Wpis z mikrobloga

  • 130
Od kilku dni wielkie zdziwienie, że w Katowicach dzieją się takie rzeczy patologiczne. Dla nie mieszkańców Kato polecam przyjechać sobie w jakikolwiek dzień pociągiem na dworzec główny i przejść się deptakiem wzdłuż galerii katowickiej przez ulicę stawową do Supersama oraz kawałek za nim do parku.
KAŻDA możliwa ławka zajęta przez bezdomnych/cyganów/sebixow pełno pijanych lub naćpanych ludzi wieczorami w szczególności. Nie wiem czy gdzieś indziej stężenie patologii na metr kwadratowy jest tak duże jak tutaj. Do tego przy weekendzie z całego GOPu i nie tylko zjeżdżają się ludzie na imprezy w energy, pomarańczy czy tam na ulicy mariackiej i mamy mieszankę wybuchową.
#katowice #patologiazmiasta
  • 32
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@sylw1905: nie mieszkam w Kato, ale często tamtędy przechodzę i niestety się zgadzam. Ale to nie tylko problem tego miasta, w innych dużych, też masz to samo, pełno patologii, żuli, itp...
  • Odpowiedz
  • 13
@pawel-kowalski-84 w Katowicach mam wrażenie, że skala jest jakaś ponad normę i nikt z tym nic nie robi. Mimo, że pomiędzy Galeria Katowicka a Supersamem znajduje się posterunek policji, to rzadko można spotkać tam jakiś patrol.
  • Odpowiedz
@sylw1905: polecam wybrać się w godzinach porannych w okolice leżaków na rynku. Można spotkać meneli relaksujących się na tych leżakach i pluskających się w rzece. Raz nawet spotkałem kompletnie rozebranego typa, który się tam postanowił wykąpać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 35
@sylw1905: pamiętam sytuacje jak przed Super samem bezdomny skakał pod nadjeżdżające auta. Zadzwoniłam na komisariat, powiedzieli, że kogoś wyślą z najbliższego możliwego miejsca. Po trzech godzinach facet nadal stał pod Supersamem xD
  • Odpowiedz
@sylw1905: dokładnie tak! Pomijając, jak to wyglądało jeszcze w czasach starego dworca. Opowiedziałabym kilka historii, które zaobserwowałam w tych okolicach z czasów mojego dzieciństwa i wykopki pewnie byłyby się wyjść z domu. ;)
  • Odpowiedz
@sylw1905: otoz to nihil novi, dla przecietnego Katowiczanina to po prostu element krajobrazu. Chociaż paradoksalnie 10 lat temu czulem sie bezpieczniej w centrum niż teraz : D
  • Odpowiedz
  • 5
@knagengewehr klasyka, a potem parki obsciskuja się na tych samych leżakach na których bezdomny zrobił sobie toaletę parę godziny później XD
@kikiro wieczorem przy weekendzie to można by tam nagrać film dokumentalny o zwierzętach, głosem lektora mogłaby być Krystyna Czubówna ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@sylw1905 nie wiem czy pamiętasz narciarzy w Katowicach. Kiedyś dawno temu jak nie było zrobionego rynku ani dworca. Wtedy wydaje mi się, że były maxy. Jak zapaliłeś sobie fajkę na przystanku autobusowym koło dworca to miałeś kolejkę ludzi. Potem jak wyremontowali dworzec i rynek to było jakoś lepiej. A teraz wraca to co kiedyś.
  • Odpowiedz
nah, chyba nie pamiętasz lat 90, gdzie na starym dworcu to dopiero było bezdomnych, a ćpuny se dawały w żyłę na każdym rogu. Teraz to jest niebo.


@Neaopoliti: kto nigdy nie czekał w nocy na katowickim dworcu na przesiadkowy pociąg, ten nie zna życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@sylw1905

Jak pisałem dokładnie takie wrażenia o Katowicach rok temu czy więcej, to czytałem potem, że coś mi się pomyliło, że metropolia, że rozwój, żadna patola. xD
  • Odpowiedz