LadyRaspberry
LadyRaspberry
A ja jestem za tym żeby prostytucja, czy jak tam to postępowi wstecznie nazywają 'sex working' został w Polsce zalegalizowany i opodatkowany. Szara strefa skończyłaby się, sutenerstwo także - przymusowe badania comiesięczne na nosicielstwo i inne choroby byłyby obowiązkowe. Podatki musiałyby być opłacane w czasie, więcej mogłoby trafić do skarbu państwa. W KRSie moglibyście sprawdzić sobie loszki, z którymi się spotykacie, czy aby na pewno zawsze były takie święte. Zero zonka by
- CrazyHaze
- TonyFergusson997