Nie mam siły robić dosłownie nic. Nic związanego z moimi pasjami, rodziną, znajomymi, odpisywaniem na wiadomości, nie mówiąc dopiero o spotkaniu się z kimkolwiek. Moje relacje przez to upadają, wszystkie po kolei. Każda najprostsza rzecz mnie przerasta, rano ledwo zbieram się z łóżka, żeby iść do łazienki. Często nie jem śniadania, bo siedzę i czekam na jakąś nadludzką, widocznie, siłę, żeby wstać i je sobie zrobić. Jestem chronicznie zmęczona. A najbardziej jestem

Maudee
via Android








