@Fobiczek: udało się. C--j tam, że puste trybuny, ważne że Pan Robert zdobył to, czego mu w kolekcji brakowało. Szkoda, że bez gola w finale, ale liczy się zwycięstwo.
Pamiętam jak za gowniaka w podstawówce miałem kompa który mocno się przegrzewał i to do tego stopnia, że nawet przy otwartej obudowie potrafiło po kilkunastu minutach wywalić bluescreena. Oczywiście rodzice nie chcieli kupować nowego sprzętu bo skoro stary się uruchamia to znaczy, że można jeszcze na nim wszystko robić.
Któregoś razu umówiłem się ze znajomymi na wspólne granie w jakąś gierkę przez neta. Obawiałem się jednak, że mój komp nie wytrzyma i wyłączy
@szczupak_ziemny: Ja w wieku ok 10-11 lat miałem w domu jakąś podróbkę NESa (coś jak picrel).
Którymś razem (prawdopodobnie przy kłótni, czyja kolej na granie jest) spadł nam na podłogę z wysokości zasilacz od potężnej konsoli i obluzował się w obudowie. Oczywiście z bratem nie chcieliśmy się przyznać, że rozwaliliśmy, ale zauważyliśmy, że w odpowiednim ułożeniu wszystko łączy, dlatego rozkręciliśmy zasilacz i wpakowaliśmy w obudowę odpowiedniej plaster surowego ziemniaka XD
Ej mirky, pracowałem kilka lat w punkcie zakładów bukmacherskich. Chcielibyście poczytać historie, które się tam o----------y "od drugiej strony"? O typach co przegrywali wypłaty, o kilku ustawkach, o jakichś śmiesznych akcjach, ale i historiach z przestrogą dla każdego kto pracuje z pieniędzmi. Wiem, j---ć zapowiedzi wpisów, ale było już chyba kilka AMA w tym temacie, więc nie wiem czy ktoś by to w ogóle czytał. #pilkanozna #bukmacherka
@muchabzz @BrakPomysluNaNick @Gandern Hej, była akcja, że przyszedł do nas do pracy nowy chłopaszek na wakacje, dorobić do studiów. Wszyscy wiedzieli, że koleś lubi se pograć na live (pracownicy nie mogli grać, ale nikt tego nie był w stanie skontrolować), bo na punktach dziadki gadają więcej niż stare baby na targu. No i przyszedł weekend (w weekend pracowało się systemem sb, Nd, pn). Gość zaczął sobie stawiać po kilkadziesiąt
@muchabzz @BrakPomysluNaNick @Gandern @PanNosaczCebula @Siman Gdy zacząłem pracować, w moim punkcie była taka gierka jak "wirtualne" wyścigi i mecze, czyli komputerowe, losowe zabawy xDDD rozrywka głównie dla żuli, albo ziomków, którzy zabawili się w to za 10/20 zł i pokręcili beczkę sami z siebie. Na punkt przychodził taki młody typo, z 28 lat może, dobrze ubrany, normalny samochód, fajnie sie z nim gadało, sprawiał wrażenie, że wie
Dobra gramy vabank ( ͡°͜ʖ͡°) Albo losujesz księżniczkę i robisz z nią co chcesz albo lądujesz z negatywem. Kto nie ryzykuje ten nie spróbuje XD #czarnaruletka Zasady znacie ( ͡°͜ʖ͡°) #glupiewykopowezabawy #czarnyhumor #slodkijezu
@niebieskikociak dawno mnie nic tak nie zszokowało jak filmy na tych kanałach, ciężko uwierzyć, że to nie jest celowo robione, ludzie na takim poziomie intelektualnym żyją wśród nas, przecież to niemal jak jakieś plemiona z dżungli
Zamiast debaty można było zrobic 1 z 10. Sznuk zadaje pytania, najsłabsi odpadaja, wygrywa jeden, zostaje prezydentem, Pani Sylwia wrecza nagrodę. ( ͡°͜ʖ͡°)
Plac zabaw #diy 3 tys PLN na materiały. 2 tygodnie roboty. Podobno za dużo drabinek i za mało zabezpieczeń, ale mamy zapasowe dziecko. #zonabijealewolnobiega #wykopplus30club
Kojarzycie zegarki marki Rolex, prawda? Postanowiłem napisać krótki tekst o tym jakim wyzwaniem może być kupno zegarka tej marki, bo niezorientowani w temacie mogą nie zdawać sobie sprawy jaki to zabawny temat ( ͡°͜ʖ͡°).
Firma ta jest znana praktycznie każdemu, nawet jeżeli nie interesuje się zegarkami. Dzięki doskonałemu marketingowi jest też synonimem luksusu oraz sukcesu. Pomimo tego, że w zegarkowym świecie Rolex to tylko marka ze średnio-wyższej półki, to
@jeremy-grancarno: Mam identycznie, parę lat temu z kumplem długi czas polewaliśmy z memów z Coralem, więc teraz jak to zobaczyłem to aż łezka się w oku zakręciła, gdy kumplowi mówiłem nad uchem "COORAL" ( ͡°͜ʖ͡°) @Jogi4: Dziękuję mireczku (。◕‿‿◕。)
Wpis na wołanie xD Wołam ludzi 10 minut dziennie, codziennie! Albo o godzinę dłużej odkąd wykop sobie po 5 tygodniach wpisów przypomniał, że istnieje limit komentarzy. Nie trzeba mu codziennie przypominać.
@gabrysb1: druga aktualizacja danego dnia łapie się do testów podawanych w następnym dniu. Różnice poranek-poranek są inne niż różnice wieczór-wieczór.
Mirki mam do Was małą prywatną prośbę. Mój tata zajmuje się tworzeniem konstrukcji drewnianych (wiaty, altany, ganki, huśtawki itp.), a w związku z wirusem znacznie spadła ilość zleceń. Tata oczywiście wszystko realizuje swoim sprzętem, dojeżdża do miejsca zlecenia i realizuje je w bardzo przystępnych pieniądzach (skromnie podchodzi do swojej pracy). Gdybyście Wy lub ktoś z rodziny albo znajomych w okolicach Węgorzyna 73-150 (promień do 100km) planował takie inwestycje to chciałbym polecić jego