@Poludnik20: Akurat przykład z obrazka jest średnio trafiony, bo jeśli banany byłyby bardziej długowieczne (kapitał, który chronimy przed inflacją), to to, że inne małpy głodują (brak zasobów) może powodować potrzebę zagarnięcia jak największej części dla siebie, aby nie głodować w przyszłości. Tym bardziej, że zdrowie (lub dominującą pozycję rynkową) się generalnie traci a nie zyskuje, więc potem już może nie być okazji. Wszystkie te analizy skupiają się tylko na chwili
@Poludnik20: Oczywiście. Ci, którzy się rozmnażają w pewnym sensie "głosują" za tym gównem...
pracować dzisiaj czy nie pracować? bo w sumie to mi się nie chce, no ale wczoraj już nie pracowałem :/
#neet
#neet
@cyk_w_komkuter: dziś robię sobie przerwę od rzeczywistości, rzeczywistość w mojej głowie jest lepsza. Bele bym tylko za miesiąc nie dostał hydroksyzyny...
- 1
ehh no i kolejny z-----y dzień
wstałem sobie o 9, bo wczoraj popiłem niechcący. popracowałem trochę, później siłownia a teraz motywacja bliska zeru, więc pogram sobie w gierki na xboxie, kawkę wypiję ehhh... Na szczęście za to wszystko zapłacone będzie, tyle dobrego w tym wszystkim ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Za chwile pewnie wróci różowa, zrobi obiad no i później nie wiem co robić, pewnie jakąś książkę poczytam :/
A jak
wstałem sobie o 9, bo wczoraj popiłem niechcący. popracowałem trochę, później siłownia a teraz motywacja bliska zeru, więc pogram sobie w gierki na xboxie, kawkę wypiję ehhh... Na szczęście za to wszystko zapłacone będzie, tyle dobrego w tym wszystkim ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Za chwile pewnie wróci różowa, zrobi obiad no i później nie wiem co robić, pewnie jakąś książkę poczytam :/
A jak
Nie martw się, będą lepsze dni :)
Mój neet boży dziś bardzo intensywny, w 2h zdołałem uprzątnąć 1/60 syfu w moim pokoju ale i tak nadal wszystko jest porozrzucane (organizacja rzeczy jest nadal poza moim zasięgiem), 3h zajęło mi zrobienie jednego zwrotu do paczkomatu, teraz jeszcze za #hajsmatki będę szukał parasola na allegro i to mi zajmie kolejne 4h.
Mój neet boży dziś bardzo intensywny, w 2h zdołałem uprzątnąć 1/60 syfu w moim pokoju ale i tak nadal wszystko jest porozrzucane (organizacja rzeczy jest nadal poza moim zasięgiem), 3h zajęło mi zrobienie jednego zwrotu do paczkomatu, teraz jeszcze za #hajsmatki będę szukał parasola na allegro i to mi zajmie kolejne 4h.
@TrzyZnaki: Wybrałem w końcu parasol z tiross bezpośrednio na ich stronie. Zajęło mi to tylko 2 godziny i 4 minuty, teraz wreszcie mogę zająć się porządkowaniem moich notatek o moim s----------u które miałem zaplanowane na wczoraj
Robienie dziecka które będzie musiało wchodzić na rynek pracy by przeżyć jest jak wystawianie niewolnika na targ.
Gdzie tu logika
Rodzice zdają się mówić słuchaj to my Cie tu ściągnęliśmy na ten świat bardzo Cie kochamy ale żeby przeżyć musisz tyrać u kogoś innego.
Ludzie
Gdzie tu logika
Rodzice zdają się mówić słuchaj to my Cie tu ściągnęliśmy na ten świat bardzo Cie kochamy ale żeby przeżyć musisz tyrać u kogoś innego.
Ludzie
pracują ludzie dorośli a nie dzieci.
@Afrobiker: Ale dlaczego? To ważne pytanie, bardzo ważne. Przeanalizujmy to interaktywnie. Napisałeś:
Dziecko to odpowiedzialność i trzeba je przygotować do życia najlepiej jak się potrafi
No, więc powiedzmy, że dziecko ma 6 lat, ty go próbowałeś przygotować, choć co prawda wynik jest mizerny. Teraz mógłbyś zastosować kolejne z twoich lotnych
@NieRozumiemIronii: Masz zerowe pojecie o oragniczeniach organizmu i nienadawaniu sie do zycia. Ale nawet tacy jak ty dowiedzą się o tych rzeczach prędzej czy później - niestety w większości przypadków już po rozmnożeniu się.
@Afrobiker: Ale skąd ta norma społeczna? Czy nawet gdyby twój 6 latek rozwijał się wolniej, to nadal wysłałbyś go do pracy?
Z drugiej strony, jeśli normą społeczną byłoby to, że w wieku 6 lat rodzice wysyłają swoje dzieci do pracy, 5 na 10 z nich podejmuje pracę, reszta ginie. To też byś go wysłał do pracy?
Z drugiej strony, jeśli normą społeczną byłoby to, że w wieku 6 lat rodzice wysyłają swoje dzieci do pracy, 5 na 10 z nich podejmuje pracę, reszta ginie. To też byś go wysłał do pracy?
to będzie wykształconym niewolnikiem
@galek: Tak naprawdę to i tak jest zbyt optymistyczne założenie. Nie można w ogóle zakładać, że ktoś urodzi się w jakikolwiek sposób zdolny do czegokolwiek, to czysty h----d. Niektórzy są zadowoleni z bycia niewolnikiem (tymczasowo), niektórzy nie są - to też h----d.
- 12
@matekwiatek: Skąd wy bierzecie to durne założenie, że nowo powstały organizm będzie zdolny do korzystania z czegokolwiek? Z braku myślenia?
- 13
z zasad ewolucji.
@Afrobiker: Ewolucja nic nie mówi o tym, że ktoś urodzi się zdolny. Z punktu widzenia ewolucji nie ma znaczenia ile organizmów będzie niezdolnych, zupełnie nie ma. Gatunek "przetrwa" jeśli będzie odpowiednia ilość zdolnych. Ewolucja ma "w dupie" cierpienie innych, czy ty też?
Pełnosprawny organizm jest w stanie poradzić sobie
Masło maślane. To właśnie radzenie sobie definiuje
osoba która nie jest w stanie poradzić sobie samemu żyjąc w społeczeństwie jest uznawana za upośledzoną czyli niepełnosprawną
@Afrobiker: No właśnie, co z takimi osobami? To rodzice tworzą takie osoby, a co za tym idzie ich problemy. Twoje wcześniejsze komentarze nie wskazywały na to, że przejmujesz się losem takich osób, choć warto zaznaczyć, że i ty prędzej czy później nie będziesz mógł sobie poradzić.
Jedyne co uniemożliwia osobie w pełni
@Afrobiker: Cieszę się, że w pewien sposób dostrzegłeś problem osób niepełnosprawnych. Teraz "niechęć" możesz podzielić na faktyczne ograniczenia organizmu (które mogą być maskowane przez stwierdzenia "nie chcę X"), oraz faktyczne preferencje - tzn. "mógłbym teraz pracować ale dla mnie lepiej jest jak nie pracuję i rodzice mnie utrzymują".
Ja skupiam się głównie na tym pierwszym (co mnie dotyczy osobiście), ale zgadzam się też z tym, że to drugie jest dopuszczalne
Ja skupiam się głównie na tym pierwszym (co mnie dotyczy osobiście), ale zgadzam się też z tym, że to drugie jest dopuszczalne
@dziobnij2: no wreszczie ktoś na moim poziomie. Też nie pracowałem, nie mam renty a na dodatek przez moją wadę wzroku nie mogę wykonywać większości prostych prac (wytyczne IMP). Do tego ultrafobia i 0 doświadczeń i umiejętności społecznych...
Wracając do ciebie, życzę powodzenia. I tak jesteś mistrzem, bo wcześniej ci się udało. Nikt nie wygrywa wiecznie. W 2020 wyszła nowa wersja dokumentu "Standardy orzecznictwa lekarskiego ZUS", sprawdź ją.
Wracając do ciebie, życzę powodzenia. I tak jesteś mistrzem, bo wcześniej ci się udało. Nikt nie wygrywa wiecznie. W 2020 wyszła nowa wersja dokumentu "Standardy orzecznictwa lekarskiego ZUS", sprawdź ją.
Ile macie znajomych z którymi wychodzicie na miasto czy coś bo ja 0 #przegryw
- 160
Przypominam, że to już minęło
już tego nie doświadczysz
Nigdy nie było ci danę poczuć tej spontanicznej bliskości
Gdy inni bawili się, poznawali, zaliczali socjalskilla ty musiałeś z---------ć w polu a na jakiekolwiek próby wyjścia kończyły się histerią matki ,,gdzie ty chcesz iść do tych złych ludzi, w domu siedź"
I tak ten ,,Grzeczny chłopiec" stał się wyalienowanym zgorzkniały podludziem
#p0lka #blackpill #zwiazki #logikarozowychpaskow
już tego nie doświadczysz
Nigdy nie było ci danę poczuć tej spontanicznej bliskości
Gdy inni bawili się, poznawali, zaliczali socjalskilla ty musiałeś z---------ć w polu a na jakiekolwiek próby wyjścia kończyły się histerią matki ,,gdzie ty chcesz iść do tych złych ludzi, w domu siedź"
I tak ten ,,Grzeczny chłopiec" stał się wyalienowanym zgorzkniały podludziem
#p0lka #blackpill #zwiazki #logikarozowychpaskow
@TurboDynamo: O ile zgodziłbym się z tym, że kiedy ktoś myśli o czymś gdzie wypada negatywnie to ma gorszy nastrój (więc celowe rozważania na te tematy kiedy mózg tego nie wymusza są niewskazane), o tyle nie widzę sposobu na to, aby "zmusić" mózg do myślenia o innych rzeczach wtedy kiedy właśnie nic innego nie ma dla tego mózgu znaczenia. Czasem to zależy od substancji (np. gdy masturbacja radykalnie pozytywnie zmienia
- Dwie litery i jedna cyfra.
Wtedy planety ułożyły się w linię, a promienie słoneczne odbite od pierścieni jowisza padły na twarz niepokalanie poczętej kobiety. Tą kobietą była moja matka, to właśnie wtedy przyszedłem na ten świat, a wilki zawyły i cały las zrozumiał, że dni będą liczone na nowo od tego właśnie momentu.
20 lat później moja matka zrobiła mi test, na predyspozycje bycia programistą. Tester gdy tylko odsłoniłem kamerkę już dobrze wiedział, że wynik może być tylko pozytywny. Wpłaciłem więc 20k i poszedłem na butkamp HTML + react 1 week from zero to hero.
Byłem
Stwierdzenie, że nikt nie rodzi się predysponowany zakłada jakiś uniwersalny poziom startowy (i cechy dodatnie), tymczasem faktyczny dobór do stanowisk również uwzględnia czyjeś ograniczenia i choroby (cechy ujemne), które się w nim nie mieszczą... Może
@cyk_w_komkuter: Słuszna uwaga, miałem na myśli wszystkich chorych/ograniczonych..
Bardzo celna uwaga, mój błąd, bo pytania typu "czy osoba z chorobą X może Y?" są bez sensu o tyle, że są kompletnie nieprecyzyjne. Różny stopień nasilenia choroby X oraz inne specjalne okoliczności powodują, że często