niestety mamy kraj w którym rząd może obalić jedzenie ośmiorniczek
Tak, tak. W aferze taśmowej chodziło o jedzenie ośmiorniczek, a nie np. dogadywanie się "niezależnego"prezesa NBP z ministrem rządu, jak zrobić, żeby nie przejeb4li wyborów, o przekręty skarbowe innego ministra, o układy z oligarchą czy nawet o sam fakt, że najważniejsze osoby w państwie dały się nabrać.
ONI TYLKO JEDLI OŚMIORNICZKI POWTARZAM, OŚMIORNICZKI!!!!
Masakra z tym co o--------a nasza policja. Jeszcze niedawno społeczeństwo ich wspierało jak protestowali w sprawie podwyżek. Lata pracy ludzi od marketingu również samych policjantów sprawiły, że społeczeństwo zaczęło ich szanować. I co? Wystarczył tydzień, żeby wszystko z----ć. Jak teraz policja odwdzięcza się obywatelom? Mandatami za mycie samochodu, jazdę na rowerze, czy wizytę w markecie budowlanym. Jak chcieli podwyżek, to potrafili protestować, a jak im każą pisać mandaty za sprzeczne z konstytucją
Czaisz różnicę między wyjściem do sklepu po czipsy, a wyjściem do apteki po lekarstwa? Bo w czasie pandemii, jedno i drugie wiąże się z ryzykiem, a mimo wszystko ludzie potrafią tę różnicę dostrzec.
Nie wierzę zupełnie w tą politykę solidaryzmu społecznego propagowaną przez #pis Uważam, że Unia Europejska powinna zostać zreformowana ku większemu federalizmowi, a państwa takie jak Polska powinny być trzymane za ryj, bo inaczej do władzy wciąż dochodzić będą jakieś patologiczne karakańskie pseudodyktatury stojące w sprzeczności z jakąkolwiek współpracą międzynarodową. Związki państwa z kościołem powinny zostać zlikwidowane, a kościół opodatkowany. Służba zdrowia powinna być priorytetem w całej Unii i powinna być
Na szczęście nigdy nie dożyjesz. Aby konkurować z Chinami i USA to trzeba byłoby najpierw zrzucić z siebie garb pseudoekologii i socjalizmu. Już dawno ten pomysł zarzucono, godząc się z grą w drugiej lidze.
Oho, jest i kolejny cymbał-negacjonista. Na pewno lepiej płacić miliardy za skutki zmian klimatu np. nadchodzącej suszy czy zwiększoną liczbę i siłę orkanów.
Skąd wiesz co mam na myśli pisząc o pseudoekologii? Bo na myśli miałem na przykład tak debilne działania jak obarczanie przemysłu hutniczego czy stalowego, coraz większymi obciążeniami, bo hehe musimy być EKO powtarzam, EKO. Jaki jest tego skutek? Firmy uciekają na wschód, bo bardziej im się to opłaca. Jaka
Trzeci scenariusz: Unia celna z wspólnym prawem, wolnym przepływem usług, towarów i ludzi, bez pieprzenia o wege burgerach, 50 płciach oraz z upitolonym przerostem biurokracji.
To samo co każdy ignorant twojego pokroju: działania mające na celu zmniejszenie emisji CO2 przez człowieka.
W jaki sposób działania wyrzucające przemysł hutniczy na Białoruś i do Chin przyczyniają się do zmniejszenia emisji CO2?
Debilne tylko dla takich matołów jak ty.
Nieprawda. Żeby coś sprzedać w UE trzeba w coraz większym stopniu spełniać te wyśrubowane normy, a że UE to jebitnie wielki rynek i mało kto chce go omijać, przemysł spoza Europy też się
Ok ok, ale nasze PKB to nie tylko eCommerce czy spożywka. Nie mamy żadnego zabezpieczenia dla przedsiębiorców a po kryzysie nie będzie pieniędzy na inwestycje publiczne i wsparcie dla nowych przedsiębiorców.
Mamy spore możliwości zadłużenia się w razie potrzeby. Jesteśmy poniżej średniej UE jeśli chodzi o stosunek długu publicznego do PKB. Nie zesrajcie się z tym czarnowidztwem, choć nogi was świerzbią by skakać z radości na myśl o potencjalnych kłopotach.
Neuropa wieszczy katastrofę, ja piszę, że mamy potencjał. Gdzie tu widzisz jakąkolwiek ocenę działań? Druga sprawa. Nie wiem czy wiesz, ale jak ktoś w trakcie suszy podlewa kwiatki w ogródku to wcale nie znaczy, że podczas monsunowych opadów będzie zapieprzał z konewką. PiS na dobrą sprawę rządził tylko w czasach prosperity. Nie wiesz co zrobią w gorszych czasach. Akurat keynesizm to mają całkiem nieźle opanowany i nie będę pisał
Jak coś ten kryzys pokazuje to własnie to że potrzebna jest większa integracja.
Dokładnie. Chorym od razu lżej się oddycha, gdy słyszą o kolejnej debacie na temat wegańskich burgerów. Część od razu wstała od respiratorów i z dumnie wypiętą pieśnią zaczęła nucić "o radości, iskro bogów". Podobno też jeden kierowca autobusu zatrzymał się i klaskał. Obecnie trwają badania kliniczne nad tym sposobem kuracji.
Tak, tak. W aferze taśmowej chodziło o jedzenie ośmiorniczek, a nie np. dogadywanie się "niezależnego"prezesa NBP z ministrem rządu, jak zrobić, żeby nie przejeb4li wyborów, o przekręty skarbowe innego ministra, o układy z oligarchą czy nawet o sam fakt, że najważniejsze osoby w państwie dały się nabrać.
ONI TYLKO JEDLI OŚMIORNICZKI POWTARZAM, OŚMIORNICZKI!!!!
@CapaldiTheDoctor: