Dałam dziadziusiowi żebrakowi we Lwowie trochę kasy, dość dużo, takie 20 zł na polskie. Błagał, na kolanach błagal taka panią o pieniądze, a ona z pogardą na niego patrzyła. Jak dałam to się popłakał, pobłogosławił mnie, wzniósł ręce do nieba i śmiał się jakby wygrał w totka. Podchodził do obcych ludzi i mówił że jestem święta. Mam trochę pecha ostatnio w życiu, może wróci do mnie szczęście. Mam nadzieję, że zje pyszny
@Sarfar: no ja często daję takiemu dziadkowi drobniaki jak spotkam przy śmietniku aż któregoś razu przyłapałem go na zakupie jabola w sklepie. Ale nadal bede dawać
Właśnie jadę na urlop na deskę. Wywróciłam się na rękę. Możecie się ze mną licytować, ale to ja jestem królową przegrywów. Czy to wygląda jak złamanie?
@Sarfar: czasem się zastanawiam czy to dla beki czy serio. W jednym i drugim przypadku myślę sobie DLACZEGO XD W jakim kierunku zmierza życie faceta walącego do obrazków lub robiącym sobie takie 'zarty' XDDD
Boże, usunęłam zęba, mam spuchniętą jape, jestem zamulona od przeciwbólowych, a mam jeden z niewielu piątków dla siebie i nie mam siły nigdzie się ruszyć. Ile nimesilków wypić żeby zacząć się samej dobrze bawić? #narkotykizawszespoko
@pasza87 hahaha, to ja już wszystko wiem, młody się w ogóle nie krył, ale Ty też się sprzedałeś szybko. Powiem Ci, że tak myślałam, który to Ty, dzisiaj złapałam wątpliwość, ale już wszystko jasne. MZK nr jeden w zg przed 8:00 autobusem wypoku ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Miłość jest wtedy jak bardzo nie chce ci się wstawać i możesz pospać jeszcze pół godziny, ale wstajesz i robisz śniadanie niebieskiemu, bo jest szczęśliwym człowiekiem jak dostanie kanapeczki do pracy ( ͡º͜ʖ͡º) #rozowepaski #niebieskiepaski
@PoProstuOna czyli nic nie róbmy dla siebie i niech każdy dba sam o siebie? Smutne. Ja wolę zrobić kanapeczki i wiedzieć, że niebieski jest szczęśliwy (ง✿﹏✿)ง on też niejedną rzecz dla mnie robi ( ͡º͜ʖ͡º)
@PoProstuOna: glupoty wypisujesz. Milosc to jest troska. A @Sarfar troszczac sie o swojego chlopa robi mu smaczne kanapki, zeby mial dobre jedzenie, zeby czul, ze kobita o niego dba, zeby sam mogl pospac tych kilka minut dluzej. I tak - to jest milosc. Sluzaca by byla, gdyby on od niej tego wymagal. A ona robi to sama z siebie, bo milosc to wlasnie takie drobne gesty, dzieki ktorym dajemy sobie znak,
Wczoraj wpadłam w poślizg i rozbilam auto. Nie wiem czy to stress czy co, ale od tego czasu średnio co 10 min mam jakieś dziwne Deja vu, i nie tylko flashbacki z wypadku, ale pełno takich dziwnych uczuć, jakby wspomnień. Miał ktoś tak kiedyś? #stres #wypadek #niewiemjaktootagowac
@Rangok ja to akurat dumnym kierowcą nigdy nie byłam, wręcz jak ktoś mnie zmusza do jazdy to ostrzegam że czuje się niepewnie. I chyba w końcu się poczułam pewnie i mam, od początku.
Mam nadzieję, że zje pyszny