Kac to brak witaminy C i glukozy w organizmie. Najwięcej w tym temacie mają do powiedzenia cukrzycy, u których po przepiciu spada poziom glukozy we krwi. Często na pogotowie trafiają właśnie diabetycy w śpiączce po przechlaniu. Najlepsze lekarstwo dla wszystkich to coś słodkiego z witaminą C (słodka herbata z dużą ilością cytryny). Amerykański sposób: paracetamol, aspiryna, ibuprofen... co jeszcze, może VICODIN? Amerykańce żrą tabletki jak krowa trawę, nic dziwnego że to najgłupszy
Na mazurach jak popiję za ostro przy ognisku, zawsze idę spać do kokpitu (chyba że pada :p). Rano nigdy nie mam kaca :) Pewnie podobne doświadczenia mają też pasjonaci gór :)
Racja. Ale pominąłeś zatrucie aldehydem octowym - odpowiedzialne za większość nieprzyjemnych doznań (ból głowy, przyspieszone bicie serca, zaczerwienienie, mdłości) i straszliwe odwodnienie organizmu. Trzeba pić wodę żeby się nawodnić, uzupełnić sole mineralne i oddychać, najlepiej na świeżym powietrzu. Większość ald. octowego wydalamy przez płuca (zresztą stąd ten odór ;)
A tak poza tym to masz sporo racji. Sam stosuję witaminę C, a glukoza (najlepiej roztwór wodny czystej glukozy) niesamowicie efektywnie stawia na
haha dobrze! woda z domowych ogórów jest the best a nie jakieś znahorskie patenty z zachodu ;p jedynie picie wody przed snem praktykuje..jak jestem w stanie ;]
Samej wody to fakt ciężko, ale jak czym zapijać (jakiś soczek) to wchodzi - sprawdzone, 4 litry w godzinę, jak w szpitalu płukałem nerki z kamieni :P Trudność wypicia kolejnego łyka rośnie wykładniczo :P
Dokładnie - w tłumaczeniu jest potencjalnie FATALNY błąd!
Łącznie z witaminami jest wymieniona N-acetylocysteina, tu błędnie przetłumaczona jako paracetamol.
Tymczasem pod koniec filmiku narrator mówi żeby nie zażywać środków przeciwbólowych takich jak acetaminophen(=PARACETAMOL właśnie) bo może to zaszkodzić.
Zaszkodzić to mało powiedziane. Łączenie paracetamolu z alkoholem (który na kacu nadal w nas krąży) prowadzi do uszkodzenia i ciężkiej niewydolności wątroby, czego skutkiem może być nawet ZGON.
Nie nie, moje kochane robaczki. Najlepsza na kaca jest albo abstynencja... albo zimne piwko! Woda z kiszonych też jest bardzo dobra. Ogólnie ciepłe jedzonko nawet na siłę. A kto ma odruchy wymiotne rano niech nie pije tyle. Co to za przyjemność obudzić się rano z kacem? Po prostu rano trzeba się ruszyć a nie leżeć, zdychać i rozczulać się nad sobą. I mówię to z pełną odpowiedzialnością z 10 piętra mego akademika.
Komentarze (61)
najlepsze
A tak poza tym to masz sporo racji. Sam stosuję witaminę C, a glukoza (najlepiej roztwór wodny czystej glukozy) niesamowicie efektywnie stawia na
Łącznie z witaminami jest wymieniona N-acetylocysteina, tu błędnie przetłumaczona jako paracetamol.
Tymczasem pod koniec filmiku narrator mówi żeby nie zażywać środków przeciwbólowych takich jak acetaminophen(=PARACETAMOL właśnie) bo może to zaszkodzić.
Zaszkodzić to mało powiedziane. Łączenie paracetamolu z alkoholem (który na kacu nadal w nas krąży) prowadzi do uszkodzenia i ciężkiej niewydolności wątroby, czego skutkiem może być nawet ZGON.