Ciężko się nie zgodzić. Dobrze, że wszedł znowu na ścieżkę gdzie wszyscy go nienawidzą, bo po walce z plastusiem, za dużo ludzi zaczęło go lubić i uważać za top fajtera
@Musaczi: Masz rację. Słusznie zauważyłeś i myślę, że Natan Marcoń weźmie to pod uwagę. Regularne podkreślanie, że chce od CLOUT tyle i tyle za zniszczone ubrania to nic innego jak pokazanie federacji, że jest wart jeszcze więcej i granie pod wyższe stawki przy okazji kolejnych gal. Natan od wczesnych lat nastoletnich miał słabość na punkcie ubrań i z wiekiem po prostu się tego nawyku pozbędzie, bo dalej jest bardzo młody.
Kilka przemyśleń odnośnie walki Wildera z Parkerem
Najbardziej bawi mnie, że wszędzie są komentarze o tym jak Wilder nie umie boksować i moje pytanie czy ktoś oglądał pierwszy raz jego jedną z walk? Mimo to każdy oglądał do samego końca - tak na wszelki wypadek czy jednak nie wystrzeli.
Czy to takie dziwne, że pięściarz, który czeka na jeden cios w końcu nie trafił? Przecież ustrzelił zawodników czasami w 9/10/11 a np Furego
@Musaczi: no i wlasnie o to chodzi, zawsze fajniej dluzej popatrzyc, o ile cos sie dzieje. a czy ladniejsze na oka to dyskusyjne, w mma moze sie tysiac widowyskowych rzeczy zdarzyc, obalenia rzuty duszenia jakies latajace kolano czy piącha w leb z obrotu itd
Zajebista walka, nie pamiętam kiedy miałem tyle emocji przy oglądaniu jakiegoś sportu, mega zwroty akcji.
Na początek, żeby nie było doceniam Furego. Fury super kondycja i regeneracja po knockdownach, dobra praca na nogach, przebiegła walka (zapasy) i "wysokie ringowe IQ", reszta to zasięg wzrost i masa.
Na konferencji przed walką z Kliczko drwił z niego, że ludzie mają dość jego panowania bo jego styl polega na " Lewy prawy klincz", nie porównuje go
@Musaczi: a mi się wydaje, że Fury nie kończył, bo raz, nie miał po co, dwa leżał na deskach i wiedział, czym grozi szarża i odsłonięcie się, a trzy, odniosłem wrażenie, że za całą sytuację która powstała on się poprostu znęcał nad Wilderem. Wilder pływał przez kilka rund, a Fury akcja, przyśpieszenie, i wycofywał, boksował, potem przyśpieszenie i ponownie obrona. Nie było takiej chęci zakończenia walki. Nie można odmówić Wilderowi