Wytłumaczcie mi wykopki co trzeba mieć w głowie, żeby w kontekście nagrania gdzie chłop #!$%@? się do losowej osoby tylko dlatego, że jest z kimś o innym kolorze skóry napisać taki wysryw. Co trzeba mieć też we łbie, żeby to plusować.
Serio wykopki, co z wami nie tak? Zamiast bronić rodaczki którą atakuje jakiś śmieć wy temu przyklaskujecie? Ciekawe czy kiedyś zrozumiecie, że ludzie mogą być z kim chcą i że pogłębianie
@Wink: Generalnie bardzo duży problem jest taki, że wykop stał się swojego rodzaju bezpieczną przestrzenią dla wszelkiej maści toksyków robiących sobie z szykanowania kobiet wręcz sport narodowy ku uciesze innych idiotów im przyklaskujących. Sam może nie popieram takich związków, ale nie popieram też tego, że jakiś losowy typ z ameryki który sam pewnie ma babę z polski lub się umawia z takimi robi dramę w sklepie jakimś losowym ludziom mówiąc
Wykop dzisiaj przypomina miejsce jakim był około 2015 roku. Ta sama histeria. Ile manipulacji w związku z tym? Tona. Od kwestii aresztowanych żołnierzy, którzy okazali się zagrożeniem nawet dla innych żołnierzy, przez kwestię zasiłków dla imigrantów (nie, nie będziemy nikomu płacić "jak Niemcy" ani zaden migrujący nie dostanie więcej niż Polak, o ile w ogóle cokolwiek się w tej kwestii zadzieje xD), aż po kwestię "migrantów na przystankach". Tyle manipulacji, kłamstw i
Czyli jednak poprzedni zwiastun to był ogromny strzał w kolano.
Internet też już widzę wyrok wydał i o fortniteowości sporo osób pisze, jakieś filmiki że to failguard... eh, czemu gracze tak płyną na fali popularnego hejtu? Okropne zjawisko.
Graficznie mi siadło, design jak w poprzednich grach (bo serio, to jest spójne, chyba że ludzie zapomnieli jak wyglądały inne części Dragon Age'a), story się pewnie jak zwykle obroni, niepokoi tylko brak prezentacji taktycznej walki, ale poczekamy i zobaczymy.
@Wink: bo dostali niedawno bardzo dobrego BG3, który pokazał, jak powinno podchodzić się do dark fantasy, a Bioware - studio, które do pewnego momentu słynęło z fantastycznych, ciężkich rpg, bardzo dobrej narracji i świetnie napisanych postaci - dowozi coś w stylistyce dark Disneya, jak to ktoś ładnie na tagu określił. Jestem giga fanką tego uniwersum, wszelkie media poboczne przeorałam wielokrotnie wielokrotnie wzdłuż
@Wink no cóż, będzie co będzie. Może po prostu w międzyczasie przestałam być targetem tej serii. Mam cichą nadzieję, że nadrobią ten kreskówkowy styl soczystą fabułą.
Dark Disney to był widoczny w designie pomiotów, szkieletów czy dziadka nekromanty z poprzedniego zwiastuna
@Wink: po prostu to tutaj zostawię ( ͡°͜ʖ͡° )つ──☆*:・゚
W sumie jak tak te pierwsze trailery a w zasadzie cinematici oglądam (nie tylko ja, pół internetu), a potem zestawiam to z gameplayem wszystkich DA włączając w to nadchodzącą część, to wychodzi na to, że można odetchnąć z ulgą. Bioware dowiezie!
Sacred Ashes do jedynki też było takie mdłe. A z gameplay'u widać, że kreskówkowości nie uświadczymy :3
W sumie jak tak te pierwsze trailery a w zasadzie cinematici oglądam (nie tylko ja, pół internetu), a potem zestawiam to z gameplayem wszystkich DA włączając w to nadchodzącą część, to wychodzi na to, że można odetchnąć z ulgą. Bioware dowiezie!
@Wink: Tylko to nie był cinematic a gameplay na silniku zresztą na tych ich scrennach i nowym fragmencie widać te same plastikowe modele postaci. Nie wiem może w growym
W całej sytuacji na granicy wykopki zapominają, że tam faktycznie ludzie umierali z wyziębienia, ktoś się utopił, ktoś sobie coś odmroził, kogoś nieprzytomnego przez granicę przerzucono, w Polsce były pogrzeby robione.
Wśród tych na granicy są dzieci, kobiety, do tego dochodzą nielegalne pushbacki. Ogólnie dzieje się źle zarówno dla nas jak i tych koczujących (bo dla tych którzy atakują to litości być nie powinno). Sytuacja eskaluje.
https://shafafiyat.com/pl/ Takich akcji powinno być więcej, żeby jak najmniej ludzi pojawiło się na granicy. Na pewno też śmierci żołnierza nie powinniśmy używać do politycznej wojenki. Teraz ludzie krzyczą, że jesteśmy ulegli wobec migrujących, ale przecież mamy mur, uszczelniamy granicę, pełno SG, wojsko. Są pushbacki, przerzucanie poza granicę, są podejmowane działania które w ogóle uległości nie pokazują.
tldr. Elden Ring ma jakieś story i można w to zagrać dla fabuły, czy to gra będąca tylko ciągiem potyczek?
Słyszałem, że nad rozwojem świata czy story do Elden Ringa pracował George Martin. O ile Dark Soulsa (przynajmniej pierwszego) nie lubię, bo to takie popłuczyny po Berserku (mam wrazenie, że lore to sobie sami gracze wymyślają. Co prawda nie przeszedłem całego, bo ile można grać w grę "idź do przodu i walcz", ale słyszałem, że większość info o świecie wyciągnąć mozna z itemów i zwykłego kojarzenia faktów. Cóż, zawiodłem się na tym polu mocno).
Dlatego pytanie, Elden Ring ma fabułę? W recenzjach widzę, że tak, ale pytam tutaj, bo na gameplayach nie dopatrzyłem się cut scenek, jakichś interesujących dialogów czy czegokolwiek co by to odróżniło grę od Dark Soulsów poza otwartym światem.
@Wink: ma fabułę, ale jak nie ogarnąłeś fabuły w Dark Souls to w ER tym bardziej nie ogarniesz o co chodzi, a sposób w jaki jest opowiadana jest taki sam jak poprzednich grach From Softu, czyli głownie opisy itemów i dialogi NPC-ów
Było zesranie się o meszek Aloy, było zesranie się o tęczowe przejście dla pieszych w TLOU2, było zesranie się o czarnych w trailerze GTA VI, teraz jest zesranie się o czarnego bohatera nowego AC.
Wykopki którym polityka przysłoniła rozrywkę, żal mi was.
@Wink: tak to nam polityka przyslonila rozrywke, wcale to nie tak ze polityka przysłoniła twórców gier i na pierwszym miejscu podczas tworzenia gry twórcy skupiaja sie na kolorze skóry, orientacji i płci bohaterów a pozniej tworza do tego fabułe, a nie na odwrót.
@Wink: zapomniałeś o typie, który się zesrał do o to, że w którymś nowym Crusader Kings "są geje w średniowieczu i to nie realistyczne reeeeeee", twierdząc że bardzo dobrze zna tą serię. Po czym wykopki go zaorały, że się #!$%@? o gejów w średniowieczu w grze w której możesz mieć #!$%@?ą dynastię ludzi-koni xD
Gram sobie w Kingdom Come Deliverance i większość czasu spędzam czytając Kodeks, gdzie można dowiedzieć się wielu rzeczy o średniowiecznych Czechach. W szkole z historii zawsze szóstki, olimpiady, pierwsze studia których nie skończyłem też związane były z historią i... kurczę, w pogoni za dobrą pracą, wykształceniem zapomniałem o tym, że to nie jakieś kodowanie, excele czy inne smutne rzeczy mnie bawią, a właśnie ta pieprzona historia. Pięć lat minęło od przeczytania ostatniej książki historycznej, od przeglądania jak #!$%@? masy artykułów czy choćby wikipedii.
Mam wrażenie, że coś się we mnie odblokowało, jakby zainteresowanie które sam w sobie wygasiłem powróciło i ponownie weszło do mojego życia.
Najgorsze jest jednak to, że nie mogę pozbyć się myśli, że to przecież i tak nic nie da, nie da ani zawodu ani pieniędzy. W przeszłości tak bardzo połączyłem tę naukę z pragnieniem związania z nią życia zawodowego, że nie umiem spojrzeć na to inaczej. Nadal lubię pisać, nadal lubię grać w gierki, robić gierki. Na tym nie zarabiam, a bawię się dobrze. Czemu zatem z pieprzoną historią nie może być tak samo?
@Wink: przecież pasja (ta w nowym znaczeniu) nie musi dawać pieniędzy, wystarczy radość. Zawsze możesz iść na studia z historii (nie polecam), albo zająć się nią amatorsko (polecam) i cieszyć się nią!
Po tym co słyszę od Konfiarzy nie uwierzę żadnej partii która określa się jako wolnościowa gospodarczo, ale w kwestii światopoglądu jest ultra konserwatywna.
To jasne, że dla nich najważniejsze będą te drugie kwestie, niech nikogo nie zwiedzie, że w programie mają jakieś gospodarcze postulaty i nic o sprawach \społecznych. W serduszku mają zamordyzm i się aż gotują jak się tematy choćby takiej aborcji podnosi.
@Blaskun: po kilku poronieniach zrezygnowałem z żoną z kolejnych prób a w momencie gdy duży i mały PiS zaczął komplikować prawo i utrudniać dostęp do pomocy medycznej przez myśl mi nie przeszło żeby starać się dalej.
Co jest teraz złego w eutanazji? Przecież to znów podejmowanie decyzji o sobie samym, świadomą decyzją, rozłożoną w czasie, pod okiem lekarzy którzy wcale nie czekają tylko na to, żeby ciebie uśmiercić, a chcą upewnić się, że nic na ową decyzję nie wpływa.
@Wink: nie ma nic złego. Sam bym chcial skorzystac jesli stracił bym kontrole nad swym umyslem lub w jakis inny sposob stal sie totalnie zależny od innych przez jakas chorobe
Dokładnie, ślepy zaułek. Przecież słowo "lekarka" brzmi głupio! Położna albo położny, pielęgniarz i pielęgniarka! No literalnie feminatywy zaorane, lewaki się pogubiły! W ogóle co to #!$%@? ma do kwestii aborcji? xD
I jeszcze "no ja z kimś gadałam i inaczej mówi". Aha, piękny argument.
Niektóre kobiety chcą urodzić chore dziecko. Okej, ale nikt nie zmusza do aborcji przecież, o to w tym chodzi, o wybór xD Męczące babsko, niemerytoryczne, niech ona sobie już idzie.
Przecież słowo "lekarka" brzmi głupio! Położna albo położny, pielęgniarz i pielęgniarka! No literalnie feminatywy zaorane, lewaki się pogubiły!
@Wink: Zrób burdel językowy z feminatywami kiedy reszta się puka w głowę Potem się sam w tym pogub, a reszta jak wytyka niekonsekwencje, to używaj argumentu przeciwników rewolucji językowych "że to w sumie pierdoła" xD
Czyli co, pielęgniarka będzie miała inne prawa niż pielęgniarz? Piszemy prawo pod Lekarzy, a dla Lekarek będzie
@Rad-X: A #!$%@? mnie to obchodzi, mnie razi tylko to, że babka sama bzdury gada w kwestii aborcji (w sprawie feminatywów też ładne #!$%@? uskuteczniła, ale znów, nie to jest tematem tutaj).
Spośród tytułów które wyszły w XXI wieku jednym z lepszych, który często pojawia się na listach gier "niedocenionych" jest Alpha Protocol.
Reklamowany jako szpiegowska gra RPG w istocie najprościej może być opisany w tych słowach. Czy grałem i polecam? Zdecydowanie. Jedna z ulubionych pozycji gimnazjalno-licealnego mnie xD
A skąd przywołanie tego tytułu? Otóż zadebiutował właśnie na #gog i w końcu można legalnie mieć go w swojej bibliotece :3
@vulcanitu: Crap nie ma dobrej historii, której zmienność zależna od decyzji gracza nie jest iluzoryczna (decyzje mają duży wpływ na przebieg fabuły). Mechanika strzelania i skradania są przyjemne, postacie które spotykamy na swojej drodze również dobrze rozpisane. No i jest sporo zwrotów akcji.
Ogólnie gra cholernie ambitna była, studio może nie wszystko dowiozło tak jakby chciało, ale i tak odwaliło kawał dobrej roboty. Klimatyczna, dobrze zrealizowana, z garścią bugów, które
@Wink: Gra świetna, wydaje mi się, że w Polsce przeszłą bez echa ze względu na brak polskiej lokalizacji. Głos głównego bohatera podkładał ten sam aktor grający Sheparda.
Co ma seria Divinity: Original Sin czego brakuje Baldurowi Larainów? Nie potrafię ogarnąć dlaczego tak topornie mi się gra w BG3, a tak chętnie wróciłbym do Rivellonu.
Próbowałem te gry porównywać i na pewno muzyka w DOSach > BG3. Ale musi być w tym coś jeszcze i nie mogę rozgryźć co. Też ktoś tak ma? Chciałbym się w BG3 zaangażować, zwłaszcza że drugi akt bardzo mi się podobał, a pierwszy mimo że opowieści nie czułem potrafił świetnie bawić. Romanse też są tak nachalne, że ciężko z immersyjnością przez to. Dialogi z towarzyszami mocno się przez to psują, a oni sami są cholernie nachalni xD
Ale to taka bzdurka. Więc nie w tym leży problem. Wciąż go szukam i nie wiem. Może to kwestia tego pieprzenia jaka ta gra jest rewolucyjna i wielka i oczekiwania były za duże? Eh, ciężka ta gejmerska dola.
@Wink Divinity nie ma systemu D'n'D i to dla wielu jest już dużym plusem bo ja #!$%@? czarem to nie musisz wracać do obozu żeby go zregenerować. mi to akurat nie przeszkadza ale wielu znajomym już przeszkadzało
Pytanie w kontekście RdD. Są dwa kredyty na mieszkanko, potrzeba zawieszenia kredytu na jednym. Wskaźnik raty do dochodu mierzy się dla obu kredytów, czy tylko dla tego konkretnego na którym się chce zrobić zawieszenie?
Nigdzie nie znalazłem odpowiedzi, więc jak ktoś wie i ma jakieś podparcie źródłowe to będę bardzo wdzięczny.
@Wink: Wskaźnik RdD jest zdefiniowany w ustawie z dnia 9 października 2015 r. o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowyi znajdują się w trudnej sytuacji finansowej jako stosunek wydatków kredytobiorcy związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu mieszkaniowego do miesięcznego dochodu gospodarstwa domowego kredytobiorcy.
Ta ustawa wykluczała możliwość skorzystania ze wsparcia przez osoby posiadające inną nieruchomość, stąd kwestia kilku kredytów nie była do tej pory przedmiotem rozważań.
@Wink: też nie wiem bo nie ma takich informacji jeszcze, ale też skłaniałbym się ku opcji co kolega wyżej. Wakacje dotyczą jednego kredytu więc tylko ratę tego kredytu bierzemy pod uwagę w obliczaniu rdd. Jeśli miałbyś kredyt np. na auto to też byś tego nie wliczył.
Inna sprawa, że to nie ma znaczenia bo nikt tego nie sprawdzi ( ͡°͜ʖ͡°)
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@teluch jeśli grałeś w Grę o Tron tego samego studia (tytuł skończyłem dosłownie dwa dni temu i o na Boga, czuć w tym rękę samego Martina) to nie ma co zwlekać. Świetna gra, trzeba nastawić się na drewno, bugi i ogólne poczucie budzetowości, ale moim zdaniem warto. Rozgrywka przez ograniczenia (korytarze, skrypty, liniowość) daje poczucie uczestnictwa w spójnej i dobrej, nierozwleczonej opowieści
Czemu Konfederacja zawsze musi wyjeżdżać z chłopskim rozumem? Zresztą cholera, o gospodarce mieli gadać, nie? Przecież przed wyborami ich wyborcy tu szczekali że "nie mają w programie nic o LGBT!!!" kiedy mówiło się o zamordyzmie konfiarskim xD
Serio wykopki, co z wami nie tak? Zamiast bronić rodaczki którą atakuje jakiś śmieć wy temu przyklaskujecie?
Ciekawe czy kiedyś zrozumiecie, że ludzie mogą być z kim chcą i że pogłębianie
źródło: image
Pobierz