Dzisiaj trafił się luźny dzień z którym nie wiedziałam co zrobić, więc z garażowych gratów powstał drapak dla kitku.
Większość to odpadki po cięciu parapetów, dwie półki zrobiłam z takiego kociego hamaka (którego kitku nie szanował i leżał złożony), obicie półek z mini dywaników z ikei. Do tego jakaś nieużywana drewniana półka na podstawę, kawałki sklejki, drewniane wieszaki ukradzione kiedyś

































#stonoga #heheszki
W skrócie - gruby reklamowal jakiś serwis gsm w markecie.