Na Wykopie wspieram raczej obóz gimboateistyczny, bo mam mocno negatywne zdanie o (zwłaszcza, ale nie tylko) polskim katolicyzmie, jego "teologii proboszczowskiej" i maszynie społecznej Kościoła i nie zamierzam udawać, że dopatruję się tam tego, czego nie dostrzegam. Ale to wszystko nie oznacza, że obok m. in. stoików, Spinozy i Petera Singera nie lubię sobie poczytać równie wielkich (a może i większych) Tomasza, Anzelma czy Augustyna ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Tomasza moim skromnym zdaniem powinni posmakować wszyscy ludzie doszukujący się jakiejś mądrości życiowej u starożytnych i w etyce cnót, np. w #stoicyzm czy u Arystotelesa, bo to imponujący i obszarowo ponadczasowy system z ciekawą antropologią (1, 2, 3) człowieka.
Od czego by tu zacząć? Może od czegoś maksymalnie praktycznego. Polecam na początek fragmenty Sumy Teologicznej, gdzie
Tomasza moim skromnym zdaniem powinni posmakować wszyscy ludzie doszukujący się jakiejś mądrości życiowej u starożytnych i w etyce cnót, np. w #stoicyzm czy u Arystotelesa, bo to imponujący i obszarowo ponadczasowy system z ciekawą antropologią (1, 2, 3) człowieka.
Od czego by tu zacząć? Może od czegoś maksymalnie praktycznego. Polecam na początek fragmenty Sumy Teologicznej, gdzie
Tytuł: Afganistan. Dotknąłem wojny
Autor: Piotr Langenfeld
Gatunek: historia
Ocena: 8/10