Typ wstający z wózka inwalidzkiego ma być dowodem na skuteczność antynaukowych terapii medycznych, które Mejza oferował chorym na nieuleczalne choroby. Przecież to co oni tam #!$%@?, jest tak obrzydliwe że aż słów brakuje i jeszcze ta toporna propaganda o pomaganiu chorym, HA TFU!
@szarzujacyzajaczek: system mafijno-feudalny: w zamian za wierność, szefowie oferują ochronę swoim lojalnym pachołkom. Inaczej by to nie mogło działać.
@wychu: Głodnego nakarmi, spragnionych napoi, nagiego przyodzieje, podróżnych w dom swój przyjmie, więźniów pociesza, chorych nawiedza, umarłych grzebie. Przynosi otuchę i wsparcie strudzonym wędrowcom, którzy zawędrowali do Krosna i ratuje kotki, które utknęły gdzieś wysoko. Złoty człowiek!
Wskaż przedmiot/usługę/czynność do 300zł (może być też darmowa) która poprawiła na jakiejkolwiek płaszczyźnie w Twoim życiu komfort/bezpieczeństwo/zdrowie/prywatność itp.
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od prawie roku, regularnie rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich możliwych usprawniaczach życia. W skrócie: polecam Wam rzeczy które wprowadziłem do swojego życia z tytułowego pytania i z czystym sumieniem mogę je polecić a w komentarzach nawiązujemy dyskusję z której rodzą się kolejne pomysły. W większości przypadków propozycjami są moje autorskie rozwiązania oraz inspiracje spośród setek Waszych komentarzy. Zainteresowanych zapraszam do wymiany poglądów, dzielenia się swoimi sugestiami oraz prześledzenia archiwalnych wpisów pełnych ciekawych pomysłów.
Dziś kilka strzałów: 1. Wspominany od pierwszego wpisu w tej serii – Nóż Victorinox „Pikutek” – Koszt 20zł – przekonałem się do zakupu po dłuższym czasie i mogę powiedzieć jedynie „przepraszam” że tak późno. Zdecydowanie nadnóż, pokroi wszystko od pomidora po pieczywo przez mięso i zrobi to w sposób idealny nie miażdżąc przy tym krojonego obiektu. W moim przypadku zastąpi on ceramiczne noże które dość szybko uszkadzają się podczas użytkowania.
Dzisiaj mija 18 lat od premiery 1 odcinka 1 sezonu LOST (Zagubieni) Czy Sawyer z tej okazji dostanie kilka plusików? Jak wspominacie serial? Oglądaliście zakończenie? Mi osobiście się nie podobało ( ͡°ʖ̯͡°)
@only_dgl: Ależ to był wspaniały serial, klasa sama w sobie :) Aż zostawiałem wtedy kompa włączonego na nocki, żeby się kolejne odcinki w divx pościągały na stałym łączu 128kbit/s (。◕‿‿◕。)
Przeszedłem przed chwilą Sleeping Dogs i mogę powiedzieć że to jedna z najlepszych gier w jakie ostatnie grałem. Polecam każdemu ograć. #sleepingdogs #ps4 #ps5
Wszyscy dookoła tak #!$%@?ą że by wrocili do szkoły bo tęsknią za tym luzem i czasami beztroski.Tylko ja wspominam ten okres jako najbardziej stresujący w życiu?Pomijając że 7h spędzasz w szkole to oczywiście w domu masz do zrobienia jakieś zadania domowe,jeszcze trzeba powtórzyć tematy bo codziennie z czegoś pytanie lub kartkówki.Gdzie oni widzą w tym luz skoro notabene jeśli nie leciałeś w #!$%@? byłeś skazany na #!$%@? większy niż większość z nas
@Brightsider: jeśli się ogarniało to nie trzeba było się uczyć, a wystarczyło słuchać na lekcjach, a prace domową można było zrobić na przerwie lub podczas okienka na religii. To zero stresu dotyczy chyba jakichś wyrobniczych prac, gdzie nie ma odpowiedzialności przy projektach lub utrzymaniu.
@Brightsider: Dokładnie, szkoła to nieustanny mobbing. Zawsze jest coś do odrobienia, nadrobienia, nauczenia, niezależnie czy to środek tygodnia, weekend, czy ferie. Zawsze idziesz ze świadomością że za coś mogą Cię udupić, a najmniejsze potknięcie jest rozstrząsywane przez nauczycieli i rodziców do rozmiarów katastrofy. Skończyłem edukację kilka lat temu i nawet najgorsza robota nie była tak wyczerpująca jak gimnazjum/liceum.
Opowiem wam pewną historię Mam lat 45, więc dojrzewanie padło na lata 80 Gdy biegaliśmy z kumplami po boisku to rozeszła się informacja, że po 20 będzie film, jakiś Czechosłowacki i będzie gola babka. A że pojawi się niespodziewanie to jest szansa, że rodzice nie zdążą wygonić z pokoju. Boisko szybko opustoszało. Oglądam i jest w połowie filmu scena, zaniosło sie na sex i partner zapytał:
Od kilku dni wielkie zdziwienie, że w Katowicach dzieją się takie rzeczy patologiczne. Dla nie mieszkańców Kato polecam przyjechać sobie w jakikolwiek dzień pociągiem na dworzec główny i przejść się deptakiem wzdłuż galerii katowickiej przez ulicę stawową do Supersama oraz kawałek za nim do parku. KAŻDA możliwa ławka zajęta przez bezdomnych/cyganów/sebixow pełno pijanych lub naćpanych ludzi wieczorami w szczególności. Nie wiem czy gdzieś indziej stężenie patologii na metr kwadratowy jest tak duże
@sylw1905: pamiętam sytuacje jak przed Super samem bezdomny skakał pod nadjeżdżające auta. Zadzwoniłam na komisariat, powiedzieli, że kogoś wyślą z najbliższego możliwego miejsca. Po trzech godzinach facet nadal stał pod Supersamem xD
@sylw1905: nah, chyba nie pamiętasz lat 90, gdzie na starym dworcu to dopiero było bezdomnych, a ćpuny se dawały w żyłę na każdym rogu. Teraz to jest niebo.
@kicjow: Wzruszyłem się chociaż smutno było patrzeć na największą legendę w tak słabej dyspozycji. Mam nadzieję, że Roger jeszcze się podniesie. Brawo Hubert!
@Chojrack: Trzeba na bieżąco umieć ocenić sytuację, jeżeli widzę że jedzie tir z naczepą, to oceniam czy jestem w stanie jeszcze wbić się przed niego i daję ku*wie miodu, czy delikatnie zwolnić ale tylko na tyle, żeby bez problemowo sobie wjechać za niego, jeżeli ktoś nie potrafi w tak banalnej sytuacji dostosować prędkości i ocenić sytuacji to może nie powinien jeździć autostradami.
Wiecie co, zapłacimy za to, wszyscy. RPP nie podnosząc stóp zaprasza do nas jeszcze wyższą inflację.
Ale inflacja to nie jest nawet największy problem. Największym problemem są oczekiwania inflacyjne, które bardzo trudno zmienić. To one głównie nakręcają spiralę wzrostu cen.
Dopiero stanowcze działania mogą je zmienić. Co to znaczy?
@elon_w_zbozu czemu ci co "teraz" biorą kredyty? A jak ktoś wziął na 30 lat pod korek przed inflacją tak w 2015? A jak ktoś weźmie za 2 lata przy tych teoretycznych stopach 6-10%? W czym ich sytuacja jest/będzie lepsza od tych co biorą "teraz"?
Mirki, pijcie kompot ze mno, albo piwo, jako i ja piję. Dwa tysiące, pierwszy raz w życiu! Masakracja dla nóg, ale Tryptyk Beskidzki - Kocierz, Żar i Przegibek uczyniły mnie dzisiaj człowiekiem zadowolonym. Tata mi odpadł, więc była solówka Bielsko-Biała - Kęty - Andrychów - podjazdy - Bielsko-Biała. Kocierz jechałem delikatnie, pierwszy raz w życiu, na Żar 2 minuty szybciej niż
Przecież to co oni tam #!$%@?, jest tak obrzydliwe że aż słów brakuje i jeszcze ta toporna propaganda o pomaganiu chorym, HA TFU!
#neuropa #bekazprawakow #medycyna #zdrowie #nauka #bekazpisu #oswiadczenie #gorzkiezale #tvpis
źródło: comment_1638974758vECOiF6RgWDn69bbpEmVqr.jpg
Pobierzźródło: comment_1638975880rGsupxyFiusF6ON0epXwID.jpg
Pobierz