Jaka jest w ogóle obecnie agenda tej śmiesznej partii?? Przecież likwidacja prac domowych jest absolutnie "wolnościowym" postulatem XD Kolejny dowód na to że zamknięty umysł konserwatysty nigdy nie idzie w parze z liberalizmem. Już pomijam ten absurdalny argument, że likwidacja prac domowych dla dzieci z klas 1-3 będzie oznaczała konieczność korepetycji XD
@Amatorro Jeśli chodzi o prace domowe z przedmiotów ścisłych, to są potrzebne, żeby potrenować sobie sprawność obliczeniową. Dzieci są dziećmi i z motywacją do nauki jest średnio, więc bez przymusu same nie siądą do zadanek. Jedyne co bym zmienił, to ograniczyłbym ilość zadań domowych.
@SmutnyOskarek Może to nawet dobrze. Zamiast pracy domowej, będzie na początku lekcji kartkówka i nie będzie wykrętów, że była uroczystość rodzinna. Nauczyciel musi weryfikować czy klasa opanowała materiał i jak nie pracą domową, to właśnie w taki sposób.
@cordianss Jak kilkuletnie dziecko ma samo decydować ile pracy jest konieczne? Takie podejście skończy się tym, że odpowiednią ilość pracy zrobi niewielka ilość dzieci, co ma odpowiedzialnych rodziców. Reszta ma pecha.
@cordianss jak dostanie jedynkę z klasówki to i praca domowa nie pomoże. Bardziej realny przykład to nie dawanie dziecku szansy na pełny rozwój, czyli z klasówki dostanie 3 zamiast 4. Nie rozumiem też argumentu że zdolne dzieci cierpią na pracach domowych. Dopóki zadania są sensowne, zawsze przyczynią się do rozwoju dziecka.
@cordianss nie dawaj przykładów z 20 zadaniami, bo w swojej wypowiedzi napisałem "sensowne". Zamiast wylewać dziecko z kąpielą i zakazywać prac calkowicie, trzeba się wziąć właśnie za takie patologie w postaci 20 zadań. Co do drugiej części wypowiedzi, to znowu wymagasz od kilkuletnich dzieci logicznego i rozsądnego myślenia. Dzieci co się uczą z własnej woli można policzyć w klasie ma palcach jednej ręki i to tylko dlatego, że mają dobrych rodziców.
@IPKISS Swoją drogą, ile może kosztować taka usługa i na czym ta utylizacja polega? Za 600zł to można wykopać dół i te ryby zakopać, ale nie wiem czy tak w ogóle można zrobić.
Już 19 lat mija od wystrzelenia sondy Deep Impact, której celem było zbadanie wnętrza komety Tempel 1. Urządzenie zostało wyniesione w kosmos 12 stycznia 2005 roku za pomocą rakiety Delta II i po zaledwie 6 miesiącach dotarło do celu swojej głównej misji. Deep Impact nie było pierwszą sondą, która badała komety, ale po raz pierwszy w historii misja nie ograniczała się jedynie do zbadania i sfotografowania powierzchni.
@Patryk4 tego kodu pewnie już nikt nie analizował. Błąd niczym się też nie objawiał dopóki nie przestało działać. Swoją drogą, trzymanie daty w 32 bitowej zmiennej to od razu czerwona flaga.
@TrexTeR Może dlatego, że do KODu przylepili się skompromitowani wtedy politycy i wykorzystywali go do swoich celów. KOD był przez to po prostu niewiarygodny
źródło: co za ponury absurd
Pobierz