@straggler2: czyli faktycznie się na to ludzie łapią xD a ja od x lat się zastanawiam czemu na tinderze ciągle wisi od groma tych azjatek co są 1km stąd i nie pokazują twarzy
Muszę. Po prostu nie jestem już w stanie inaczej - mówię to z przykrością, bo jestem fanem kanału i wielkim fanem duetu Piotra i Leszka (którego nawet poznałem na Sedeńkonie kiedyś). Są jednak rzeczy, które mnie triggerują.
Odcinek do którego się odnoszę, jest dostępny dla wspierających. Jestem wspierającym - jestem też właściwie od początku istnienia kanału jego widzem, bo cenię sobie research i wiedzę prowadzącego, a później jak już doszedł
@Cedrik: bo z tym UFO jest taki problem, że różni ludzie mówią o tym od dekad i nigdy ani razu nigdzie nie pojawiło się nic legit zaczynając od jakichś właśnie opowiadań ludzi na wioskach sprzed 100 lat i innych objawień fatimskich kończąc na farmazoniarzu elizondo, który był zaangażowany dosłownie w łapanie wilkołaków i duchów oraz na graschu zeznającym pod przysięgą w stylu wiem, ale nie powiem, ale zaufajcie mi
Nie, to nie piramidy – choć w mediach czasem pada takie określenie. To kurhany społeczności kultury pucharów lejkowatych, prehistorycznych rolników, którzy potrafili myśleć i budować z rozmachem. Dwa długie ziemne grobowce typu kujawskiego zidentyfikowano pod Kościanem na terenie Parku Krajobrazowego im. gen. Chłapowskiego. Co oznaczają najnowsze odkrycia i dlaczego są tak ważne?
Od kiedy bagiety chodzą po klatkach schodowych w całych blokach? To jakiś rozkaz po tych pożarach, że sprawdzają czy nie stoi nic na klatce? Swoją drogą nie wiem co trzeba mieć w bani, żeby otworzyć drzwi psiarskim xd przecież tak na logikę jak już się pojawili to na bank nie chodzi o nic pozytywnego i przy dobrych wiatrach może być neutralnie, ale najprawdopodobniej będzie jakiś problem więc po co? #policja
@Riolathe: to nie ma nic do rzeczy przecież xd generalnie jakikolwiek kontakt z policją (niezależnie kim jesteś) zmierza bardziej do problemu (z ich strony o cokolwiek) niż do czegoś pozytywnego
@Riolathe: o widzisz co do złodziei samochodów to właśnie psy ukradły mojemu tacie auto jeszcze przed 2000r. xd ale no akurat to co piszesz to jest konkretny przypadek, a nie randomowa interakcja nie policzę ile razy byłem zatrzymany do legitymowania się tylko dlatego, że byłem jedyną osobą na chodniku
też tak macie, że jak ktoś wam powie, że myślał czy rozmawiał o was to odczuwacie autentyczny szok wewnątrz? nie chodzi tu o nic związanego z samooceną tylko bardziej o to, że koncept istnienia w głowie innych ludzi wydaje się nierealny xd od kiedy pamiętam miałem tak (nie licząc rodziców i jakichś serio najbliższych osób chociaż też nie zawsze) miałem tak, że jak dana osoba znikała z oczu to nie zastanawiałem się
Potem zacząłem palić weed, teraz jest okej