>Z tego co mi wiadomo, Hitler na równi nienawidził tak Żydów jak i Słowian (w tym i Polaków) taka też była cała ideologia partii nazistowskiej.
Ja się wprawdzie w Hitlera nie wczytywałem, ale przypatrz się sojusznikom Niemiec z II WŚ: Włochy i Japonia i na początku Rosja. Akurat, paradoksalnie, Rosjanie to potomkowie Wikingów - rasa nordycka. Jak widać, względy rasowe odgrywały w tym wszystkim, wbrew pozorom, rolę drugorzędną. Tak to już
Amerykański generał George S. Patto powiedział kiedyś: "Untutored courage is useless in the face of educated bullets", co trochę ciężko zgrabnie na polski przetłumaczyć, ale brzmi to mniej więcej: "Niedouczona odwaga jest bezużyteczna w obliczu wyedukowanych kul". I to jest sedno tego o czym mówi profesor, czego wielu ludzi tutaj nie zrozumiało i unosi się honorem. Nie chodzi o to, że żołnierze nie byli dzielni i ofiarni, ale że ich dzielność