Nvidia zaczyna silnie wzrastać i nie uważam żeby to były krótkoterminowe wzrosty, które mogłyby zostać szybko i mocno zbite. Sygnały, które dostrzegam skłaniają mnie do zwiększenia mojej pozycji.
Trochę się zmieniły ostatnio moje pozycje. Prócz Nvidii mam akcje AMD i Dell'a. Sprzedałem niedawno akcje Tesli, bo wolałem wybrać AMD i Dell. Pozbyłem się również wszystkich spółek z sektora wydobywczego (ostatnią taką spółkę sprzedałem wczoraj).
Jedna z zasad, która jest dla mnie ważna, to trzymanie się liderów i największych spółek tak bardzo jak to tylko możliwe, czyli generalnie do czasu gdy nie pojawia się faza korekcyjna lub nie następuje jakaś inna sytuacja wskazująca na odwrócenie się trendu. Gdy uważam, że spółka może być gotowa do silnego wzrostu, to zaczynam kupować, a jeśli oznacza to, że muszę zamknąć inne pozycje, na mniejszej spółce lub spółkach, to zamykam częściowo lub w całości takie pozycje.
Wiele osób, w tym również na tym tagu, skupia zbyt dużą uwagę na małych spółkach, niektórych wręcz śmieciowych próbując łapać dołki, bo wydaje im się, że np. Nvidia jest za droga.
Trochę się zmieniły ostatnio moje pozycje. Prócz Nvidii mam akcje AMD i Dell'a. Sprzedałem niedawno akcje Tesli, bo wolałem wybrać AMD i Dell. Pozbyłem się również wszystkich spółek z sektora wydobywczego (ostatnią taką spółkę sprzedałem wczoraj).
Jedna z zasad, która jest dla mnie ważna, to trzymanie się liderów i największych spółek tak bardzo jak to tylko możliwe, czyli generalnie do czasu gdy nie pojawia się faza korekcyjna lub nie następuje jakaś inna sytuacja wskazująca na odwrócenie się trendu. Gdy uważam, że spółka może być gotowa do silnego wzrostu, to zaczynam kupować, a jeśli oznacza to, że muszę zamknąć inne pozycje, na mniejszej spółce lub spółkach, to zamykam częściowo lub w całości takie pozycje.
Wiele osób, w tym również na tym tagu, skupia zbyt dużą uwagę na małych spółkach, niektórych wręcz śmieciowych próbując łapać dołki, bo wydaje im się, że np. Nvidia jest za droga.
Jeśli nie obraca się dużym kapitałem i kupuje się spółkę o ogromnej kapitalizacji, z dużym wolumenem, to nie ma sensu nawet stosować zleceń z limitem. Kupuje się wtedy kiedy się chce, po cenie rynkowej. Próba zaoszczędzenia kilku centów na jednej akcji może się tak skończyć, że cena akurat nie zejdzie do danego poziomu i kupi się później jeszcze drożej niż gdyby ktoś
Ja akurat nie posługuje się w ogóle metodami tzw. analizy fundamentalnej, ale akurat ci, którzy to robią, np. Buffett, to też preferują
"Później zakup bo pkc +5%" - jeśli dobrze rozumiem co napisałeś, to przyznajesz mi rację, nieświadomie... Ktoś nie kupił od razu, bo ma zlecenie z limitem, ale potem urośnie duzo więcej i dopiero wtedy kupuje. To jest własnie najlepszy przykład na to, że najlepiej kupować po cenie rynkowej.
Jeśli ktoś "uwala" 15% swojego kapitału w 3 dni, to za dużo swojego kapitału ryzykował lub wpakował to w
przepraszam bardzo, ale Nvidia jest po splicie! Rozumiesz to chyba. Jeśli np. widzisz na wykresie, że kilka lat temu Nvidia była po $5, to musisz wziąć pod uwagę, że były dwa splity od tego czasu, jeden 10:1, a poprzedni 4:1.
Oceniając czy spółka jest duża czy nie, powinno się patrzeć na kapitalizację, a nie na cenę akcji.