ktoś tu robi vue (vue3 na poziomie junior) + html css (css na poziomie bóg) i chce sobie dorobić bo nie jest jeszcze #programista15k ? mam jeden większy landing do okodzenia w istniejącym projekcie. robota na dwa wieczory dla fronta, możliwa stała współpraca freelancerska.
powiem wam co mnie jara, a wy powiecie mi czy znacie więcej jeśli jest jakaś bratnia dusza, wymieńmy się.
w skrócie: odkrywanie zamierzchłych tajemnic świata/światów, magia, tajemnicze siły.
Lem, Niezwyciężony - zajebiste, którkie, lekkie, odkrywanie tajemnicy dawnego świata Pratchett - Warstwy wszechświata wiadomo: Hyperion, Edymnion - grobowce czasu, podróże w czasie, zamierzchłe siły i cywilizacje Mroczna wieża - podobny motyw też mnie motywował do pochłaniania tego cyklu Pan Lodowego Ogrodu - odkrywanie
@MarnyPopisie: grzejesz sobie opalarka dookola łożysk i wybijasz mlotkiem, potem kartery do piekarnika na 150 st i wsuwasz nowe łożyska (łożyska do zamrażarki). prasa zbedna.
Na pierwszy kontaktowy z Lemem wybrałem Niezwyciężonego. Zajebisty, dla mnie strzal w dziesiątkę. Co teraz od niego, żebym się nie zraził czymś nudnym?
@MarnyPopisie: Pratchett - warstwy wszechświata (to powstało długo przed światem dysku). Inny tematyka, ale z poznawaniem obcych cywilizacji w sposób stacjonarny - White Kosmiczny szpital. Różne cywilizacje wybudowały stację kosmiczną, która jest szpitalem i tam trafiają najtrudniejsze przypadki z całej galaktyki. I za każdym razem rozkmina jak pomóc, bo zupełnie dziwna fizjologia. Co do czasoprzestrzennych zagwozdek to Lem w Dziennikach gwiazdowych miał takie jazdy, z tym, że to humoreski. W jednym
@MarnyPopisie: @radapasa: czemu bait? Głębia, przynajmniej pierwszy tom, nie wiem jak dalej, to kawał porządnej space opery. Mi się bardziej kojarzy z Pustką Hamiltona i Ogniem w Otchłani Vinge'a, bo podobny motyw, ale wlasnie bardziej opera niz scifi, bez tych durnotawych wątków o prymitywnych cywilizacjach (chyba na początki millenium byl taki zwyczaj). Dobrze zbudowany świat, elementy science-fiction wplecione na tyle umiejętnie, by nie przytłaczały ani nie sprawiały wrażenia lakieru, ale
@MarnyPopisie: Jak uwielbiam dwie pierwsze części cyklu Hyperiona tak Głębia mi kompletnie nie podeszła. Takie przeciętne czytadło. Widzę podobieństwa do Expanse, które również mnie niesamowicie wynudziło aczkolwiek to i tak półka wyżej od Głębi. Znacznie lepszą propozycją z polskiej sf będzie Cholewa z cyklem Algorytm Wojny lub Szmidt.
#pracawit #programowanie #webdev