieniądze i takie mleko tak tutaj dociera. Nie mam pewności, ale słyszałem, że cena tego mleka w Polsce jest niewiele niższa niż tutaj. Natomiast polski spirytus czy wódka w Chinach jest znacznie tańsza. 0.5l spirytusu kosztuje 12zł, a 0.7l wyborowej 25zł. Jest to spowodowane brakiem akcyzy na alkohol.
Apel ratownika medycznego do rodaków... 9/10 samobójców w Polsce to mezczyzni... "Klikam na tablecie "na miejscu zdarzenia" Powód wezwania: "powiesił się" Chłopak 18 lat... Już go odcięli, w pełnych cierpienia oczach nie ma już życia...
@Weronika1986: Wizyta u psychologa zaliczona. Pan Psycholog pokiwał głową i 150 złotych się należy. Następna wizyta za 2 tygodnie. Chyba że na NFZ to za 10 miesięcy. Usiądziemy, pogadamy, byle szybko bo trzeba zerkać na zegarek czy się " godzinka" nie zbliża. Jak się nie podoba zawsze można
Dwa dni temu nad Bałtykiem utonęli ojciec z synem. Przyczyną tego utonięcia był prąd wsteczny, który wypychał syna na otwarte morze, a ojciec postanowił go ratować. Niestety właśnie nieznajomość zjawiska prądu wstecznego powoduje wiele utonięć. Walka z silnymi prądem, podobnie jak z wirem jest prawie niemożliwa. Co należy więc zrobić by nie doszło do tragedii ? Po pierwsze patrzeć na sygnały ostrzegawcze, które są bardzo zwodnicze...
Historia jak w filmie, żona we wczesnej ciąży dostała lekkiego krwawienia. Ze względu na to, że była niedziela odwiedzić mogliśmy tylko SOR i lokalny szpital. Lekarz ginekolog wykonał badanie USG i stwierdził ciążę pozamaciczną (paskudna sprawa, zagrożenie życia, + oczywiście utrata dziecka). Kilka godzin po diagnozie lekarz chce przeprowadzić operację "ratującą życie". Zaniepokoiło nas jednak to, że lekarz chce przeprowadzić klasyczną operacje w typie cesarskiego cięcia, zamiast rekomendowanej operacji laparoskopowej (przeczytałem w
No to patrzymy. Minęło ponad dwa miesiące odkąd przyjęliśmy uchodźców z Ukrainy do domu. I jak jest? Ano zwyczajnie. Poznaliśmy się, wiemy kto jakim człowiekiem jest, czego potrzebuje. Nauczyliśmy się żyć razem. Obiady jadamy razem, raz gotuje Natasza, raz my. Czasami wyjdziemy gdzieś razem, a to miasto pokazać, a to jakieś centrum rozrywki, a to przechadzka po parku. Czasami pogadamy z pół godzinki, godzinkę, dwie, albo i nie, jak nie ma ochoty. Dzieciaki pobawią się, pobiegają, pobiją, pokłócą a potem pogodzą. I znowu się bawią.
One mają do dyspozycji duży pokój na parterze, z toaletą i osobnym wejściem. Mają dostęp do kuchni, pralni i jednej z łazienek. Wszyscy spotykamy się pośrodku: w kuchni i w salonie. Lub na podwórzu. My mamy swoje sypialnie i łazienki na drugim piętrze. Tam nasi goście nie zaglądają.