Tak na dobra sprawę o wyniku zadecydowały detale. Wiele razy piłka dosłownie muskała linię i parę centymetrów w jedną lub w drugą stronę zmieniały wyniki w gemach. Tak jak Iga zagrała w ostatnim gemie to jestem przekonany, że przełamałaby 99% zawodniczek.
Boli to, że kolejny duży tytuł uciekł Idze oraz jej dominacja na cegle została mocno zachwiana. Mam nadzieję, że ta porażka będzie paliwem do dalszej pracy i wróci jeszcze silniejsza w
@Szymas1234576847456 o czym ty mówisz człowieku? 2RG na 4 próby, 46 zwycięstw na mączce od 2020 roku i 4 porażki. 2k punktów przewagi po 57 tygodniach na pierwszym miejscu w rankingu. Weź idź na spacer czy coś…
Boże, jak mnie irytuje Osaka. Nie śledziłem newsów w ostatnim czasie i dopiero dzisiaj wyczytałem, że odpuszcza Wimbledon, bo nazwała go pokazowym turniejem bez punktów. Irytować mnie zaczęła po słynnej aferze z konferencjami prasowymi. Gwiazdeczka, którą trzymano pod kloszem i której wmówiono, że jest taka silna i niezniszczalna, głównie ze wzgląd na oryginalne pochodzenie (połączone rzecz jasna z niewątpliwym talentem). Dopóki była w czołówce to wszystko fajnie, ale pierwszy kryzys formy i
Z kolegą planujemy start punktu gastronomicznego z bardzo dobrym autorskim jedzeniem ale bez spiny, przerostu formy nad treścią, drogich wnętrz i wysokich cen. Przygotowuje właśnie pierwsze menu (będzie się zmieniało co kwartał). Co powiecie na taki zestaw nr1?
Przystawka:
Kremowe risotto z langustynką, łebkami zielonych szparagów, czerwonym pieprzem i białą truflą.
Zupa:
Aromatyczna wegańska zupa krem z grillowanych boczniaków zaprawiana Guinnessem podana z wytrawną bezą z aqua faba z orzechem włoskim zapaloną
Zdajesz sobie sprawę, ze GP przy takim zestawie i obecnych cenach będzie kręcić się w okolicach 15-20% co oznacza zamknięcie twojego lokalu po pół roku? Poza tym, świeże białe trufle, które używamy obecnie kosztują £770 za kilo, 100g £77. Sto gram wystarcza na ok 15 porcji. To jest (po przeliczeniu) - 25zl za porcje. Jednego elementu z twojego menu. No chyba, ze masz na myśli syntetyczny olej truflowy. Ale jeśli takie jest
W nawiązaniu do wpisu @Niekumaty_ i burzy w komentarzach odnośnie ceny wody gazowanej Cisowianka w kwocie 17zl za butelkę o pojemności 750ml… Wrzucam mój rachunek z kolacji w Le Calandre (3* Michelin i miejsce w top 10 World 50 Best). Restauracja znajduje się w Padwie. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany mogę opisać szczegółowo moje doświadczenia związane z tą restauracja ale również z ponad 60 innymi restauracjami z jedna, dwoma bądź trzema gwiazdkami Michelin
@Laukaer: Jestem właścicielem i szefem kuchni szeroko nagradzanej restauracji znajdującej się poza granicami Polski. To niesamowicie dynamicznie rozwijająca się dziedzina gdzie każdy dzień przynosi coś nowego. By nie zostać zmiecionym z powierzchni i zapomnianym należy nieustannie się rozwijać, podpatrywać, uczyć się od innych. Szukać inspiracji i zwracać uwagę na szczegóły, które budują atmosferę oraz doświadczenie kulinarne dla gości. Tak jak podróżnik jest rządny nowych emocji i chce poznać kulturę danego państwa
@Tfuj_ex: Przede wszystkim liczy się szczerość. Już tłumacze jak to rozumieć. Goście restauracji, niezależnie czy tej absolutnie najlepszej oferującej nie tylko jedzenie i picie, ale doświadczenie kulinarne per se, czy tez najzwyklejszej budki z kebabem w gruncie rzeczy nie są naiwni. Gotowi są zapłacić tyle ile im jesteśmy w stanie zaoferować. Ogromna wagę odgrywa również serwis kelnerski czy barmański. Gościa należy traktować z szacunkiem i powaga, ale co niezmiernie ważne edukować.
@Niekumaty_: W Polsce studiowałem filmoznawstwo i aktorstwo, w Londynie wylądowałem w college’u kulinarnym. Ale najwiecej nauczyłem się od ludzi, z którymi przyszło mi pracować. Przez ponad 7 lat pracowałem w okolicach 70-80h godzin tygodniowo, doszkalając się w między czasie pracując u rzeźnika czy tez u rybaka ucząc się od fachowców filetowania, rozbiórki i szacunku do produktu. Natomiast moja biblioteka kulinarna to kilkadziesiąt mocno technicznych pozycji stad podstawy sztuki kulinarnej opartej na
@wykopowy-znawca-expert: Ja mam problem z wagyu. Doceniam jakość i rozumiem cenę produktu natomiast nie jestem przekonany co do samych walorów smakowych. I tak jak podczas mojej wizyty w Japonii byłem absolutnie zachwycony „rumpem” serwowanym jako tepanyaki, tak już A5 „ribeye” był dla mnie zbyt obfity. W ogóle nie jestem wielkim fanem tego typu, często sztucznie, pompowanych produktów. Homar, Wagyu, Beluga czy tez Baeri Kawior… to nie są moje klimaty. Bardzo łatwo
@gedzior84: Dziękuje, to bardzo miłe. W takim razie tylko w telegraficznym skrócie opowiem o mojej najlepszej kolacji. Muszę tu tez zaznaczyć, ze skupie się tylko i wyłącznie na jedzeniu, bo z uwagi na typ tego doświadczenia twórcy nie byli fizycznie w stanie wyszkolić w odpowiedni sposób załogi. Niemniej średni serwis nie odegrał tu większej roli, bo zaserwowane nam potrawy obroniły się same. A miało to miejsce w Paryżu, w listopadzie ubiegłego
@Diumen: 3 butelki 0.75, każda w cenie 21e co daje kwotę 63e za trzy butelki. Już nie jestem w stanie tego rozrysować bardziej, przykro mi. I nie, ten wpis nie ma na celu nikogo dyskredytować ale przedstawia inna perspektywę oraz jak absurdalne mogą być ceny za tak podstawowy produkt. I widzisz, ja mógłbym nawet przedstawić pełna argumentacje dlaczego ta woda tyle kosztowała tylko, ze to nie ma większego sensu bo tak
Boli to, że kolejny duży tytuł uciekł Idze oraz jej dominacja na cegle została mocno zachwiana. Mam nadzieję, że ta porażka będzie paliwem do dalszej pracy i wróci jeszcze silniejsza w