starface
starface
Ja tylko skromnie przypomnę, kiedy polska dyplomacja miała największą moc sprawczą po '89 roku na arenie międzynarodowej. Ano wtedy, kiedy Radek Sikorski wkraczał jak dzik w żołędzie między obie strony konfliktu na Majdanie, kiedy Grupa Weimarska nie była tylko nazwą kojarzącą się z jakimś zespołem chorobowym, Grupa Wyszehradzka z ekipą oportunistycznych zjebów, a regularne spotkania Partnerstwa Wschodniego realnie tworzyły z Polski głównego gracza w regionie, a nie lunatyka majączącego coś o
- RegularJohnny
- SkrajnieZdegustowany
- konto usunięte
- carlota7
- greven
- +227 innych