Obudziłam się, zanosząc się płaczem.
Mam urodziny 2 dni przed Wigilią. Byłam dzieckiem. W podstawówce. W ogródku był śnieg. Taki puch. Siedzieliśmy przy stole obok ogniska. Dużo jedliśmy, dorośli pili. Był tort ze świeczkami. Nikomu nie było zimno. Złośliwy gówniarz zza płotu szybko zmiękł, kiedy zaczął słychać opowieści, które były snute pod wieczór przy stole. Moja mama donosiła ciepłe posiłki. Do ogniska przyszli babcia z dziadkiem. Mój tata żartował z wujkiem. Wszyscy się dobrze bawili. Była cała rodzina. Impreza trwała do Wigilii rano, kiedy ze świtem wszyscy zaczęli zmęczeni zbierać się do łóżek. Nie chciałam iść. Nie czułam się zmęczona. Moja mama mnie tuliła i pytała, dlaczego zamiast płakać, nie śpię. Powiedziałam jej, że chcę pamiętać. Jeżeli zasnę, to wszystko przestanie trwać. Powiedziała, że to pewnie gorączka po szczepionce. Usłyszałam, jak w kościele ćwiczą kolędy. Ktoś w domu obok obcina paznokcie. Moja babcia wiesza firanki.
Obudziłam się.
Nigdy
Mam urodziny 2 dni przed Wigilią. Byłam dzieckiem. W podstawówce. W ogródku był śnieg. Taki puch. Siedzieliśmy przy stole obok ogniska. Dużo jedliśmy, dorośli pili. Był tort ze świeczkami. Nikomu nie było zimno. Złośliwy gówniarz zza płotu szybko zmiękł, kiedy zaczął słychać opowieści, które były snute pod wieczór przy stole. Moja mama donosiła ciepłe posiłki. Do ogniska przyszli babcia z dziadkiem. Mój tata żartował z wujkiem. Wszyscy się dobrze bawili. Była cała rodzina. Impreza trwała do Wigilii rano, kiedy ze świtem wszyscy zaczęli zmęczeni zbierać się do łóżek. Nie chciałam iść. Nie czułam się zmęczona. Moja mama mnie tuliła i pytała, dlaczego zamiast płakać, nie śpię. Powiedziałam jej, że chcę pamiętać. Jeżeli zasnę, to wszystko przestanie trwać. Powiedziała, że to pewnie gorączka po szczepionce. Usłyszałam, jak w kościele ćwiczą kolędy. Ktoś w domu obok obcina paznokcie. Moja babcia wiesza firanki.
Obudziłam się.
Nigdy
#heheszki #southpark #trump #polityka