@Influ3nD: jedna moja babka zdechła xD a druga ma raka i mam nadzieję że będzie zdychać w cierpieniach xD mówię wam mirki z rodziną to dobrze wygląda się tylko na zdjęciach...
@massejferguson: Możesz nie być w dobrych relacjach z rodziną, ale taki komentarz jest nie na miejscu. Co do zdjęć, to się zgadzam, ale też nie zawsze.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jestem ze swoją różową ponad 4 lata. Oboje jesteśmy ledwo po 20-ste. Poznaliśmy się jeszcze w liceum, później przeprowadzka na studia - mieszkamy razem. Mamy trochę różne charaktery, ale ogólnie się dogadujemy. Mamy też problemy, które chyba mnie przerastają i możliwe że ją też. Ostatnie miesiące stała się wobec mnie obojętna. Wszędzie widzi jakieś problemy za które według niej to ja jestem odpowiedzialny. Obraza się albo ma urazę, za
Plusują zwolennicy obłożenia otyłych ludzi wyższą składką zdrowotną. NFZ to wspólny garnek, do którego wszyscy się zrzucamy. To, ile wybierają z niego grubasy, w porównaniu do ludzi o normalnej wadze, przekracza wszelkie dopuszczalne normy. Cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe, choroba niedokrwienna serca, choroba zwyrodnieniowa stawów, nowotwory (rak endometrium, przełyku, jelita grubego, piersi, wątroby, pęcherzyka żółciowego oraz nerek). Wymieniłem tylko pierwsze z brzegu. Wszystko dlatego, że taki jegomość lubi sobie podjeść
@Ryneczek: jedyny problem jaki widzę to jak kwalifikować grubasów? Waga przecież nie mówi o niczym tak samo jak BMI, przy takim samym wzroście i wadze jeden chłop będzie dzikiem uprawiającym trójbój, a drugi ulaną kulką która nie potrafi wejść na pierwsze piętro bez zawału
@Deska_o0: Proste - dajesz stówę do wzięcia na martwym ciągu. Jak weźmie - dzik, nie weźmie - grubas. Dla pewności można jeszcze dorzucić 10 km biegu
ogólnie cała sytuacja z youtube oraz post sprzed dwóch dni o ludziach dużo zarabiających którzy nie są w stanie nic odłożyć pieniędzy uzmysławia mi jak dużo w dzisiejszym świecie jest wszędzie pełno jakichś korporacyjnych pijawek pośredników którzy gówno wnoszą, a za których trzeba płacić. Weźmy dla przykładu takie zamawianie jedzenia. Robisz impreze na chacie i chcesz zamówić sobie żarcie i wpadasz na genialny pomysł zamówienia tego przez jednego z największych zdzierców czyli
@zeszyt-w-kratke: Co do pyszne.pl i tym podobnych, to akurat mam na to #!$%@?, bo praktycznie w ogóle nie zamawiam żarcia z dowozem. Raz zamówiłem jakiś czas temu, zapłaciłem jakąś absurdalnie wysoką cenę za jakąś pizzę czy coś takiego, czekałem chyba z ponad godzinę, jedzenie nie było gorące tylko letnie, a posiłek też nie był jakiś rewelacyjny. Już naprawdę wolę sobie sam ugotować w domu i nie dlatego, że jestem biedakiem xD,
@EndThis: Nie wiem, ale najprostszy tip, to pozwolić komuś, aby opowiadał o sobie. Możesz zapytać lub skomplementować element garderoby, wygląd, hobby itd. Następnie trzeba być zainteresowanym i dopytać o szczegóły tego, o czym Ci ktoś opowiada.
#przegryw dość tego, od jutra huop zmienia swoje życie na lepsze. Zaczynam wstawać codziennie o 5 rano, z rana będę chodził na spacery, później praca, później będzie huop się uczył codziennie conajmniej 6 godzin dziennie (jeszcze nie wiem co). I wieczorem szybkie przeglądanie tagu i do spania.
kolczyk w nosie - największe oszpecenie jakie może sobie sprawić kobieta w XXI wieku imo nawet znacznie gorsze od tatuaży, obrzydliwa moda i instant redflag, zgadzasz się - plusujesz #p0lka #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #piercing
@kinasato: Nie jestem fanem takich kolczyków i budziło to u mnie uprzedzenia, ale poznałem kiedyś bardzo fajną, normalną osobę z takim kolczykiem i zmieniłem zdanie :). Ale mógł to być wyjątek potwierdzający regułę.
W tym kraju nie da się żyć przez co najmniej pol roku. 16:00 i #!$%@? ciemność jak w dupie w jaskini. Nie wiem jak mi to kiedyś nie przeszkadzało. Jestem tak wkuwiony ze chyba wpadnę w alkoholizm
@Klynt_Wschodniodrzewny: Mam podobnie od pewnego wieku. Na szczęście mam też pieniądze i sporo urlopu, więc pewnie pojadę za chwilę tam, gdzie jest słońce dłużej. xD
@Rasteris: Chodziło mi o barwę sierści psa, ale rozumiem, że możesz mnie trolować xD. Po prostu nie interesuję się psami, kotami, itd. Mam #!$%@? na to i nie znałem tego słowa, a okazało się, że to podobno wiedza powszechna i normalne słowo jak np. ziemniak. Byłem ciekaw, czy tylko ja jestem takim piwniczakiem, który ma tak ubogie słownictwo nie zawierające specjalnego wyrazu określającego sierść psa, czy jest więcej takich osób. Z
Od kwietnia w moim #januszex pracuję w domu, co nie do końca mi się podoba, ale nie o tym. Wcześniej siedziałam prawie 4 lata w biurze i jakoś przez 1,5 roku miałam tam taką babkę, 40+, mąż, dziecko - wiadomo. Może przesadzam, ale odnoszę wrażenie, że Ona była jakaś "dziwna". Podaję przykłady:
- dzwonienie do syna na Jego wakacjach o 7:00 rano z pytaniem czy śpi i że ma dzisiaj dużo do
Marek Aureliusz radził przed laty, aby "skromnie przyjmować i spokojnie tracić". Ja oczywiście się nie posłuchałem i wyszło jak zawsze - ale od początku.
Będąc ostatnio w Żabce zwróciła moją uwagę sałatka specjalnie dla Polaków-biedaków skomponowana przez naszą narodową wieszczkę - sanah. Kuskus perłowy, cukinia i ekstrakt z róży - w małym pudełku szczęścia znajdowało się wszystko o czym może marzyć pracownik średniego szczebla w jednej z warszawskich korporacji.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Żadne "olej laski bro" czy "skup się na sobie" nie działa.. każdy genialny plan na siłownie/kariere/podróże/naukę kończy się tak samo. A kończy się straceniem zapału, zwątpieniem i pytaniami: po co to wszystko robię? dla kogo? Nawet jak przeżyjesz fajne chwile to chciałbyś się tym z kimś podzielić. To samo z gorszymi chwilami gdzie potrzebujesz wsparcia czy zrozumienia. Nie da się uciec od widoku par. Tylko kobieta i związek dają
@mirko_anonim: Nie można w 100% uzależniać swojego poczucia własnego wartości, samopoczucia i szczęścia od innej osoby. Jeżeli nie czujesz się dobrze sam ze sobą we własnej skórze, to w wg mnie, znalezienie jakiejś lambadziary niewiele w Twoim życiu zmieni.
źródło: temp_file2531284881916744364
Pobierz@massejferguson: Możesz nie być w dobrych relacjach z rodziną, ale taki komentarz jest nie na miejscu. Co do zdjęć, to się zgadzam, ale też nie zawsze.