@cyk_w_komkuter: Na śniadanie jem coś typu hamburger z biedronki (wegańskie w miarę możliwości) + ewentualnie zupa z torebki (najczęściej vifon kurczak chiński).
Obiadu nie ma bo śniadanie jest obiadem, ale trafią się wafelki/paluszki czasami.
Na kolację jem 3 lub 4 kromki z jakimiś serkami + (salami bądź wegańskie kiełbasy w miarę możliwości) + majonez/sos czosnkowy.
Obiadu nie ma bo śniadanie jest obiadem, ale trafią się wafelki/paluszki czasami.
Na kolację jem 3 lub 4 kromki z jakimiś serkami + (salami bądź wegańskie kiełbasy w miarę możliwości) + majonez/sos czosnkowy.
- 34
Trafiłem ostatnio na tag #antynatalizm i chciałbym żebyście pomogli mi zrozumieć o co w tym właściwie chodzi. Idea jest jak rozumiem taka że nie powinno się mieć dzieci, ponieważ skazujesz je na cierpienie. No ok, ale prawie wszyscy ludzie jakich znam doświadczyli cierpienia, ale doświadczyli też wielu szczęśliwych chwil i wiedzą że wiele jeszcze przed nimi. Prawie wszyscy ludzie chcą żyć, pomimo świadomości że nie zawsze będzie dobrze. Sam miałem
- 269
Słynne normickie powiedzenie:
Brednie. Ruchanie dużo zmienia w kwestii psychiki i pozawala kontynuować rozwój emocjonalny. Dopóki nie zaruchasz twoja psychika jest utknięta w okresie dojrzewania - mentalnie masz 15 lat chociaż kalendarzowo możesz mieć 25. (Sam nie musisz tego dostrzegać, otoczenie to dostrzega)
Dlatego prawików tak łatwo rozpoznać bo to widać w samym sposobie funkcjonowania a im starszy jesteś tym bardziej twoje prawictwo rzuca się w oczy
Ruchanie nic w życiu nie zmienia
Brednie. Ruchanie dużo zmienia w kwestii psychiki i pozawala kontynuować rozwój emocjonalny. Dopóki nie zaruchasz twoja psychika jest utknięta w okresie dojrzewania - mentalnie masz 15 lat chociaż kalendarzowo możesz mieć 25. (Sam nie musisz tego dostrzegać, otoczenie to dostrzega)
Dlatego prawików tak łatwo rozpoznać bo to widać w samym sposobie funkcjonowania a im starszy jesteś tym bardziej twoje prawictwo rzuca się w oczy
cały sens istnienia życia i ludzi w ogóle
@Eremites: Nie ma żadnego sensu istnienia życia. To jest bezsens i to zjawisko należy jak najszybciej zakończyć.
podstawową istotą istnienia biologicznie organizmu człowieka i jego celu w życiu.
Jak wyżej, życie nie ma żadnego celu. To tylko prymitywne instynkty które sterują zachowaniem - istnieją, bo to co prowadzi do rozmnażania niestety
Jeśli aż tak cierpisz, zawsze możesz pojechać gdzieś dalej i pozbawić się tego problemu za sprawą wprawionego chirurga.
@Krysztalowa: Zakładając, że już byłbym w stanie udać się do jakiegokolwiek chirurga, w jaki sposób chirurg mógłby pozbawić mnie orientacji*? Czy nie twierdzisz przypadkiem, że orientacji się nie wybiera? Skoro tak, to nie można przejść nie tylko z homo->hetero, ale i z hetero->a / homo->a. Sama kastracja nie jest tu wystarczająca. Poza tym mam nadzieję, że zwrotu "zawsze możesz" użyłaś raczej w kontekście odpierania ataku bardziej niż dosłownie.
jak ktoś wad daję rozwiązanie na waszym poziomie
Nie każdy jest w stanie skorzystać z jakiegololwiek rozwiązania, nawet przy założeniu, że twoje rozwiązanie miałoby być skuteczne. To nie znaczy, że wszystko jest w porządku a ludzie z problemami mają
@Krysztalowa: Co prawda mam zastrzeżenia do wielu tez z tego wątku (chciałbym nawet obalić główną tezę), ale ponieważ sam jestem osobą bez jakichkolwiek doswiadczeń (społecznych a nawet zawodowych w ogóle), chiciałbym przy okazji zwrócić uwagę na trzy kwestie, które często umykają osobom nornalnym czytającym tego typu wpisy.
Cóż - oni stawiają tezę. Warto ją zrozumieć niezależnie od tego, czy się z nią zgadzasz, bo tu nie ma znaczenia, że ona brzmi dla ciebie absurdalnie. Dla nich to, co ty piszesz brzmi absurdalnie i tak obie strony mogą mówić do
ale tworzenie monologu, że jak "nie zaliczysz" do pewnego wieku dziewczyny, (w dodatku nie losowej, bo wskazali że p---------a jest wykluczona)
Cóż - oni stawiają tezę. Warto ją zrozumieć niezależnie od tego, czy się z nią zgadzasz, bo tu nie ma znaczenia, że ona brzmi dla ciebie absurdalnie. Dla nich to, co ty piszesz brzmi absurdalnie i tak obie strony mogą mówić do
Wiem co to znaczy być na uboczu i nie umieć się odnaleźć, a nawet bać się tego, że ktoś rozpozna, że jest ze mną coś nie tak. Gdybym w czasach mojej słabości napotkała analogiczny wpis, to moja psychika bardzo mocno zaczęłaby się walić.
Jest szansa, że bezrefleksyjnie łykałabym każde słowo i w efekcie zaczęła wierzyć w teorię "nierozwiniętego mózgu".
Coś takiego może bardzo skutecznie podkopać czyjeś poczucie własnej wartości i doprowadzić do zapętlającego się schematu, w którym uważasz, że coś z tobą nie tak - więc zachowujesz się nietypowo -
więc ludzie zwracają na to uwagę - więc utwierdzasz się w przekonaniu, że jest coś z tobą nie tak.
@Krysztalowa: To są bardzo celne uwagi, stanowiące dobre argumenty. Podobnie napisałem w pierwszym komentarzu - tego typu przekonania mogą pogorszyć czyjeś funkcjonowanie jeszcze bardziej, podczas gdy twardych dowodów na słuszność i użyteczność postawionej tezy brak. Mogą istnieć
@Krysztalowa: Ok, faktycznie różne sposoby mogą działać na różne osoby, ja wypowiadałem się o argumentacji działającej na mnie. I tutaj owszem, próba zaprzeczenia schematu przy jednoczesnym potwierdzeniu go swoim przypadkiem wiele osób irytuje - więc jesteś atakowana. Jeśli sposoby rozumowania są niekompatybilne, to bez kompromisu żadnej komunikacji nie będzie - będą tylko wyzwiska niestety.
Czemu ty, jako osoba doświadczająca pewnych schematów, ale widząca, że nie są tak skrajne jak w
- 160
Przypominam, że to już minęło
już tego nie doświadczysz
Nigdy nie było ci danę poczuć tej spontanicznej bliskości
Gdy inni bawili się, poznawali, zaliczali socjalskilla ty musiałeś z---------ć w polu a na jakiekolwiek próby wyjścia kończyły się histerią matki ,,gdzie ty chcesz iść do tych złych ludzi, w domu siedź"
I tak ten ,,Grzeczny chłopiec" stał się wyalienowanym zgorzkniały podludziem
#p0lka #blackpill #zwiazki #logikarozowychpaskow
już tego nie doświadczysz
Nigdy nie było ci danę poczuć tej spontanicznej bliskości
Gdy inni bawili się, poznawali, zaliczali socjalskilla ty musiałeś z---------ć w polu a na jakiekolwiek próby wyjścia kończyły się histerią matki ,,gdzie ty chcesz iść do tych złych ludzi, w domu siedź"
I tak ten ,,Grzeczny chłopiec" stał się wyalienowanym zgorzkniały podludziem
#p0lka #blackpill #zwiazki #logikarozowychpaskow
@Kamilo67: No niestety, ci którzy promują terapię często zdają się mieć problem z tym, że ona może nie działać w każdym przypadku, albo ktoś może nawet mieć problem z tym, żeby ją rozpocząć. To niczym próba zamknięcia ust osobom z problemami, bo "przecież jest terapia, więc nie macie prawa narzekać".
Jeśli dana metoda leczenia nie działa, to to po prostu nie może być wina pacjenta, bo pacjent z definicji nie
Jeśli dana metoda leczenia nie działa, to to po prostu nie może być wina pacjenta, bo pacjent z definicji nie
@Kamilo67: Nie wiem jak w jego przypadku, ale wiele osób po prostu nie jest w stanie przełknąć tego faktu, że świat wcale nie jest taki dobry i sprawiedliwy jak sobie to wyobrażają (albo może próbują wyobrazić) więc to nie jest tak, że każdy problem można rozwiązać bo "wystarczy chcieć" itp. My im psujemy tą wizję świata więc nas atakują.
A co ci jest? Bo brzmisz trochę jak ja xd.
@Kamilo67: Przeczytaj ten komentarz z pójściem do lumpeksu: https://www.wykop.pl/wpis/67229803/#comment-239386149
Generalnie tak jest ze wszystkim więc w zasadzie wychodzę z domu tylko do określonych miejsc, tylko tam, gdzie zostałem nauczony jak się zachowywać. Ale to i tak sztuczne zachowanie.. Nigdy nie rozumiałem jak ludzie się zachowują i czym są relacje międzyludzkie..
@Kamilo67: Ja w sumie to nie rozumiem czym te znajomości są, było dla mnie wręcz zaskoczeniem, że osoby z klasy spotykają się poza szkołą.. Tak jakbym w ogóle nie miał tej części mózgu odpowiedzialnej za kontakty społeczne...
Dla mnie jedynym celem jest uzyskanie minimalnej wiedzy (społeczno-życiowej) która pozwoliłaby mi iść gdzieś do pracy. Ewentualnie jeszcze kurs na prawo jazdy. Ponieważ u ciebie z tym lepiej, może kiedyś mi coś podpowiesz
Dla mnie jedynym celem jest uzyskanie minimalnej wiedzy (społeczno-życiowej) która pozwoliłaby mi iść gdzieś do pracy. Ewentualnie jeszcze kurs na prawo jazdy. Ponieważ u ciebie z tym lepiej, może kiedyś mi coś podpowiesz
- Dwie litery i jedna cyfra.
#przegryw
@KorwinizacjaPrzelyku: gdzie? za miesiąc cię o to zapytam, liczę na pomoc...
Ty przeprowadzałeś tylko część techniczną rozmowy?
Pytam bo jak jeszcze byłem na studiach informatycznych, to w dniu w którym firmy miały swoje stoiska na uczelni (zapisy na praktyki) wprost usłyszałem, że nie mogę być taką osobą. Zresztą to czytałem wiele razy..
Ostatecznie siedziałem na uczelni, na studiach zostałem tylko po stypendium, po ich skończeniu nigdy nie miałem pracy, nie mogłem nawet zrobić kroku w tą stronę, nie mam odpowiedzi na te zwykłe