Orientuje się ktoś, czy jako osoba fizyczna mogę wystawić rachunek firmie? Znalazłem w internecie wzmiankę, że rachunku nie powinno się wystawiać na działalność gospodarczą, ale nie potrafię znaleźć o tym nic więcej na innych stronach ( ͡°ʖ̯͡°)
@kuncfot: @odysjestem Dziękuję za odpowiedzi. Jestem lektorem japońskiego na NDG, dopiero startuję. Ostatnio odezwała się do mnie szkoła językowa, która potrzebuje lektora dla jednego ucznia no i domagają się rachunku właśnie. Rachunek osobno za każdą lekcję.
@Utsuro: W takim razie podpisz z nimi umowę zlecenie. Wg mnie, usług nie można robić na NGD, tzn. można, ale zus i tak musisz naliczyć. Poczytaj o tym i sam oceń.
Czy ktoś kto posiada #ghostoftsushima mógłby mi powiedzieć, czy istnieje możliwość grania po japońsku? Chciałbym zagrać, ale polskiego dubbingu nie przeżyje ( ͡°ʖ̯͡°) #ps4 #gry
No to na dzisiaj jeszcze jeden tematyczny yōkai ( ͡°͜ʖ͡°)
Kanbari nyūdō to zboczony duch czyhający w sylwestra pod oknami łazienek. Przypomina wielkiego włochatego mnicha. Kanbari nyūdō podgląda osoby korzystające z toalety. Konsekwencje spotkania z tym demonem zależą od regionu, jednak prawie zawsze zwiastuje on nieszczęście w nadchodzącym roku, może też próbować polizać ofiarę lub sprowadzić na nią zaparcia.
Ao bōzu (青坊主) Czyli niebieski mnich, zwykle przedstawiany jako wielki, jednooki kapłan, silnie związany z magią. Jego wygląd i zachowanie może nieco różnić się w zależności od regionu w jakim występuje.
W prefekturze Shizouka pojawia się w czasie wiosennych zachodów słońca na polach zbożowych. Dzieci, które w tym czasie bawią się i buszują w zbożu mogą zostać porwane przez niebieskiego mnicha.
W Kagawie Ao bōzu objawia się młodym kobietom późno w nocy i zadaje im pytanie: "Czy nie chciałabyś się powiesić?". Jeśli dziewczyna zaprzeczy mnich natychmiast zniknie, jeśli jednak go zignoruje rozgniewany demon rzuci się na nią i "popełni jej samobójstwo" własnoręcznie.
Shikigami (式神) Istoty używane przez onmyōji, pełnią rolę amuletów szczęścia, duchów strażniczych, lub demonów sprowadzających klątwy. Występują w różnych formach, często zaklęte są w małe przedmioty, lub papierowe talizmany, inne przyjmują postać zwierząt. Najpotężniejsze skikigami objawiają się jako ludzie lub demony. Shikigami nie posiadają własnej woli, są tylko narzędziami zmuszonymi do służby przez kapłanów.
Podejrzewam, że większość obserwujących ten tag ludzi już nie żyje, ale mimo to postanowiłem go wskrzesić XD
Przez ostatni rok miałem sporo roboty, ale wyszedłem w końcu na prostą i mogę ponownie marnować czas wrzucając dziwne japońskie stworki na mirko ( ͡°͜ʖ͡°)
Na początek coś krótkiego, czyli Dōnotsura(胴面). Stworzenie to przypomina nieco typowego polskiego turystę w Holandii #pdk Nie posiada głowy, a jego twarz znajduje się na tułowiu. Niestety nie istnieją żadne historie związanym z tym yokai, nie wiadomo nic o jego pochodzeniu i zachowaniu, jego nazwa i wizerunek znany
Chōchin obake (提灯お化け "Duch latarni") Jedno z yokai zaliczanych do tsukumogami -przedmiotów, które po osiągnięciu stu lat ożywają i zyskują własną świadomość.
Chōchin obake to papierowa latarnia, jak wiele innych tsukumogami posiada oczy (często tylko jedno) usta i długi język. Zachowuje się podobnie jak karakasa nie krzywdzi ludzi, za to uwielbia ich straszyć. Pomimo raczej pacyfistycznej natury tego stworzenia spotkanie z ożywioną latarnią może skończyć się źle, gdyż potężne onryo często przybierają
Kuro bōzu (黒坊主 "Czarny Mnich") Dość młody yōkai, pierwszy raz pojawił się dopiero w erze Meji (1868-1912)
Wygląda niemal jak buddyjski mnich odziany na czarno, od człowieka odróżnia go twarz bestii i długi język. Demon ten posiada zdolność zmiany swojego rozmiaru, jest też niesamowicie szybki, pomimo tych cech woli raczej "polować" z ukrycia.
Kuro bōzu stosuje nietypową dietę, odżywia się ludzkim oddechem. Nocą, gdy wszyscy domownicy śpią mnich wkrada się do domostwa i wysysa oddech swojej ofiary, szczególnie upodobał sobie kobiety. Po posiłku dokładnie wylizuje twarz, uszy i usta śpiącej osoby swoim zręcznym językiem, następnie odchodzi by wrócić kolejnej nocy. Osoby regularnie nawiedzane przez tego demona stają się osłabione i chore, według jednej z legend może mieć to związek z paskudnym zapachem rozsiewanym przez czarnego mnicha.
Zastanawia mnie fenomen #pasta Ta sama historia potrafi być wrzucana codziennie i zgarniać od 0 do 3 plusów, a pewnego dnia JEB ta sama pasta ląduje w gorących z 1.5k plusów ¯\_(ツ)_/¯ #przemysleniazdupy
Wa nyūdō (輪入道 "kołowy mnich") To wielka głowa mężczyzny uwięziona w kole od wozu. Wa nyūdō przemierzają wioski w poszukiwaniu grzeszników. Nieustannie cierpią z powodu płomieni trawiących ich koło i czerpią sadystyczną przyjemność z zadawania bólu innym. Gdy dopadną ofiarę zaciągają jej duszę do piekła, by została osądzona i potępiona, po czym wracają na Ziemię kontynuując swoją pracę, dopóki grzechy które popełnili za życia nie zostaną zmazane. Jedynym sposobem obrony przed wa nyūdō jest pozostanie w domu i ewentualne przyozdobienie go amuletami odstraszającymi złe duchy, w ostateczności można spróbować prowadzić przykładne życie, gdyż demony te zabierają tylko dusze grzesznych ludzi.
Istnieje też żeńska wersja tej istoty - katawaguruma.
Makuragaeshi (枕返し "przesuwacz poduszek") To małe duchy zmarłych tragicznie dzieci, nawiedzające pokoje w których zginęły. Znane są w całej Japonii, choć szczegóły dotyczący ich wyglądu i zachowania różnią się w zależności od regionu. Pojawiają się późno w nocy, podczas gdy wszyscy domownicy śpią. Podobno tylko dzieci mogą je zobaczyć.
Główną działalnością tych istot jest przesuwanie poduszek. Jeśli ktoś obudził się z poduszką u stóp mógł przypuszczać, że został nawiedzony przez makuragaeshi. Yokai te znane są też z innych złośliwych psot, takich jak zostawianie brudnych śladów stóp w pokoju w którym przebywają.
Makuragaeshi bywają też niebezpieczne, niektóre zamiast przesuwać poduszki rzucają śpiącymi ludźmi lub zawiją ich w maty tatami. Czasem siadają na klatce piersiowej śpiącego człowieka pozbawiając go tchu (podobnie jak słowiańskie zmory, w Japonii to zjawisko nazywa się kanashibari). Najbardziej ekstremalne historie o makuragaeshi mówią, że potrafią kraść ludzkie dusze podczas snu, zostawiając tylko zimne ciało.
@glupiekonto: Przez klika lat po dość ciężkim urazie głowy doświadczyłem kilkanaście razy paraliżu sennego. To było straszne. Masz świadomość, że już nie śpisz, chcesz wstać, ale nie możesz nawet ruszyć powieką. W dodatku śnisz o czymś tak absurdalnym, że aż strach opowiedzieć, żeby Cie nie zamknęli w psychiatryku. Na przykład raz mi się śniło, że tańczyłem breakdance na jakieś podłodze z kafelków umazanych krwią, która płynęła z wnętrzności rozprutej krowy.
Teke Teke (テケテケ onomatopeja, dźwięk wydawany przez potwora podczas porusznia się) Dość świeży yokai, popularna miejska legenda. Teke teke to duch młodej kobiety, która wpadła pod pociąg (lub została pod niego zepchnięta) Nie posiada dolnej części ciała, porusza się używając rąk i jest przy tym niezwykle szybka. Często dzierży kosę lub inny ostry przedmiot, którym zabija swoje ofiary.
Duch napada na ludźi w ciemnych zaułkach miast, podobno potrafi dogonić pędzący samochód, toteż ucieczka przed nią jest niemal niemożliwa. Według większości wariacji legendy teke teke odcina nogi swojej ofierze i pozostawia ją na śmierć.
Jako, że historia zdobyła popularność w całej Japonii poszczególne wersje legendy mocno się różnią. Według niektórych przed duchem ochronić może cię magiczny amulet, inni twierdzą, że jeśli staniesz naprzeciw teke teke nie masz możliwośći uniknięcia śmierci, a po wszystkim sam powrócisz jako mściwy duch. Jednak najbardziej popularna wersja opowiada o kobiecie z Hokkaido zwanej Kashima Reiko.
Hannya (般若 "Buddyjski koncept perfekcyjnej mądrości") To rodzaj oni (鬼 "demon, ogr") a dokładnie Kijo (鬼女) demonów żeńskich. Nazwa odnosi się również do tradycyjnej maski przedstawiającej tego potwora.
Yōkai te były kiedyś zwyczajnymi kobietami, które zostały pochłonięte przez negatywne emocje (najczęściej zazdrość) do tego stopnia, że przekształciły się w niebezpieczne monstra. Przemiania ma trzy etapy:
Pierwszy z nich to namanari. Kobieta wciąż posiada ludzką postać, posiada tylko małe rogi i posługuje się magią, aby np. nasyłać ikiryō (rodzaj duchów) na swoich wrogów. Namanari nie są całkowicie złe i można przywrócić je do normalności za pomocą buddyjskich modlitw.
Chciałbym przeprosić wszystkich obserwujących. Jutro postaram się wrzucić sporą dawkę yokai. Ostatnio jestem bardzo zajęty i nie mam czasu na wpisy (╯︵╰,) #yokainadzis
Kosodate yūrei (子育て幽霊 "Duch wychowujący dziecko") Są to duchy matek, które zmarły przy porodzie, lub krótko po nim. Wracają do świata żywych przez swoją silną więź z dzieckiem. Jak wszystkie yūrei, objawiają się jako półprzeźroczyste obrazy samych siebie za życia. Często noszą pogrzebowe ubranie (białe kimono) lub inny strój, w którym niegdyś je widywano. Kosodate yūrei zwykle przyjmują mniej przerażającą formę niż inne rodzaje japońskich duchów, zwłaszcza gdy porówna się je do
Kosode no te (小袖の手 "Dłoń z krótkich rękawów") To zjawisko występujące w rękawach kimona, które wcześniej należały do prostytutek. Polega ono na pojawieniu się pary rąk wyłaniających się z ubrania po to, by zaatakować znajdujących się w pobliżu ludzi. Jednym ze sposobów powstania kosode no te jest śmierć prostytutki, która umiera po wielu latach pracy oszczędzając za życia pieniądze, by wykupić wolność od swego właściciela. Zwykle ubrania takich kobiet były przekazywane do
Sagari - to duch konia, który padł na drodze, a jego truchło zostało porzucone tam przez właściciela. Gdy dusza szkapy opuszcza ciało może zablokować się na drzewie, wtedy zmienia się w yokai. Sagari przyjmuje wygląd końskiej głowy z chwytnym "ogonem" i za jego pomocą zwisa z gałęzi drzewa. Gdy w jego okolicy przechodzi człowiek sagari spada na ziemię i zaczyna wydawać z siebie potworny krzyk, podobno ci, którzy go usłyszeli dostawali straszliwej
Nuppeppō ( brak kanji, nazwa pochodzi od słowa "nupperi", które jest slangowym określeniem kobiety przesadzającej z makijażem) Nieszkodliwa istota o sflaczałym wyglądzie, na środku ciała posiada "twarz" ukształtowaną ze zwisających wałów tłuszczu. Nuppeppō prawdopodobnie zbudowany jest z gnijącego mięsa, nie atakuje ludzi, ale spotkanie z nim nie należy do przyjemnych. Istota ta niemiłosiernie śmierdzi padliną. Znaleźć go można zwykle na cmentarzach, lub w opuszczonych świątyniach po północy. Krążą plotki, że ten który
#prawo #podatki #biznes