@Profil_Internetowy: Już 2,5 roku siedzę na tym kierunku, więc te kolejne pół się jeszcze przemęczę i postaram się obronić. Co do dalszej przyszłości - nie wiem. Wątpię, że odnajdę się w zawodzie po moim kierunku, a alternatyw na razie nie mam.
Miał być Sancho, a zamiast niego będzie panic buy w postaci dziadka, który latał i polecał się każdemu klubowi na świecie, ale wszyscy mieli w------e jaja na niego xD ( wszyscy oprócz nas ofc, bo przecież kogoś kupić trzeba)
Miraski, planuje kupić kompa i szukam porady. Mam budżet całościowy 4-4,5k.(w to wchodzi też windows) Samemu nie znam się na podzespołach i nie umiem składać, dlatego coraz bardziej myślę o gotówcu. Te od X-COM z serii G4M3R mają rację bytu?
Ile mniej więcej czekać? Nie ukrywam, że o ile kąkuter docelowo będzie pod gierki (chociaż i tak nie zależy mi na jakieś super bestii przez ograniczony budżet + mam zamiar kupić też ps5) o tyle potrzebuje też go do pisania pracy licencjackiej. (Na chałupie nie mam już żadnego kompa)
Typek grał na tym pół roku, ma gwarancję na części i przed ewentualnym zakupem mógłbym u niego sprawdzić czy wszystko śmiga.
@Fox7er Dobrze się na takim czymś pyka? Idzie pograć na wysokich ustawieniach w jakieś nowsze gierki? (Jeśli chodzi o komputery to jestem totalnie zielony, praktycznie całe życie miałem konsole i przez to nie znam się kompletnie na podzespołach)
Szybka zawijka na chate xD Co chwila odwracałem się za siebie żeby sprawdzić czy k---i ode mnie w tramwaju, ale na szczęście nie j----o. Jak wpadłem na chatę to szybko do kibla żeby podetrzeć dupę i do łazienki żeby się umyć i spróbować jakoś majty wyprać (student here więc mieszkam jeszcze z rodzicami i wstydzę się strasznie żeby widzieli co ich synek robi xD) Generalnie lipa, bo jeszcze spodnie
@Sharq00: Przez 3 dni łaziłem do roboty z obsranymi dresami w plecaku xD Dzisiaj zacząłem czuć lekki zapaszek gówna wyłaniający się podczas otwierania plecaka, więc postanowiłem wyprać ręcznie dresiki.
@Schoogs10 Serio nie możesz wysilić się i wymyślić odpowiedzi? Masz tyle dni na ripostę. Mówisz że nie wiedziałeś czy przyprowadzić tą ładną czy tą mądrą, a żeby było sprawiedliwie nie zabrałeś żadnej. Po takim kontrataku masz spokój i szacunek u każdego wuja.
@Schoogs10: dlatego różowe mają łatwiej, bo nawet do brzydkich inni zagadują. Facet jak nie jest super przystojny to sam musi zaczynać, a jak urodzi się do tego nieśmiały i z niskim poczuciem własnej wartości to mu tylko ten tag został.
@wilhelm99: W liceum chodziłem do klasy z typkiem 174 cm i gość obracał laski naprawdę z wyższych półek. Gość za to miał przystojną morde, dobrą bajere i biedny też nie był.
Został mi praktycznie tylko jeden rok, więc raczej dokończę te studia.
Najgorsze w tym wszystkim, że ja dałej nie wiem co chce robić w zawodowym życiu. Mam oczywiście jakieś pasje i zainteresowania, ale nie wiem czy byłbym w stanie się z nich wyżywić.
@hpiotrekh: Kończąc studia miałem na myśli licencjat, więc od gimnazjum minęło 5 lat, a nie dekada.
Jednak zgadzam się z tobą, to że dalej nie wiem co robić w życiu w dużej mierze jest moją winą. Po prostu uważam, że w gimnazjum byłem jeszcze gówniarzem (i z racji na wiek miałem do tego prawo) Teraz inaczej wybrałbym szkołę średnią, ale skąd miałem wtedy widzieć, że tak to się wszystko potoczy.
Operator systemowy - siedzisz na dupie przez 12h i się o---------z. Jak pojawi się jakiś błąd w systemie to musisz powiadomić o tym adminów żeby naprawili. Generalnie realnej pracy gdzie coś muszą zrobić to jakieś 2h max. Reszta czasu to praktycznie czas wolny dla siebie.
Może na jakieś wyższe staniwska, ale jako zwykły operator to nie. Mało tego to sam znalazł sobie tą robotę, bez żadnych znajomości.
Generalnie na operatorce jest strasznie duży przemiał i z tego co słyszałem to tam ciągle kogoś potrzebują. Dzieje się tak dlatego, bo ludzie po roku - dwóch dostają duże lepsze oferty i odchodzą.
Na jakieś bardziej ambitniejsze stanowiska, tylko wtedy już dochodzą studia informatyczne (niekoniecznie muszą być już skończone) + dodatkowa nauka we własnym zakresie.
Typek, w którego miejsce przyszedł mój znajomy, był właśnie w takiej sytuacji. Z racji, że w robocie nic praktycznie nie musiał robić to uczył się wtedy klepania jakichś kodów czy coś w tym stylu. Doszły do tego studia informatyczne na które chodził zaocznie i jakoś po niecałych
A o wszystkim zaważyła jedna p--------a decyzja gimbusa, który nie lubił matmy, więc poszedł do ogólniaka na profil humanistyczny.